Extasy to mój ulubiony środek. Próbowałem wielokrotnie i prawie zawsze miał takie samo, euforyzujące działanie. Pierwszy raz brałem na Sylwestra. nie pamietam, którego roku...

W ostatnim czasie Polska doświadcza wyraźnego wzrostu zainteresowania medyczną marihuaną, co skłoniło rząd do rozważenia zwiększenia importu tego surowca. Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny w rozmowie z Polskim Radiem wyraził swoje zaskoczenie skalą zjawiska. “Być może trzeba było założyć większą ilość sprowadzania tego surowca,” zauważył Konieczny, podkreślając zaskakująco wysokie zapotrzebowanie na marihuanę medyczną.
W ostatnim czasie Polska doświadcza wyraźnego wzrostu zainteresowania medyczną marihuaną, co skłoniło rząd do rozważenia zwiększenia importu tego surowca. Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny w rozmowie z Polskim Radiem wyraził swoje zaskoczenie skalą zjawiska. “Być może trzeba było założyć większą ilość sprowadzania tego surowca,” zauważył Konieczny, podkreślając zaskakująco wysokie zapotrzebowanie na marihuanę medyczną.
Ministerstwo Zdrowia bacznie obserwuje rynek medycznej marihuany, zwłaszcza w kontekście liczby wystawianych recept, które “to skala dużo większa, niż zakładaliśmy” – mówi Konieczny. W odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie, resort zdrowia analizuje możliwość zwiększenia norm importowych. Ta decyzja ma kluczowe znaczenie, aby zapewnić dostępność leku dla pacjentów wymagających terapii konopiami indyjskimi.
“Ważne jest, aby każda recepta była wystawiana z prawdziwej potrzeby medycznej, a nie służyła jako sposób na obejście prawa” – stwierdza Konieczny, odnosząc się do obaw o nadużycia związane z przeznaczeniem marihuany rekreacyjnym.
W 2023 roku w Polsce zanotowano rekordowy import 4658 kilogramów marihuany medycznej. Z roku na rok obserwujemy dynamiczny wzrost – z 33 kilogramów w 2019 do ponad 4600 kilogramów w roku 2023. Takie dane jasno pokazują, jak zmieniają się potrzeby społeczeństwa w kontekście medycznego zastosowania marihuany.
Medyczna marihuana stała się dla wielu pacjentów cennym lekiem, który przynosi ulgę w cierpieniu. “Medyczna marihuana stosowana w sposób prawidłowy jest dobrym lekiem, który przyniósł ulgę wielu cierpiącym osobom,” podkreśla Konieczny. Potwierdza to rosnącą rolę medycznych konopi w terapeutycznym krajobrazie Polski.
W obliczu rosnącego zapotrzebowania i zmian w przepisach rządowych, Polska stoi przed wyzwaniem dostosowania swojej polityki zdrowotnej do potrzeb pacjentów. “Być może trzeba było założyć większą ilość sprowadzania tego surowca (…) Te analizy idą również w tym kierunku. Jest prawdopodobieństwo, że normy [importowe] zostaną zwiększone. Ale czy o tyle, na ile w tej chwili ta sprzedaż jest rozwinięta, pewnie nie aż tak” – zauważa Wojciech Konieczny, sugerując stopniowe dostosowywanie regulacji.
Rozważając potrzeby i wyzwania związane z medyczną marihuaną, warto zastanowić się nad strategicznym kierunkiem dla Polski, jakim jest rozpoczęcie własnej produkcji tego surowca. Taki krok nie tylko zmniejszyłby zależność od importu, ale także umożliwiłby dokładniejszą kontrolę jakości i dostępności produktów. Lokalna produkcja może przyczynić się do stabilizacji rynku i zwiększenia bezpieczeństwa pacjentów, a także stworzyć nowe miejsca pracy i rozwijać krajową wiedzę w dziedzinie medycznej marihuany.
Debata na temat medycznej marihuany w Polsce, zarówno w kontekście jej leczniczych właściwości, jak i wyzwań regulacyjnych, nadal będzie się rozwijać. Decyzje dotyczące zwiększenia importu oraz kontroli nad prawidłowym stosowaniem marihuany mogą znacząco wpłynąć na jakość życia pacjentów, podkreślając dynamikę i złożoność tej kwestii w polskim systemie zdrowia.
Extasy to mój ulubiony środek. Próbowałem wielokrotnie i prawie zawsze miał takie samo, euforyzujące działanie. Pierwszy raz brałem na Sylwestra. nie pamietam, którego roku...
Ekscytacja, ale depresja, ale perfekcyjne nastawienie, bo od lat marzyłam o grzybkach!!!
To było 19 czerwca 2021 roku. Popołudnie. Z zamiarem pójścia w tripa, uprzednio zamierzywszy kupić jeszcze w sklepie sok porzeczkowy dla podkręcenia rezultatów, ziemniaki i coś tam jeszcze, zjadłam garść świeżo ususzonych łysiczek kubańskich szczepu "Ecuador". Całą obfitą garść. Nie wiem, ile tam było – nie ważyłam. Nadmieniam, że to był mój dopiero drugi trip, znakiem czego nie znałam jeszcze niebotycznie kolosalnie olbrzymiej mocy psylocybiny. Zadebiutowałam bowiem z jednym grzybkiem, trzy dni wstecz. Tak więc, nie umiejąc pływać, rzuciłam się na głęboką wodę.
TR napisany przez usera Trebron_Kugelszwanc w serwisie wykop.pl, tekst zamieszczony za jego zgodą.
przybyłam z wami pobluźnić o naszych słabościach :@
- Muszę Cię zmartwić, ale chyba nie masz czego tu szukać.