Trzy razy NIE

NIE widzę zła, NIE słyszę zła, NIE mówię zła

Anonim

Kategorie

Źródło

ANETA DYKA-URBAŃSKA

Odsłony

5003

MIELEC. W ostatnim czasie policja odnotowała znaczne nasilenie obrotu narkotykami wśród młodzieży z terenu powiatu. Urząd Miasta zlecił przeprowadzenie badań, które miały zobrazować skalę problemu związanego z coraz większą popularnością środków odurzających wśród uczniów. Badaniami objęto młodzież szkolną pierwszych i trzecich klas szkół ponadgimnazjalnych w Mielcu - łącznie 832 osoby.

Badania przeprowadzone przez Jolantę Skowron z Ośrodka Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Uzależnień wykazały, że najbardziej rozpowszechnionymi środkami odurzającymi w klasach pierwszych są leki uspakajające lub nasenne używane bez nadzoru lekarza i stosowane przez 6 proc. badanych. Bardzo popularna jest także amfetamina. Pierwszoklasiści nie stronią niestety od marihuany i haszyszu. Około 3,6 proc. zetknęło się z tzw. inhalantami, czyli klejami i aerozolami. Wyjątkowo niebezpieczne jest spożywanie przez trzecioklasistów alkoholu w połączeniu z tabletkami. W ten sposób odurza się 8,0 proc. uczniów.

- Jest to o tyle przerażające, że takie działania mogą skończyć się zapaścią, a nawet śmiercią - alarmuje Jolanta Skowron. - Młodzież na początku widzi tylko jedna stronę medalu, nie zdaje sobie sprawy, że tabletka i alkohol tylko na chwilę dają przyjemność, czasami na bardzo krótką chwilę. W grupie trzecioklasistów konopie bierze 8,7 proc. badanych uczniów.

Zdecydowanie się na przyjęcie narkotyku dużo łatwiej przychodzi chłopcom.

Pierwszoklasiści wybierają najczęściej amfetaminę, ale także tabletki uspakajające, konopie i kleje. Ich rówieśniczki wpadają w sidła zastawione przez tabletki uspokajające i nasenne. Aż 13,3 proc. chłopców z klas trzecich przyjmuje konopie. Ich koleżanki najczęściej biorą silne leki bez zgody lekarza. W ten sposób uspokaja się 9,6 % trzecioklasistek. Wyraźne różnice pomiędzy chłopcami a dziewczętami występują zwłaszcza jeśli chodzi o przyjmowanie narkotyków wziewnych, najczęściej klejów oraz korzystanie z marihuany i haszyszu. Rzadko doświadczenia z nimi miały dziewczęta, natomiast bardzo często chłopcy. Młodzież przyznała, że najczęściej narkotyki dostaje od osób postronnych i starszych kolegów, rzadziej kupuje. Najczęściej inicjacja narkotykowa następuje w wieku 15-16 lat.

- Chcąc owocnie zapobiegać sięganiu przez młodzież po środki psychoaktywne, działania profilaktyczne należy zaczynać w wieku poprzedzającym inicjację - przekonuje Skowron. Tymczasem młodzi ludzie często nie zdają sobie sprawy z czym wiąże się np. przyjmowanie tabletek uspakajających lub nasennych.

- Kiedy się denerwowałam przed klasówką brałam jedną tabletkę. Pierwszą dała mi mama, potem brałam sama, bardzo często - opowiada uczennica jednego z gimnazjów. - Teraz właściwie trudno mi zasnąć bez tabletki, ale to mi nie przeszkadza - twierdzi dziewczyna.

Jolanta Skowron jest przekonana, że nastolatka przekroczyła już granicę bezpieczeństwa. Tak zaczyna się uzależnienie. To sygnał, że należy natychmiast podjąć leczenie. Przyznaje, że rodzice często nie zdają sobie sprawy, że to oni zachęcili dziecko do sztucznego, czyli pozornego rozwiązywania problemów. Zamiast porozmawiać, wyjść na spacer, zachęcić do pracy nad sobą, oferują środki farmakologiczne.Trzeba dziecku dać wiarę w jego siły i możliwości, a nie sztucznie usypiać. Psychologowie nie mają wątpliwości, że dzieci należy pilnie obserwować, a zauważywszy nietypowe oznaki wskazujące na kontakt z narkotykiem, poradzić się specjalistów. <

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Mali-ca (niezweryfikowany)

Mnie mama kiedyś dała tabletke przeczyszczającą, teraz właściwie nie mogę sie już bez nich obyć....ratujcie !!!!!
Lekarz (niezweryfikowany)

Mnie mama kiedyś dała tabletke przeczyszczającą, teraz właściwie nie mogę sie już bez nich obyć....ratujcie !!!!!
Mali-ca (niezweryfikowany)

Mnie mama kiedyś dała tabletke przeczyszczającą, teraz właściwie nie mogę sie już bez nich obyć....ratujcie !!!!!
GREGORY (niezweryfikowany)

Tu taki poważny problem , a wy sobie jaja robicie.
jajko (niezweryfikowany)

Tu taki poważny problem , a wy sobie jaja robicie.
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Specyfik:


Acodin (30x15mg) dostępny w każdej aptece bez recepty w cenie 5,55 :P





Dawka :


Ja - 300MG (Dwa razy po 150 w odstępie 5 minut)


Kumpel 300mg (Na raz)


Zapijane tymbarkiem wiśniowo-jabłkowym.







Poziom doświadczenia użytkownika:


Ogólnie małe doświadczenia, pierwszy raz z DXM





Stan umyslu:


  • 4-HO-MET
  • Dekstrometorfan
  • Olanzapina
  • Tripraport

Kuchnia, z tyłu lodówka, za oknem pizgawica i szare niebo. W głowie mały burdel, co od dawna jest standardem

...czyli o tym: jak miałem pójść po fajki, ale pokój mi zabronił (a właściwie krzesło).

Zazwyczaj mam w dupie takie tekściki w podpisach, jednak tym razem napiszę otwarcie: ten trip report nie ma na celu gloryfikacji podawania dożylnego tryptamin czy innego ołowiu; pilleater de pigułożerca w żadnym razie nie ma zamiaru namawiać tym wpisem kogokolwiek do podawania dożylnego czegokolwiek.

  • Grzyby halucynogenne

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

na początku dom, potem las; wieczór i noc z 29 na 30 grudnia 2009; nastawienie pozytywne

Jadłem ja, mój brat i kumpel. Dla mnie i brata to był pierwszy raz, kumpel jadł już parę razy. Zdecydowaliśmy jeść po półtora kartonika na głowę. Około 18:00 wrzuciliśmy pod język i czekaliśmy na efekty, rozmawiając. Po około 50 minutach wokół ekranu monitora zacząłem widzieć lekką poświatę. Kumpel powiedział, że po tym zwykle poznaje, że zaczyna się luta. Mieliśmy już wychodzić, a tu dzwonek do drzwi. Kumpel mówi "cinżko". Bo już zaczęła się niemała śmiechawka. A ja twardo, idę otworzyć. To dozorca, rozdający jakieś kartki. Mówi mi, żebym się wyraźnie podpisał.