Czy medyczna marihuana zmieni status prawny?

Istnieje spore prawdopodobieństwo, że już niedługo nastąpi zmiana statusu leków na bazie konopi zawierających THC. Nowelizacja dotychczasowych przepisów została zaproponowana przez DEA (Amerykańską Agencję ds. Zwalczania Narkotyków).

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

mgr.farm | Maciej Jędrejko

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

89

Istnieje spore prawdopodobieństwo, że już niedługo nastąpi zmiana statusu leków na bazie konopi zawierających THC. Nowelizacja dotychczasowych przepisów została zaproponowana przez DEA (Amerykańską Agencję ds. Zwalczania Narkotyków).

Wielu pacjentów zyskało szansę na nowe życie dzięki produktom leczniczym na bazie konopi. Dobrym przykładem są wyniki badania opublikowanego w 2023 roku na łamach czasopisma JAMA. Ponad połowa uczestników analizy potwierdziła, że stosowanie medycznej marihuany pozwoliło zmniejszyć ilość stosowanych leków przeciwbólowych, w tym także środków opioidowych. Co więcej, aż dla 38,7% osób z przewlekłym bólem terapia konopna pozwoliła ograniczyć fizjoterapię [1]. W ubiegłym miesiącu DEA zaproponowało nowe przepisy, które spowodują, że medyczna marihuana zmieni status prawny.

CO TO OZNACZA, ŻE MEDYCZNA MARIHUANA ZMIENI STATUS PRAWNY?

Obecnie federalny status prawny leków zawierających Δ-9 THC to narkotyk bez akceptowanego zastosowania medycznego i o dużym potencjale nadużywania. Ten sam status dotyczy m.in. LSD, metakwalonu czy chociażby heroiny. DEA zaproponowało zmianę na lek regulowany, co oznacza narkotyki o umiarkowanym lub niskim potencjalne uzależnienia fizycznego i psychicznego. Wówczas mariguana znalazła się w tej samej grupie co m.in. ketamina czy testosteron. Jeżeli medyczna marihuana zmieni status prawny, to wówczas produkty lecznicze z Δ-9 THC mogą być zatwierdzanie przez FDA. W związku z tym każdy nowy lek będzie musiał przejść pełny proces badań klinicznych, co pozwoli potwierdzić bezpieczeństwo i skuteczność stosowania.

SKRAJNE REAKCJE NA POMYSŁ DEA

Zdania na temat tego pomysłu są podzielone. Igor Grant, który jest dyrektorem Centrum Badań nad Medyczną Marihuaną Uniwersytetu Kalifornijskiego, ma sceptyczne nastawienie. Sądzi, że taka forma legalizacji konopi może odrzucić firmy farmaceutyczne do inwestowania w dalsze badania.

– Wejście w taki biznes może być po prostu niezbyt opłacalne, gdyż muszą konkurować z tanimi produktami znajdującymi się na aptecznych półkach. Opracowanie leku do zatwierdzenia przez FDA to proces składający się z trzech etapów, który może kosztować nawet setki milionów dolarów — wyjaśnia Grant.

Co gorsza, zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że lek zostanie na pewnym etapie odrzucony. W jednym z badań opublikowanych na łamach czasopisma JAMA oszacowano, że finalny koszt wprowadzenia nowego produktu leczniczego na rynek może wynosić blisko miliard dolarów [2]. Warto jednak zauważyć, iż niektóre firmy zdecydowały się wejść w medycynę konopną, czego przykładem jest Pfizer przejmujący Arena Pharmaceuticals.

Z kolei dr Peter Grinspoon z Harvard Medical School rozumie przypuszczalną niechęć zakładów produkujących leki.

– Firmy farmaceutyczne były przeciwne legalizacji marihuany praktycznie na każdym szczeblu procesu legalizacji. Dlaczego? Ponieważ mogłyby ją sprzedać jako drogi narkotyk – tłumaczy Grinspoon

CZY FIRMY FARMACEUTYCZNE ZREZYGNUJĄ Z BADAŃ?

Wykładowca Harvard Medical School zwraca uwagę, że najlepszym rozwiązaniem dla Big Pharmy nie jest konkurowanie, lecz dołączenie do firm konopnych np. inwestując w nie.

