Nie jest łatwo wysłać narkomana na przymusowe leczenie. W jakich przypadkach można to zrobić?

Gdy trzeba szukać ratunku dla bliskich, wielu zadaje sobie pytanie, czy narkomana można wysłać na przymusowe leczenie.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Bezprawnik
Aleksadra Sień

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

482

Narkomania stanowi poważny problem społeczny, ale też zagraża życiu rodzinnemu i osobistemu chorego. Gdy trzeba szukać ratunku dla bliskich, wielu zadaje sobie pytanie, czy narkomana można wysłać na przymusowe leczenie.

W 2018 roku w Polsce prawie pięć procent ankietowanych w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy zażywało narkotyki – tak wynika z „Raportu o stanie narkomanii w Polsce 2018„. To wcale nie musi się skończyć tragicznie, ale droga jest wyjątkowo śliska. I gdy sytuacja zaczyna wyglądać beznadziejnie, pojawia się światełko w tunelu: leczenie przymusowe. Ale to nie takie proste. Leczenie przymusowe można zastosować tylko wobec niepełnoletniego narkomana i wobec sprawców przestępstw, wynikających ze stosowania środków odurzających.

Przymusowe leczenie niepełnoletniego narkomana

Zajrzyjmy do ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, która jasno wypowiada się w kwestii leczenia niepełnoletnich narkomanów.

Art 30. Na wniosek przedstawiciela ustawowego, krewnych w linii prostej, rodzeństwa lub faktycznego opiekuna albo z urzędu sąd rodzinny może skierować niepełnoletnią osobę uzależnioną na przymusowe leczenie i rehabilitację.

Art. 71. 1. W razie skazania osoby uzależnionej za przestępstwo pozostające w związku z używaniem środka odurzającego, substancji psychotropowej lub nowej substancji psychoaktywnej na karę pozbawienia wolności, której wykonanie warunkowo zawieszono, sąd zobowiązuje skazanego do poddania się leczeniu lub rehabilitacji w podmiocie leczniczym w rozumieniu przepisów o działalności leczniczej i oddaje go pod dozór wyznaczonej osoby, instytucji lub stowarzyszenia.

Czas przymusowego leczenia osoby niepełnoletniej nie może być dłuższy niż dwa lata. Jeśli leczony osiągnie pełnoletność przed zakończeniem terapii, można przedłużyć okres leczenia, nie więcej jednak niż o dwa lata. Problem porusza też ustawa z dnia 26 października 1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich.

Art. 12. W razie stwierdzenia u nieletniego upośledzenia umysłowego, choroby psychicznej lub innego zakłócenia czynności psychicznych bądź nałogowego używania alkoholu albo innych środków w celu wprowadzenia się w stan odurzenia, sąd rodzinny może orzec umieszczenie nieletniego w szpitalu psychiatrycznym lub innym odpowiednim zakładzie leczniczym. (…) Leczenie przymusowe niepełnoletniego narkomana na podstawie tej ustawy trwa maksymalnie do ukończenia osiemnastego roku zycia.

Na gruncie obu ustaw można zastosować tryb opiekuńczo-wychowawczy lub tryb poprawczy. Co do zasady stosuje się tryb opiekuńczo-wychowawczy. Leczenie i rehabilitację w trybie poprawczym prowadzi się w oddzielnych zakładach poprawczych resocjalizacyjno-terapeutycznych. Jeśli podczas takiego leczenia wykryje się, że umieszczony w zakładzie niepełnoletni nadal zażywa substancje psychoaktywne, kieruje się go do zakładu opieki zdrowotnej lub przenosi do zakładu resocjalizacyjno-terapeutycznego.

