Wytwarzał dla umierającej kobiety olejek z konopi. Ma proces

Trwa proces mężczyzny oskarżonego o wytwarzanie suszu, nalewek i olejku z konopi indyjskich, a także sprzedaż i częstowanie marihuaną swojego brata. Andrzej Sadowski przyznaje się jedynie do pierwszego zarzutu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Kurier Lubelski
Piotr Nowak

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

377

Trwa proces mężczyzny oskarżonego o wytwarzanie suszu, nalewek i olejku z konopi indyjskich, a także sprzedaż i częstowanie marihuaną swojego brata. Andrzej Sadowski przyznaje się jedynie do pierwszego zarzutu. Proces zmierza ku końcowi.

Problemy Andrzeja Sadowskiego rozpoczęły się w styczniu tego roku. To wtedy do drzwi jego domu nieopodal Łęcznej zapukała policja. Funkcjonariusze znaleźli u niego różne zioła i przetwory. Wśród nich m.in. nalewka z konopi indyjskich.

Jak wykazało śledztwo, 44-letni mężczyzna uprawiał konopie i produkował olejek dla swojej chorej żony. Dał go też przyjacielowi, który z kolei podawał go chorującej na raka matce. Środek miał łagodzić jej ból. Mimo prowadzonej terapii kobieta zmarła.

O uprawie Andrzeja Sadowskiego policję poinformował jego rodzony brat. Zdaniem prokuratury, 44-latek korzystał z niedozwolonych środków. Siedem miesięcy spędził w areszcie. Proces rozpoczął się w sierpniu tego roku. Kolejna rozprawa odbyła się w piątek.

Oskarżony wyjaśniał w czwartek treść swojej korespondencji z bratem. W kilku SMS-ach napisał do niego: „mam dla ciebie dwie ostre papryki” oraz oferował mu cztery kilogramy pomidorów.

- O czym jest mowa w tych SMS-ach? - zapytała sędzia Marcelina Kasprowicz.

- Wiadomości dotyczyły papryczek habanero i pomidorów, które uprawiałem w tunelu. Na pewno nie zawierały żadnych ukrytych treści - wyjaśnił Andrzej Sadowski. W rozmowie z „Kurierem Lubelskim” oskarżony zrezygnował z ukrywania swojego nazwiska i wizerunku.

- Nie czuję się winny, tylko poszkodowany. Celem mojego działania była chęć niesienia pomocy mamie przyjaciela - przyznał po wyjściu z sali rozpraw.

Przed aresztowaniem mężczyzna zajmował się m.in. uprawą warzyw i ziół, w tym również w specjalnych tunelach. Na jego posesji funkcjonariusze znaleźli kilkanaście krzaków konopi indyjskich.

W rozmowie z nami pan Andrzej przyznał, że osoby chore na raka zgłaszały się do niego już wcześniej. To m.in. z myślą o nich uprawiał papryczki habanero, które mają wysokie stężenie kapsaicyny. W niewielkich ilościach substancja jest wykorzystywana w walce z nowotworami.

Sprawa powróci na wokandę w grudniu. Najprawdopodobniej skończyłaby się wcześniej, ale prokurator domagał się przesłuchania jeszcze jednego świadka. Oskarżonemu grozi 15 lat więzienia.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Bad trip

Klub, podczas rejwu, nad ranem, trochę zmęczony, nieznacznie głodny, chillout room z czwórką znajomych, dwoje z nich również zarzyli tę substancję, jednak w ilości o połowę mniejszą. Przecież to tylko kolejny, ciekawy trip, forma spędzenia czasu, sposób zabawy na imprezie. Ciekawy działania i różnic nieznanej substancji.

Od razu przejdę do rzeczy, bo i potencjał substancji niewiele wart. 

Pierwsze pół godziny wypełnione było iskrą mdma. Na horyzoncie fala przyjemnego ciepła i rozleniwienia. Następne wydarzenia i zmiany potoczyły się bardzo szybko i nie byłem w stanie zarejestrować przedziału czasowego.

  • 25C-NBOMe
  • 2C-E
  • 4-HO-MET
  • Amfetamina
  • Bufedron
  • Kofeina
  • MeoPP
  • Tytoń

pozytywne nastawienie, pewien zimowy dzień, +5°C, ja i tw. D wybieramy się na działkę aby pobawić się fenetyloaminami.

Moje doświadczenie: tetrahydrokanabinol, dekstrometorfan, atropina, amfetamina, etanol, kodeina, dimenhydrynat, benzydamina, kofeina, efedryna, pseudoefedryna, propan, butan, kanabinole, fluoksetyna, mefedron, mirystycyna, ergina, 25C-NBOMe, 2C-E, MeoPP, metocyna, bufedron, miksy powyższych

  • Benzydamina
  • Marihuana

Set & Setting: Środa wieczór, przechadzka po mieście, park, moje cztery ściany.

Dawkowanie: 1g Haszu, 2g Benzydaminy (Tantum Rosa). Lat 19, wzrost 178 cm, waga ok 65kg.

Pomysł ten siedział już w mojej głowie jakiś czas. Był wtorek, wieczór był przyjemny.

Siedziałem w piwnicy paląc trawę, i do głowy przyszedł mi pomysł z benzydaminą...

Jak pomyślałem tak tez zrobiłem jak było to tylko możliwe.

  • LSD
  • MDMA
  • Miks

Jest piątek, dostałem właśnie paczuszkę z moim kwasem. Mam jeszcze resztki MDMA w razie gdyby trip okazał się lipny. Wszystkie obowiązki wykonane i o godzinie 14:00 postanawiam wrzucić kartona i iść na dłuuugi spacer.

T+0

Wrzucam karton. Postanawiam dobre 20 minut żuć go w ustach bez połykania śliny, żeby nic nie zmarnować. Wychodzę więc na spacer po mieście.

T+30

Spotykam dwóch ziomków którzy widzą mnie jak idę z ustami pełnymi śliny. Od razu tłumaczę jaka jest sytuacja (w zasadzie nie muszę tłumaczyć bo jeden z nich od razu się domyślił), połykam ślinę i chwilę z nimi gadam. W międzyczasie fizycznie zaczynam czuć że wchodzi, więc cieszę się że nie zostałem oj*bany na kasę.

T+50