Niedorzeczny zarzut z powodu grzybków

31-latek w plecaku miał grzybnię halucynogennej łysiczki kubańskiej, a w mieszkaniu gotowe, już ususzone grzyby tego gatunku. Mężczyzna usłyszał zarzuty. Grozi mu do trzech lat więzienia.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

tvnwarszawa.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

255

31-latek w plecaku miał grzybnię halucynogennej łysiczki kubańskiej, a w mieszkaniu gotowe, już ususzone grzyby tego gatunku. Mężczyzna usłyszał zarzuty. Grozi mu do trzech lat więzienia.

Policjanci piaseczyńskiej komendy prowadzą działania, mające na celu zwalczanie przestępczości narkotykowej. Dzięki czujności "wywiadowców" do celi trafił 31-letni mieszkaniec gminy Piaseczno. W plecaku należącym do mężczyzny znaleźli grzybnię halucynogennej łysiczki kubańskiej.

- Na tym nie zakończyli. W trakcie przeszukania mieszkania, policjanci znaleźli kolejne grzyby, tym razem już ususzone i przygotowane do nielegalnej sprzedaży. Zostały zabezpieczone. Policjanci wydziału dochodzeniowo-śledczego zajęli się natomiast kompletowaniem materiału dowodowego, który to pozwolił na przedstawienie 31-latkowi zarzutów karnych dotyczących zarówno posiadania, jak też uprawy narkotyków. Dzięki temu na karcie karnej mężczyzny, pojawił się pierwszy, a zarazem tak poważny wpis - przekazuje st. asp. Magdalena Gąsowska z komendy w Piasecznie.

Za posiadanie grzybów halucynogennych grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Zakazane jest też ich uprawianie.

Postępowanie w tej sprawie objęte jest nadzorem Prokuratury Rejonowej w Piasecznie: "Przypominamy, że posiadanie, uprawa oraz handel substancjami odurzającymi są w Polsce przestępstwem, za które grożą surowe konsekwencje. Narkotyki, w tym grzyby halucynogenne, stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia, wywołując nieodwracalne skutki fizyczne i psychiczne. Przestrzegamy przed eksperymentowaniem z nielegalnymi substancjami oraz apelujemy do mieszkańców o zgłaszanie wszelkich podejrzeń związanych z handlem narkotykami."

Oceń treść:

Average: 1.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Pierwsze spotkanie mialo miejsce w pierwszy liikend po moich

urodzinach. Jako, ze zawsze podchodze do testow bardzo ostroznie

zaczalem od malej dawki. Byli jeszcze za mna Bolek i Lolek [imiaona

zostaly celowo zmienione :) ] Dawka mala 7+3tabl.(150mg)/55kg . Powiem

krotko: Ja cos poczulem oni nie. Bolek mowil ze nic nie czul, Lolek

czul się zle, a Mescalito był radosny i dlatego tylko on przeszedl

do nastepnej rundy:). Trip był dziwny, pozwolil mi obadac sytuacje.

  • 4-ACO-DMT
  • 4-HO-MET
  • Metoksetamina
  • Problemy zdrowotne

Wieczór, pokój, nastrój wyrównany.

Data tripa: 10.04.2014
 Od początku wybór poszedł na metodę podania domięśniowego. Wszystko wymieszałam razem i rozpuściłam w 3,5 ml wody. Zwykle nie mam problemu z wejściem do mięśnia, tutaj nie chciałam ewentualnie marnować materiału podając go podskórnie. Dlatego też zanim poszedł strzał upewniałam się. Zdawało mi się, że weszłam w mięsień, do tej pory w sumie nie jestem pewna jak w końcu było. Bliżej jest wersji tego, że poszło IV, co jak wiadomo = duże zaskoczenie, bo szybsze wejście i zdecydowanie mocniejsze.

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Set: Olbrzymie podniecenie na myśl o tym, że w końcu spróbuję psychodelika z prawdziwego zdarzenia. Bałam się jednak , że przeżycie prawdziwej psychodeli jest zbyt piękne, by mogło być prawdziwe. Setting: Zwykłe, piątkowe popołudnie, rodzice byli w domu, nawet z nimi rozmawiałam na fazie, ale nie narobiłam sobie lipy.

12:45 – Po powrocie ze szkoły zajrzałam na pocztę i spytałam, czy nie przyszła do mnie przesyłka. Ku mojemu pozytywnemu zaskoczeniu okazało się, że czeka na mnie list. Zapłaciłam i wypełniona radością wróciłam do domu.

  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Spokojne popołudnie, dobry nastrój, sam w mieszkaniu(chociaż po kilku godzinach wraca brat), chęć przeżycia czegoś nowego i ciekawego.

Witam, poniżej mój pierwszy trip-raport, proszę więc o łagodną ocenę.

Kilka ostatnich tygodni spędziłem wdrażając się spowrotem w mój ćpuńsko-politechniczny rytm życia. W tym czasie, jak i w wakacje czytałem dużo o psychodelikach i postanowiłem spróbować kolejnego 'legalnego' drugu jakim jest DXM.

Tak więc po wykładach z jakichś pierdół udaję się do apteki, kupuję paczuszkę acodinu, która okazuje się mieć 20 tabletek po 15 mg dexa. Siadam przed PlayStation i zjadam najpierw 3 tabsy żeby wykluczyć uczulenie. Popijam piwko - ulubiony Staropramen i gram w fifkę.

randomness