Narkomani-sprawcy przestępstw

Sprawcom przestępstw pozostających w związku z używaniem środka odurzającego można warunkowo zawiesić wykonanie kary pozbawienia wolności. Wtedy sąd wysyła narkomana na leczenie przymusowe. Leczenie przebiega w zakładzie opieki zdrowotnej i trwa nie dłużej niż dwa lata. Podczas leczenia sprawca znajduje się pod dozorem wyznaczonej osoby, instytucji lub stowarzyszenia. To sąd podejmuje także decyzję o tym, czy narkomana można już zwolnić. Ewentualnie może to zrobić zakład opieki zdrowotnej, jeśli ten nie poddaje się leczeniu lub narusza regulamin. Po zakończeniu terapii sąd rozstrzyga, czy karę pozbawienia wolności nadal należy wykonać.

Podobne uprawnienia ma prokurator. Jeśli uzależniony w trakcie postępowania podda się leczeniu i rehabilitacji lub weźmie udział w programie profilaktyczno-leczniczym, prokurator może zawiesić postępowania. Może je także umorzyć biorąc pod uwagę wyniki leczenia. Warunkowe umorzenie przysługuje tylko tym sprawcom, którym grozi kara nie większa niż pięć lat pozbawienia wolności. Przypomnijmy, że samo zażywanie narkotyków nie jest przestępstwem.

Jak widać, wysłanie narkomana na przymusowe leczenie może się odbyć tylko w wyjątkowych przypadkach. Służy to ochronie konstytucyjnych praw i wolności obywatelskich.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Set: nastawienie jak zwykle pozytywne mimo trzech bad tripów jakie miałem w swojej 3 letniej karierze, Setting: wieczór i noc z 28.09 na 29.09 tego roku. Dodatkowo: komp (net a później gierki w tym FarCry, który zakupiłem w Empiku z pomarańczowej kolekcji klasyki :) opłacało się kupić, a nie ściągać jak zawsze, bo przynajmniej to pewne jest, a i tak to pierwsza i NIE ostatnia gra jaką kupiłem w tym roku ;]) oraz film

Witam wszystkich. Chciałbym opisać wszystko z jak największą liczbą szczegołów, które zapamiętałem z wczorajszego tripu oraz trochę czasu przed rozpoczęciem tripowania, żeby przybliżyć Wam moje nastawienie i przygotowanie wszystkiego (czyli Set and Setting). Znaczenie słów "Acodin zażył mnie" w tytule wyjaśnię przy opisywaniu tripu na 900mg.

 

  • Benzydamina
  • Dekstrometorfan
  • Dimenhydrynat
  • Pozytywne przeżycie

ok. 2g benzy, 300mg dekstrometorfanu, 250mg Dimenhydrynatu

czwartek, 23/02/2023 - ok. godz. 15

  • Etanol (alkohol)
  • Katastrofa

urodziny

Mieszkałem u X i jego dziewczyny Y przez kilka dni w trakcie przeprowadzki. Nadeszły moje 25 urodziny, kiedy to ja i Z udaliśmy się do ich domu, zakupując sobie po kilka piwek. Niestety to, co zaraz opiszę zdarzyło się naprawdę. Straty finansowe to około 1000 zł, straty moralne dożywotnie i ciężkie.

Po wypiciu piw ja i Z słuchaliśmy muzyki, aż nagle odezwała się do nas A. Dała mi na urodziny 250 zł. Z radością kupiłem 0.7l whisky za jakieś 60 zł.

  • Grzyby halucynogenne
  • Odrzucone TR
  • Pierwszy raz

Wówczas 16 lat, pierwsze razy.

Podróż do Konstancina była żmudna, ale cel był szczytny- 150 suszonych grzybków . Ja i Pingwin zostaliśmy wydelegowani po tenże zakup i jadąc niecierpliwie czekaliśmy na nasz przystanek.

Bez zbędnych opisów. Jest nas piątka- Ja, Pingwin, Ślimak, Rybka i Kaktus. Jedziemy na działkę Kaktusa, oddaloną od Warszawy godzinę drogi. Po dotarciu dzielimy nasz zakup- każdy łyka 30 grzybków (pogryzamy kromkami chleba).

Czekamy.

randomness