Tego raporta miałam wrzucac zaraz po odbyciu poniższego tripa, lecz nie wiem dlaczego sprawa przeciągnęła się aż 2 lata. Także nadrabiam zaległości i udostępniam teraz.
23.04.2013
Kanabidiol okazał się skuteczny w zmniejszaniu częstości napadów drgawkowych u pacjentów z zespołem Draveta, jednak potrzeba dalszych obserwacji w celu określenia bezpieczeństwa substancji.
Kanabidiol okazał się skuteczny w zmniejszaniu częstości napadów drgawkowych u pacjentów z zespołem Draveta, jednak potrzeba dalszych obserwacji w celu określenia bezpieczeństwa substancji.
Zespół Draveta jest rzadką i bardzo ciężką postacią padaczki, występującą u dzieci. Obecnie dostępne substancje lecznicze nie są w stanie zapewnić pełnej kontroli napadów. Ostatnie badania miały na celu ocenić wpływ kannabidiolu – substancji pozbawionej działania psychoaktywnego występującego w konopiach – na zmniejszenie napadów drgawkowych.
W badaniu opublikowanym w maju tego roku, 120 dzieci i młodzieży w wieku 2-18 lat przyjmowało doustnie, przez 14 tygodni, preparat kannabidiolu lub placebo. Po zastosowaniu kanabidiolu częstotliwość napadów konwulsyjnych zmniejszyła się o 38,9% (z 12,4 do 5,9 na miesiąc) w porównaniu do stanu wyjściowego. Nie było natomiast różnicy w występowaniu napadów niekonwulsyjnych. W przypadku placebo liczba napadów zmniejszyła się średnio o 13,3% (z 14,9 do 14,1 w ciągu miesiąca).
Wśród pacjentów leczonych kannabidiolem 5% z nich nie doświadczyło ani jednego napadu podczas badania. W grupie traktowanej placebo nie było takich przypadków. Działania niepożądane występowały częściej w grupie badanej niż kontrolnej i obejmowały wymioty, biegunki, zmęczenie, senność, gorączkę i zmiany w testach wątrobowych. Żaden z pacjentów przyjmujących kannabidiol nie został jednak wycofany z badania.
Badania udowodniły skuteczność kanabidiolu w redukcji drgawek w przebiegu zespoły Draveta, jednak potrzeba dalszych obserwacji w celu określenia bezpieczeństwa substancji.
Ekscytacja możliwością odbycia swojego drugiego tripa, tym razem na zewnątrz, w pełnej krasie uroków wiosny. Nadzieja na kolejne mistyczne doświadczenia i to, że psychodelik coś mi pokaże. Pragnienie przesłuchania niektórych albumów psytransowych w czwartym wymiarze. Akurat wtedy miałam kilka dni wolnych z powodu matur. Trip planowałam już jakiś czas wstecz. Nastrój podwyższony. Byłam sama, dopiero pod koniec poszłam do koleżanki. Miejsca, w których przebywałam, wymieniłam w samym raporcie, aczkolwiek nadmienię, że przez większość czasu przebywałam blisko natury, w miejscach takich jak las, pola, pobliże strumienia.
Tego raporta miałam wrzucac zaraz po odbyciu poniższego tripa, lecz nie wiem dlaczego sprawa przeciągnęła się aż 2 lata. Także nadrabiam zaległości i udostępniam teraz.
23.04.2013
Podekscytowanie, malutki domek na odludziu
Witam.
Coś o mnie na początek.
Lat 18(16 podczas tripa) przy wadze 50 kg.
Cała akcja działa się 20 kwietnia 2018 roku podczas jakże pięknego swięta MJ.
W związku z tym razem z 5 kolegami postanowiliśmy zaszaleć i przywalić wiadro i dzięki temu, że to było moje jedno z pierwszych doświadczeń z trawka zafundowałem sobię największą do tej pory bombę. Było do dość dawno więc nie pamiętam dokładnie godzin z resztą i tak nie byłem nawet w stanie wyjąć telefonu i sprawdzić czas.
Nie pamiętam dokładnie ile było tematu, ale chyba coś koło 3g.
Zły humor po kłótni w domu. Dom kolegi. Kompletny brak oczekiwań, po prostu chciałem sobie ulżyć.
Historia ta miała miejsce we wrześniu tego roku. Szedłem właśnie do kolegi z siatką browarów. Byłem właśnie po dosyć nieprzyjemnej kłótni w domu, chciałem odreagować. Ziomek powiedział mi, że ma palenie. "Zajebiście!" — pomyślałem. Zrozumiałem to, będąc zatwardziałym marihuanistą, jako zaproszenie do konsumpcji marihuany. Jednakże, gdy byłem już na miejscu, okazało się, że byłem w błędzie.
Wchodzę do pokoju, rozstawiam browary na stole. Zdziwiłem się trochę tym, że w ogóle nie czuć zielska wewnątrz. Byłem jednak zbyt zdesperowany i ogólnie podkurwiony, by się tym przejmować.
Nazwa substancji:Marihuana
Doświadczenie:kilkanaście razy mj,raz hasz,3 razy salvia divinorum
Miejsce:mój pokój,godzina 21:30-cala rodzina powoli układa się do snu
W szkole zakupiłem od kumpla porcje za 10zł,z dużą niecierpoliwością czekałem na ten
wieczór,gdyż pierwszy raz postanowiłem palić sam(coś w rodzaju mentalnej autoterapii
;P)