Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Długo zastanawiałam się, czy to co miałam w głowie nadaje się wgl do opisania, i przede wszystkim czy będę potrafiła to opisać w sposób należyty. Obiecuję, że będę się bardzo starać :)
Kiedy do kryminalnych z Pragi Północ zajmujących się zwalczaniem przestępczości narkotykowej dotarła informacja o mieszkańcu Targówka, który ma przechowywać zabronione substancje, natychmiast postanowili to sprawdzić...
W ręce kryminalnych z Pragi Północ wpadł 35-letni mieszkaniec Targówka. Mężczyzna na widok policyjnych legitymacji rzucił się do ucieczki i próbował zniszczyć narkotyki. Okazało się, że posiadał amfetaminę i marihuanę. Operacyjni zabezpieczyli też ponad 40 sztuk sadzonek konopi, które mężczyzna hodował w doniczkach i na działce. Rośliny zostały przekazane do dalszych badań laboratoryjnych. Mężczyzna usłyszał zarzut za przestępstwo z ustawy o przeciwdziałaniu narkomani.
Kiedy do kryminalnych z Pragi Północ zajmujących się zwalczaniem przestępczości narkotykowej dotarła informacja o mieszkańcu Targówka, który ma przechowywać zabronione substancje, natychmiast postanowili to sprawdzić.
Ustalony przez nich adres objęli obserwacją. W podwórzu natrafili na 35-latka. Mężczyzna na widok policyjnych legitymacji rzucił się do ucieczki, wbiegł do budynku i zamknął się w jednym z lokali.
Operacyjni byli zmuszeni sforsować drzwi. Po wejściu zauważyli, jak spanikowany mężczyzna wrzuca srebrne zawiniątka do toalety. Policjant błyskawicznie zareagował i uniemożliwił mu ich zniszczenie. Po chwili 35-latek był już zatrzymany.
Mundurowi zabezpieczyli środki odurzające, a następnie dokładnie przeszukali całe pomieszczenie. W wyniku kontroli znaleźli kolejne porcje narkotyków w postaci suszu roślinnego i nasion konopi, imitację broni palnej z magazynkiem i gotówkę w kwocie 500 złotych. Na podwórzu ujawnili kilkadziesiąt krzaków konopi i sadzonki. Część była hodowana w doniczkach. Łącznie mundurowi zabezpieczyli ponad 40 sztuk tej rośliny.
35-latek trafił do komendy przy ul. Jagiellońskiej.
Technik kryminalistyki przeprowadził test, który wykazał, że foliowe zawiniątka zawierały ponad 13 gramów amfetaminy i prawie 0,5 grama marihuany. Zabezpieczone rośliny zostały przekazane do dalszych badań laboratoryjnych.
Sprawą 35-latka zajęli się policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego. Mieszkaniec Targówka odpowie za przestępstwo z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Grozi mu teraz kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Nastawienie: Bardzo wyluzowane, pełen chill, do tego dodakowe endorfiny wynikające z przyjazdu do nowego kraju oraz tzw. zakochania. Okoliczności: Spotkanie z kilkoma znajomymi J., mała impreza z okazji przyjazdu do Holandii, oraz planowania nowej drogi życia. Otoczenie podczas głównego tripu: Mały pokoik, łóżko, obok J. stojący na straży mojej bani, pilnujący aby nic się nie stało, Las Vegas Parano lecące w tle, dodam, że J. nie jadł ze mną grzybów.
Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Długo zastanawiałam się, czy to co miałam w głowie nadaje się wgl do opisania, i przede wszystkim czy będę potrafiła to opisać w sposób należyty. Obiecuję, że będę się bardzo starać :)
Set & Setting - Wakacje, piękna pogoda, około 19:00 kiedy zarzuciłem z kumplami, nastawienie jak najbardziej pozytywne, sceneria piękna las nieopodal rzeki ;p
Dawkowanie - nie pamiętam zbyt dobrze, ale wiem, że 60 tabsów aco, a ważę 68 kilo i miałem wtedy 16 lat, 2 co dwie minuty
Doświadczenie - MJ, hasz, amfa, %, DXM ale nie w tak kolosalnej dawce ;)
- Ej, a co po tym będziemy mieli??
- HAHA, zobaczycie xD
Jak najbardziej poprawny
Decyzja o wzięciu "słynnego" LSD nie była łatwa, lecz mój poziom autoświadomości nie dawał mi większego wyboru. Moje życie staneło w martwym punkcie, a dzięki marihuanie wreszcie przejżałem na oczy. Ale to temat na inną historię. Postanowiłem przekroczyć kolejną granice wiedzy poprzez zażycie sławnego LSD, które rzekomo pozwala geniuszom rozwinąć skrzydła a upadłym aniołom funduje mentalne piekło na ziemi. Cel był jasny, albo stane się nowym lepszym człowiekiem, albo utone gdzieś w odmętach szaleństwa. Jak widać moje oczekiwania względem tej substancji były bardzo wygurowane.
Względnie dobre
PORA STRAWIĆ TO INACZEJ
Od mojego ostatniego wrzutu dekstrometorfanu minęło 10 dni i można rzec, że pewne rzeczy się ułożyły, wskoczyły na swe miejsce. Zachowuję trzeźwość, tak jak zamierzałem. Zabawa w świadome śnienie + medytacja + joga dają naprawdę zajebiste efekty. Może nawet za dwa miesiące opiszę co i jak się zmienia, oddając cześć tradycyjnej i zdrowej metodzie na zwiększanie świadomości- zwyczajnej kontemplacji. Dziś jednak mam w planach "naprawić" błędy sprzed kilku dni.
Komentarze