"Mieszanka silnego halucynogenu podobnego do LSD z silnym czynnikiem stymulującym, takim jak lód"

...czyli WP bierze się za przestrzeganie przed (domniemanym) alfa-PVP ;)

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wiadomości WP
Sylwester Ruszkiewicz
Komentarz [H]yperreala: 
Sezon na teksty tyleż mrożące krew w żyłach, co idotyczne, uważamy za otwarty. Był halucynogenny, niedostępny wcześniej w Polsce, fentanyl, może być i preparowana z LSD alfa...

Odsłony

1312

- Wzrost ciśnienia, temperatury ciała, nienaturalne odruchy, mocne oddziaływanie na psychikę, pojawiające się stany lękowe i depresyjne – tak o działaniu silnego narkotyku „Flakka” mówi WP Artur Malczewski z Krajowego Biura Przeciwdziałania Narkomanii. Substancja prawdopodobnie dotarła już do Polski.

Narkotyk zombie, zwany "Flakka", to potoczna nazwa substancji alfa-PVP (α-Pirolidynopentiofenon), która w swoim chemicznym składzie jest podobna do amfetaminy. W swoim wyglądzie przypomina kolorowy żwir stosowany do dekorowania dna akwarium. Może być różnie zażywany - palony, wstrzykiwany dożylnie, połykany czy wciągany nosem.

- Od 1 lipca 2015 roku alfa-PVP jak i wszystkie preparaty zawierający ten chemiczny składnik są nielegalne. Ale producenci znajdują na to sposób. Modyfikują skład, sprawdzają czy substancje, które dodają nie są na zakazanej liście. To jeden z najbardziej popularnych związków chemicznych używanych do produkcji dopalaczy - mówi nam Artur Malczewski. Pochodna tej substancji alfa – PVT trafiła na zakazaną listę w Chinach. Stamtąd najczęściej trafiała właśnie do Polski.

Pomimo zakazów w internecie bez trudu znajdziemy ogłoszenia reklamujące sprzedaż alfa – PVP. – Produkty są tylko i wyłącznie do celów kolekcjonerskich. Wszystkie nasze produkty sprzedawane są legalnie. Nie używamy wypełniaczy dzięki czemu nasze odczynniki osiągają 99,8 proc. czystości. Sprzedaż tylko i wyłącznie hurtowa – zapewnia jeden z ogłoszeniodawców.

- Problem z dopalaczami polega głównie na tym, że wytwarza się je z różnych substancji, których działanie nie jest sprawdzane i sprzedawane są jako produkty nie do stosowania przez ludzi. Na dodatek skład tych specyfików jest często zmieniany – dodaje Artur Malczewski.

Narkotyk zabijał już w Wielkiej Brytanii i USA, stał się gigantycznym problemem również w Australii. - Problem z alfa-PVP polega na tym, że jest mieszanką silnego halucynogenu podobnego do LSD z silnym czynnikiem stymulującym, takim jak lód. Osoby, które zażyły ów specyfik są jednocześnie bardzo agresywne, ale i bardzo przerażone. Ludzie rozbijają okna, chcąc z nich wyskoczyć, biegają pod prąd na ruchliwej drodze, uciekają z pomieszczeń zamkniętych gdyż uważają, że ściany są dosłownie opętane. Samo LSD może nieść ze sobą przyjemne halucynogenne wizje, natomiast połączone z lodem wytwarza skrajnie psychopatyczną euforię z jednoczesną agresją. Podoba sytuacja występuje właśnie w alfa-PVP – mówił Andrew Leibie, naukowiec i toskykolog dla „Daily Mail Australia”.

To właśnie ten narkotyk najprawdopodobniej doprowadził do śmierci mężczyzny w Świnoujściu. Tak sugerują dziennikarze magazynu "Alarm!" TVP.

Świadkowie opisują, że pod koniec czerwca ulicą Grunwaldzką w Świnoujściu szedł podejrzanie zachowujący się mężczyzna. Był dziwnie pobudzony, przewracał się, rzucał się na nadjeżdżające samochody. Na oczach przechodniów próbował się okaleczyć i podciąć gardło telefonem komórkowym. Przerażeni ludzie wezwali policję, która również miała problemy z zatrzymaniem mężczyzny. Po chwili stracił on przytomność. Na miejsce przyjechało pogotowie, rozpoczęła się reanimacja, ale mężczyzna zmarł. W tej sprawie prowadzone jest dochodzenie. Jaka substancja zabiła mężczyznę - dowiemy sie po sekcji zwłok.

