Komendant główny policji pomógł przemycić kokainę?

Jose David Aguilar Moran, nowy komendant główny policji w Hondurasie, który obiecywał zmiany w policji zmierzające do wyeliminowania z niej funkcjonariuszy skorumpowanych i współpracujących z handlarzami narkotyków, sam miał w 2013 roku pomóc szefowi jednego z karteli narkotykowych w przemycie niemal 800 kg kokainy - informuje Associated Press.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita

Odsłony

3

Jose David Aguilar Moran, nowy komendant główny policji w Hondurasie, który obiecywał zmiany w policji zmierzające do wyeliminowania z niej funkcjonariuszy skorumpowanych i współpracujących z handlarzami narkotyków, sam miał w 2013 roku pomóc szefowi jednego z karteli narkotykowych w przemycie niemal 800 kg kokainy - informuje Associated Press.

AP powołuje się na specjalny raport przygotowany dla władz Hondurasu, do którego dotarli dziennikarze agencji.

W 2013 roku Aguilar był szefem wywiadu policji. Kiedy skorumpowani policjanci eskortowali nielegalny transport blisko 800 kg kokainy do domu Wiltera Blanco, handlarza narkotykami skazanego niedawno na Florydzie na 20 lat więzienia, Aguilar miał interweniować gdy policjant honduraskiej drogówki zatrzymał transport. Dzięki jego interwencji narkotyki trafiły ostatecznie do Blanco.

Raport w tej sprawie przygotował inspektor generalny MSW Hondurasu.

Wartość przemyconej w tamtym transporcie kokainy szacuje się na ponad 20 milionów dolarów.

Jednak Omar Rivera, członek specjalnej komisji, która miała postawić w stan oskarżenia ponad 4 tysiące policjantów za korupcję i zmusić ich do przejścia na emeryturę twierdzi, że policja nie ma informacji na temat raportu do którego dotarło AP.

AP pisze, że może to być efektem bałaganu jaki panuje w archiwach MSW. Problemem jest też fakt, że dokumenty są często "gubione" przez osoby odpowiedzialne za ich porządkowanie.

Teraz komisja ma jeszcze raz przyjrzeć się karierze Aguilara.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina



Substancja: BENZYDAMINA (Chlorowodorek Benzydaminy, Benzydaminum Hydrochloricum)


===


Doświadczenie: wszystko (zielone[hurtem], mąka, gałka, alkohol, dxm[też hurtem], efedryna, aviomarin,

bombowiec, stilnox.) i sporo innych ;p


===


Zażucanie: 2 saszetki (1.5 gram) wyekstraktowane (metodą filtracji) zmieszane z wodą, do popijania sok jabłkowy.

  • Marihuana
  • Tripraport

W eksperymencie biorą udział: Dwie osoby i roślina.
Oto ich krótka charakterystyka:
1. Mój przyjaciel [MP]: 18-sto letni mężczyzna z dużym doświadczeniem z psychodelikami. Czujący sympatię do marihuany, nieprzepadający za alkoholem.
2. Ja [Ja]: 19-sto letni mężczyzna czującym sympatię do alkoholu i jak do tej pory nieprzepadający za marihuaną.
3. Roślina - ponad 7 gram Marihuany w postaci trzech dużych, pięknie pachnących, błyszczących pod światło topków. Grzechem było zapakowanie ich w foliowy pakiet.

  • Alkohol
  • Benzydamina
  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Dzień całkiem normalny, posiłek spożyty kilka godzin przed zażyciem substancji. Głównym powodem, że był to idealny czas na halucynacje było to, że miałem wolne mieszkanie na kilka dni. Oczekiwałem po prostu miłego doświadczenia, czegoś innego gdyż wcześniej miałem doświadczenia tylko alkoholem i thc.

Jako, że to pierwszy raz z benzydaminą to zdecydowałem się na dwie saszetki Tantum Rosa. Przeprowadziłem ekstrakcje a następnie uzyskany osad zalałem jak najmniejszą ilością soku pomarańczowego. O godzinie 23:30 spożyłem specyfik. Smak bardzo intensywnie słony, okropny ale płynu na tyle mało że było to do przeżycia. Brzuch od razu się odezwał ale zapiłem jeszcze sokiem pomarańczowym i winogronowym żeby zabić smak i jakoś zatrzymałem całość w żołądku.

  • Tramadol

Zawsze lubiłem eksperymentować z odmiennymi stanami świadomości

dlatego też wielka była moja radość kiedy w lekarstwach zostawionych

przez babcie Mariannę, która była uprzejma zejść niedawno z tego

pięknego świata znalazłem TRAMAL. Jest to lek przeciwbólowy ale z

tych mocniejszych (tylko na receptę).

Odczekałem kilka dni i w jeden z tych mroźnych wieczorów

zarzuciłem próbnie 2 x 50 mg wolałem nie ryzykować więcej bo na

opakowaniu zamiast dawkowania było napisane: ściśle wg wskazań