Natomiast Jahan Maracu, który jest autorem książki dotyczącej procesu regulacji marihuany, dostrzega inną opcję dla firm farmaceutycznych. Przedsiębiorstwa powinny starać się o uzyskanie zatwierdzenia leków konopnych w krajach o utrudnionym dostępie do medycznej marihuany. Przykładem jest irlandzka Jazz Pharmaceuticals. twórca preparatu Epidiolex z czystym CBD, który wykorzystuje się w przypadku niektórych postaci ataków epileptycznych. Aktualnie lek jest dostępny w Korei Południowej, UE i USA, ale już teraz firma pracuje nad zatwierdzeniem swojego preparatu w Japonii.

Doktor Peter Grinspoon ma jednak nadzieję, że firmy farmaceutyczne nie porzucą badań nad medyczną marihuaną z pobudek finansowych. Wówczas istnieje wielkie prawdopodobieństwo, iż medyczny potencjał konopi nigdy nie zostanie poznany. Tym samym wiele chorób może nadal pozostać nieuleczalne.

Źródła:

  1. Bicket, Mark C., Elizabeth M. Stone, and Emma E. McGinty. „Use of cannabis and other pain treatments among adults with chronic pain in US states with medical cannabis programs.” JAMA network open 6.1 (2023): e2249797-e2249797.
  2. Wouters, Olivier J., Martin McKee, and Jeroen Luyten. „Estimated research and development investment needed to bring a new medicine to market, 2009-2018.” Jama 323.9 (2020): 844-853.
  3. https://www.pfizer.com/news/press-release/press-release-detail/pfizer-completes-acquisition-arena-pharmaceuticals
  4. https://www.theguardian.com/society/article/2024/jul/06/cannabis-medication-dea-new-rules

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • 5-MeO-DMT

KOŃ - doświadczenie: wystarczajace. set & settings: spokój, cisza, spokój wewnętrzny.

15mg - palone

Zadziałało momentalnie. W pierwszych sekundach uśmiech, błogostan, wszystko mruga,żyje. Wsytraszyłem się że przesadziałem. Przy takich dawkach można sobie wkręcić bad tripa.Wszystko mruga, dźwięki się zlewają, chce mi sie żygać, poszedłem do kiba sie wybełtać. Nie mogłem. Wszystko mruga. Boję się. Czuję sie jak przed zrobieniem czegoś ważnego. Euforia przsączona strachem.

Sucho w gardle, bolą płuca. Mętlik w uszach. Powidok, smugi, Cev'y.

  • Grzyby halucynogenne

Set & Settings: środek października 2009r, obrzeża lasu, jakieś 200m od mojego domu (wieś), pochmurna pogoda, zapowiadało się na deszcz, ostatnie grzybienie w tym roku, oczekiwałem pięknego tripa na zakończenie sezonu

Wiek: 18 lat

Doświadczenie: Marihuana, Haszysz, łysiczka Lancetowata, Benzydamina, Kodeina, Tramadol, Dekstrometorfan, Gałka Muszkatołowa, Szałwia Wieszcza, Sałata Jadowita, Efedryna, Aviomarin, Alkohol, BZP/TFMPP.. Więcej grzechów nie pamiętam..

  • Dimenhydrynat

Moje przeżycia są nieco trudne do opisania, bo była to moja pierwsza jazda w

życiu i nie mam do czego jej przyrównać.



Mam 21 lat i jeszcze nigdy przedtem niczym się nie odurzyłem. (zero alkoholu,

trawy, nawet papierosów itp.) Była to moja wielka życiowa idea i żadne namowy

ze strony kolegów nigdy mnie nie przekonały. Coś widocznie we mnie pękło, bo po

opisie aviomarinowych halucynacji jednego z moich przyjaciół postanowiłem

"sprawdzić jak to jest".


  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Tramadol

S&S:

28 czerwca 2010 r. Bardzo słonecznie, z kumplami ustawieni na tramadol i MJ. Stan: podekscytowanie, poczucie humoru u wszystkich, czekanie na furę, by jechać do innego miasta po mistrzowskie ziółko. Osób 6.

Dawka:

Posiadane ubstancje: Tramal Retard 10x 100mg (pół paczki)/ Marihuana 2g/ 1 piwo

Dawka: Ja 400 mg na pierwszy raz. 2g trawy na 6 osób, pół piwa

Wiek i waga:

17 i 70kg

randomness