Groźby wobec posła Szramki. "Zamordujemy cię! To jest mafia dopalaczowa"

"Będziemy wysyłać dopalacze InPostem do końca świata. Zamordujemy cię, ty samobójco! To jest mafia dopalaczowa" - takie groźby odbiera poseł Paweł Szramka z Brodnicy (PS) po tym, jak interpelował w sprawie internetowego sklepu z dopalaczami i narkotykami.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

nowosci.com.pl | Małgorzata Oberlan

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

633

"Będziemy wysyłać dopalacze InPostem do końca świata. Zamordujemy cię, ty samobójco! To jest mafia dopalaczowa" - takie groźby odbiera poseł Paweł Szramka z Brodnicy (PS) po tym, jak interpelował w sprawie internetowego sklepu z dopalaczami i narkotykami.

O sklepie, który online sprzedaje dopalacze, narkotyki i pigułkę gwałtu, a odbiór zapewnia w paczkomatach "Nowości" pisały w styczniu. Sklep reklamuje się w sieci jako polski biznes, ofertę ma szeroką, a liczba komentarzy świadczy o tym, że klientów mu nie brakuje.

Intereplacja posła w sprawie dopalaczy sprzedawanych przez internet

W styczniu też poseł Paweł Szramka z Brodnicy (koło poselskie Polskie Sprawy) złożył interpelację w tej sprawie do Ministerstwa Zdrowia. Alarmował, że dostęp do zabronionych substancji jest praktycznie nieograniczony, a jako przykład podał właśnie ten sklep online. 31 stycznia resort zdrowia odpowiedział obszernie na interpelację, skupiając się na sukcesach walki ze stacjonarnym handlem niedozwolonymi substancjami, pozytywnymi skutkami nowelizacji przepisów w roku 2018 i malejącą rok do roku liczbą zatruć dopalaczami.

Odnośnie samego sklepu Ministerstwo Zdrowia odpowiedziało, że Główny Inspektor Sanitarny nie ma możliwości ścigania takich praktyk i że każdy taki sygnał przekazywany jest policji i odpowiednim służbom. W "Nowościach" piszemy o tym dziś, 4 lutego (piątkowe wydanie).

Spoofing i groźby: "To jest mafia dopalaczowa. Zamordujemy cię!"

Tymczasem w ostatnich dniach poseł Paweł Szramka odbiera groźby, które ewidentnie mają związek z podjętą przez niego sprawą. Przy okazji on i przypadkowy mężczyzna padli ofiarą spoofingu. Ktoś wykorzystał numer komórkowy mężczyzny i z niego wykonał połączenia z groźbami na telefon posła. glos zmieniony syntezatorem mowy groził tak: "Paczkomaty to narkomaty. Będziemy wysyłać dopalacze In Postem do końca świata. (...). Zamordujemy cię, ty samobójco! To jest mafia dopalczowa. Zaje...my cie maczetą!"

Nagranie poseł Paweł Szramka upublicznił w mediach społecznościowych: na Facebooku i Twitterze. Nie były to jedyny groźby, jakie odebrał. Nie wątpimy, że zajmą nimi się policja i prokuratura. Do sprawy będziemy wracali.

  • "Posiadamy w sprzedaży wszystkie dostępne research-chemicals, piguły, dopalacze, które znajdziesz na rynku. Wysyłamy za pośrednictwem kuriera, paczkomatu lub poczty. Zamów już dziś używając przelewu lub płatności BTC (kryptowaluta Bitcoin-przyp.red.)" - tak reklamuje się ten polski sklep internetowy.
  • W ofercie ma nie tylko szeroką gamę dopalaczy i tzw. pigułkę gwałtu, ale i narkotyki. "Oferujemy importowane narkotyki najwyższej jakości, które wysyłamy z Polski. Wszystkie przesyłki pakowane próżniowo, bez zewnętrznych oznaczeń. W odpowiedzi na delegalizację narkotyków zaczęto tworzyć wszelkiego rodzaju analogi chemiczne, które umożliwiały legalny handel, omijający prawo miejscowe" - czytamy na stronie sklepu.
  • Sklep oferuje m.in. amfetaminę, mefedron, syntetyczną kokainę, MDMA, metamfetaminę. Biorąc po uwagę liczbę komentarzy, klientów mu nie brakuje…

