Europol: Holandia i Belgia są obecnie głównymi ośrodkami przemytu kokainy w Europie

Holandia i Belgia są obecnie "epicentrum" rynku kokainy w Europie - informuje w środę Europol, wskazując porty w Rotterdamie i Antwerpii jako główne ośrodki przerzutu kokainy z Ameryki Południowej.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Forsal.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

98

Holandia i Belgia są obecnie "epicentrum" rynku kokainy w Europie - informuje w środę Europol, wskazując porty w Rotterdamie i Antwerpii jako główne ośrodki przerzutu kokainy z Ameryki Południowej.

Zdaniem Europolu organizacje przestępcze korzystają z dużego popytu kokainy na naszym kontynencie. Według raportu tej międzynarodowej organizacji policyjnej, który powstał we współpracy z Biurem Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC), kraje Beneluksu zdetronizowały Hiszpanię jako "okno na Europę" dla południowoamerykańskiej kokainy, w związku z czym "epicentrum" rynku kokainy w Europie przeniosło się na północ.

Praktycznie nie ma tygodnia, aby media nie informowały o kolejnym udaremnionym przemycie narkotyków w jednym z portów Beneluksu. Według dziennika „NRC” w ubiegłym roku w porcie w Rotterdamie przechwycono 40,9 tony narkotyków. W tym samym okresie w antwerpskim porcie było to łącznie 65,6 tony - wynika z danych Europolu.

Przemytnicy są coraz bardziej pomysłowi. Narkotyki ukrywane są w kontenerach z bananami, wewnątrz owoców mango, w beczkach z przecierem owocowym czy też w workach ze słodkimi ziemniakami.

Jak podaje dziennik „Algemeen Dagblad”, kokaina jest po konopiach indyjskich najczęściej używanym narkotykiem w Europie Zachodniej i Środkowej. Według najnowszych szacunków w 2020 roku było około 4,4 miliona użytkowników tego narkotyku.

Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Metoksetamina
  • Pierwszy raz

Piątkowy wieczór, pusty dom i wielka ciekawość nowych doświadczeń.

Po dość długiej przerwie od eksperymentowania (ponad 3 miesiące) wywołanej nieprzyjemnymi doświadczeniami na benzydaminie i faktem iż ulubione dotychczas DXM zostało zbadane przeze mnie na wszystkie sposoby, że przestało na mnie robić jakiekolwiek wrażenie, postanowiłam spróbować czegoś innego.

  • Marihuana

/ nazwa substancji: marihuana / poziom doświadczenia: raz na jakiś czas;) ostatnio kilka razy na dzień przez 6 dób / dawka: pół gieta na 4 osoby / metoda: lufka / set&setting: plaża, noc, dopita reszta wódeczki, nuda, las nieopodal, czyt. nadzieja na fajne wkręty /




  • Bad trip
  • Grzyby Psylocybinowe
  • hawajskie trufle
  • high hawaiians

relaksujący weekendowy wyjazd, pełne roślin mieszkanie znajomych, pozytywne nastawienie i miła atmosfera, brzydka pogoda za oknem

Grzybów halucynogennych nie traktuję jako rozrywkę, a raczej katalizator rozważań filozoficznych. Do tej pory korzystałem z psylocybiny raz na kilka lat. Tym razem wybraliśmy się z żoną na wycieczkę do Amsterdamu, aby spróbować polecanych przez znajomych trufli High Hawaiians.