Oceń treść:

Average: 6.3 (3 votes)

Komentarze

zxcvbnm9
skoro lód jest czynnikiem stymulującym to bezzwłocznie udaje się do zamrażarki, btw telefon komórkowy to fajna sprawa, każdy go ma i w ogóle, więc zawsze można wykorzystać do podcięcia sobie (albo komuś) gardła
katastrof (niezweryfikowany)
jeśli alfa-pvp ma coś wspólnego z kwasem to moim wujkiem jest Jarosław Kaczyński, kurza wasza twarz.
hugephallus (niezweryfikowany)
że niby lód H2O wchodzi w reakcje z tym syfem? miałem 36% na gimnazjalnym z chemii i nadal ufam bardziej swojej wiedzy niż temu
grover (niezweryfikowany)
Wnioski z tej historyjki są 2: 1) Telefony powinny zostać zdelegalizowane 2) Posiadanie lodu powinno być karalne, a urządzenia do jego wytwarzania - wycofane z produkcji. Ponadto, w przypadku podejrzenia posiadania w domu telefonu i zamrażarki należy wysyłać oddziały specjalne, żeby o 6 rano wywlekały z mieszkań posiadaczy tych niebezpiecznych środków.
Anonim (niezweryfikowany)
Kiedyś zarzuciłem LSD a laska zrobiła mi loda. Euforia nie do opisania.
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Lokacja : Miasto wojewodzkie, przedmiescia


Srodek : Marihuana ( niezly skun )


Dawka : 5 rurek na 3 kolesi


Czas : 2001 rok szkolny, koniec listopada.


Doswiadczenie : duuuze...

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Mieszkanie w bloku.Sobotni ranek. Grudzień. Dużo czasu. Myśl o zapaleniu dla relaksu.

Z góry uprzedzam, że nikt nie uwierzy w to co jest poniżej napisane. W ogóle to nic w życiu ani nie piłem ani nie ćpałem ani nie jarałem. Wszystko sobie ubzdurałem i nic podobnego się nie wydarzyło, a nawet jeśli to dawno i nie prawda. A ja jestem tylko waszym wyobrażeniem i kto to widział żeby jaranie MJ dawało takie skutki. Więc jak macie zgłaszać itd. to darujcie sobie dalszą lekturę.

T+00: Wyciągam lufkę, zapalam świece, bo ma większy ogień od zapalniczki. Smaże szkiełko dokładnie z jednej strony, z drugiej, czekam aż wystygnie odwracam tyłem do przodu i ten sam zabieg.

  • MDMA (Ecstasy)

drug / dawka: 1x tableta E (piramidka)


miejsce: miasto - mieszkanie


czas: start ok 19 - koniec ok 24


doświadczenie: jeśli chodzi o E - średnio zaawansowany ;)

  • Amfetamina
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Wyjazd do kina, galeria handlowa oraz samochód - Jestem wtedy z M B i P, przebywamy ze sobą do około północy. Następnie jestem w domu i znów w samochodzie z Ł. Jesteśmy szczęśliwi z M Bi P, nie możemy doczekać się filmu jak i wejścia dropsów na psychikę.

T- 18:30

Koledzy przyjeżdżają pod mój dom wychodzę do nich i myślimy co możemy zrobić. Uzgadniamy, że jedziemy do kina. Robimy zapasy - 2g marihuany oraz 6 żółwi - po dwa na głowę, bo kierowca(B) nie bierze. Chcieliśmy 9 żółwi, ale diler tyle nie miał. Bierzemy od razu całą porcje dropsów. W rurę nabijamy zielsko i łapiemy po buchu. Jedziemy do kina, to przecież tylko godzina drogi. Cała drogę gadamy o wszystkim i o niczym. Czuje chillout po buchu. Nakręcamy się powoli, nie mogę doczekać się kiedy wejdą mi dropsy.