Oceń treść:

Average: 6.5 (2 votes)

Komentarze

Śruba (niezweryfikowany)

Ktoś się o O jakim sklepie mowa ?
Nazwisko lub ps... (niezweryfikowany)

Haha jak to w clearnecie to pewnie jakiś scam, a groźby to sobie ktoś niezwiązany jaja robi :D
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Gałka muszkatołowa
  • Katastrofa
  • Kodeina

Moj pokoj, spokoj. Bylam chora, mialam katar, zatkane zatoki i bol gardla, przecenilam swoje mozliwosci. Nastawienie jak zawsze przy g m pozytywne, oczekiwalam najmocniejszego z dotychczasowych tripow z ta substancja.

Godzina 0 - Przed chwila wypilam gesta breje skladajaca sie ze startej galki muszkatolowej w ilosci trzech orzechow oraz wody. Miksture przegryzlam fantastycznym jogurtem malinowym. Jest godzina 19:05, a ten trip report zamierzam pisac na biezaco, co wlasnie robie.

  • Powój hawajski


Chciałbym opisać tutaj moją pierwszą, niezwykle udaną randke z powojem hawajskim. Miało to miejsce stosunkowo niedawno, weekend ze znajomymi w przytulnym pensjonacie w Zakopcu. Cała akcja była bardzo spontaniczna i nieprzemyślana a nasiona dotarły do mnie dzień przed wyjazdem. Przygotowywałem się na bóle brzucha i niechęć nasion do mnie, ale one przyjęły mnie bardzo ciepło, nawet nie wiedziałem kiedy dokładnie weszły, nie chciały czekać - była to prawdziwa kolacja ze sniadaniem bez żadnych hamulców...


  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Nienajgorsze. Lepiej mi się tripuje z przyjacielem albo samemu, niż z wujkiem, bo przy tym ostatnim często mi się fazy "spłycają". Na szczęście szybko mnie opuścił.

Próbowaliście kiedyś wykorzystać MJ do pisania wierszy? Jeżeli nie, serdecznie polecam :) Jest także dobrą towaryszką do filozofowania. Nie wiem czemu tak duży odsetek spoleczności podchodzi do niej jak do zabawki- psychodelik jak każdy inny- też potrafi dać niezapomniane stany. Opisane poniżej doświadczenie wprawdzie nie jest jakieś tam zbyt ciekawe, ale to kwestia małej ilości spalonego kwiatostanu :) Niemniej postanowiłem się tym doświadczeniem podzielić z dwóch względów- lubię pisać reporty, a po drugie, może kogoś to skłoni do przemyśleń czy coś w tym stylu.

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Otoczenie: Początek - mieszkanie brata, dobrze znane dające poczucie bezpieczeństwa, nie licząc ciemnych zakamarków. Mieszkanie duże, w starej kamienicy. W trackie: podróż do świata zewnętrznego - nocny spacer. Później powrót na wspomniane mieszkanie i tam już do końca tripu w jednym największym rozległym pokoju. Pokój dający wiele bodźców wzrokowych, dużo kolorów, kształtów, stare meble, obrazy. Trip 4- osobowy z zaufanymi ludźmi. Całkowity brak lęku przed nimi, bardziej lekki lęk o nich, spora wzajemna empatia. Nastawienie: lekki lęk ale chce spróbować, próba oczyszczenia z oczekiwań co do substancji, w głowie teksty z książek o psychodelikach i szamanizmie. Chęć doświadczenia i rozwoju.

Siedzimy w kuchni na mieszkaniu u brata. Przed nami 4 kielony wypełnione wodą i białym proszkiem. Jestem Ja, "A" czyli mój brat, "K" czyli jego dziewczyna i "M" czyli mój dobry kumpel. Jestem w tym dobrym położeniu, że wszystkich znam bardzo dobrze. "M" z "K" znają się dosyć słabo, "M" z moim bartem już lepiej. Chociaż wszyscy się bardzo lubią. Piszę o tym dlatego, że będzie to miało wpływ na późniejsze postrzeganie siebie nawzajem. Godzina około 18:00 - ładujemy.

randomness