Jesień 2010
Według nowego badania opublikowanego niedawno w czasopiśmie Translational Psychiatry, używanie konopi indyjskich ma mniej wyraźny wpływ na zmiany w ludzkim DNA, niż palenie tytoniu.
Według nowego badania opublikowanego niedawno w czasopiśmie Translational Psychiatry, używanie konopi indyjskich ma mniej wyraźny wpływ na zmiany w ludzkim DNA, niż palenie tytoniu.
Kilkadziesiąt lat badań pokazuje, że geny odgrywają ważną rolę w tym, jak ludzie reagują na określone substancje psychoaktywne, a także wpływają na to, czy istnieje większe lub mniejsze prawdopodobieństwo uzależnienia się od nich. Wiadomo również, że używanie narkotyków powoduje tymczasowe lub trwałe zmiany w DNA użytkownika, w drodze procesu zwanego metylacją DNA.
Metylacja DNA jest procesem biologicznym, w którym grupy metylowe są dodawane do cząsteczki DNA, tworząc sygnał, który może dezaktywować określony gen. Naukowcy twierdzą, że błędy w tym procesie metylacji mogą uczynić osobę bardziej podatną na choroby, takie jak rak, toczeń lub dystrofia mięśniowa, lub zwiększać prawdopodobieństwo wad wrodzonych u dzieci.
Naukowcy odkryli również, że czynniki środowiskowe, takie jak używanie narkotyków lub alkoholu, stres, dieta, brak wysiłku fizycznego i infekcje bakteryjne mogą zmieniać normalny proces metylacji, zwiększając ryzyko choroby. Niektóre z tych zmian wydają się być trwałe, podczas gdy inne są dynamiczne i tymczasowe. Na przykład badania wykazały, że wyższe wskaźniki metylacji DNA zmieniają się u palaczy tytoniu, ale tempo tych zmian może wrócić do normy, jeśli osoba rzuci palenie.
Zespół naukowców z Nowej Zelandii postanowił odkryć, w jaki sposób marihuana zmienia proces metylacji DNA w porównaniu z tytoniem. Naukowcy wykorzystali dane z Christchurch Health and Development Study, badania podłużnego, które śledziło 1265 dzieci urodzonych w 1977 roku przez całe życie. Osoby te były badane 24 razy między urodzeniem a 40 rokiem życia, a badacze pobrali próbkę krwi od większości uczestników w wieku 28 lat.
Niniejsze badanie obejmuje 96 uczestników, którzy przesłali próbkę krwi i opisali ich doświadczenia z narkotykami. Badacze podzielili badanych na dwie grupy: tych, którzy używali zarówno marihuany, jak i tytoniu, i tych, którzy używali tylko marihuany. W przypadku użytkowników wyłącznie marihuany badacze podzielili ich na tych, którzy używali konopi przez trzy lata lub dłużej, lub spełniali kryteria uzależnienia.
Korzystając z próbek krwi, badacze wyodrębnili DNA każdego pacjenta w celu jego analizy. Wyniki powiązały konopie indyjskie z metylacją DNA w wielu genach, ale wyniki były mniej ekstremalne niż te spowodowane przez tytoń.
„Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami o szkodliwym wpływie tytoniu na DNA, największą metylację zaobserwowaliśmy w genach AHRR i F2RL3 u osób używających konopi indyjskich i tytoniu” – wyjaśniają autorzy badania. „Zmiany te nie były jednak widoczne wśród badanych, którzy używali tylko konopi”.
Używanie konopi było powiązane ze zwiększoną metylacją DNA w genach, na które tytoń nie miał wpływu. Geny te są powiązane z sygnalizacją neuronową i kardiomiopatiami, co “może potencjalnie wyjaśnić, w jaki sposób marihuana może zwiększyć ryzyko chorób psychicznych lub chorób serca“. Wnioski te są ograniczone przez niewielką liczbę badanych osób, a badacze twierdzą, że należy przeprowadzić dalsze badania w celu ustalenia, czy wyniki te są znaczące.
Nastawienie psychiczne bardzo dobre, przystanek, wieczór. Nastrój wyrównany, podekscytowanie. Oczekiwania raczej niskie.
Jesień 2010
Autor: Barysh
Substancja: Benzydamina z Tantum Rosa
Set And Settings: WWesoło, hęć przeżycia czegoś nowego, nastawienie mega pozytywne, wieczór, godzina 19.
Dawkowanie: Roztwór z dwóch saszetek Tantum Rosa, wypity duszkiem, przy zamkniętym nosie.
Doświadczenie: 18 lat. THC, Benzydamina [mój pierwszy raz tutaj opisany], Dimenhydrynat, Bromowodorek Dekstrometorfanu, Kodeina, Efedryna, Klonazepam, Gałka [ostatnio doszła]
Od pewnego czasu eksperymentuję z różnymi substancjami narkotykopodobnymi.
Pośród mych działań najbardziej oryginalne (i może nawet śmieszne) było
palenie herbaty, czy liścia laurowego z fifku. Oczywiście do obu
`przysmaków` już na pewno nie powrócę i szczerze nie polecam komukolwiek
tych specyfików.
Bardzo pozytywny, spokojny bez żadnych strachów i na luzie I NOGA W GIPSIE
Zaprosiłem mojego kumpla Bartka z rana do mnie żeby skonsumować kartony. wstaje 8.30 w chuj poddenerwowany, rutyna co rano i wgl, przychodzi o 9.20. Walim kartony na zdrowie i siadamy na kanapie. Żadnych efektów przez 30 min, przychodzi Krzysiu i pyta się czy cos czujemy, ale nic wyjątkowego może trochę znużenie. Przychodzi kolejny i ostatni trip sitter Dawid. Siedzimy chwile u mnie jeszcze chwile słuchamy muzyki i powoli zbieramy się do wyjścia. Biorę kule i powoli przeskakuje do wyjścia. Umawiam się z mamą ze wrócimy na obiad i w końcu na dworze.