Samochodem przewoził 1,5 kilograma amfetaminy

Znalezione blisko 1,5 kilograma amfetaminy, ponad 200 gramów suszu konopi indyjskich oraz sprzęt do uprawy plantacji marihuany, to efekt pracy policjantów CBŚP.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Policja Opolska

Grafika

Odsłony

110

Znalezione blisko 1,5 kilograma amfetaminy, ponad 200 gramów suszu konopi indyjskich oraz sprzęt do uprawy plantacji marihuany, to efekt pracy policjantów Centralnego Biura Śledczego Policji. Do tej sprawy funkcjonariusze zatrzymali 39-letniego mężczyznę. Usłyszał on już zarzuty i decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.

Funkcjonariusze CBŚP Wydziału do Zwalczania Zorganizowanej Przestępczości Kryminalnej ustalili, że 39-letni mieszkaniec Opola może mieć związek z przestępczością narkotykową.

Podczas kontroli drogowej policjanci znaleźli w jego volkswagenie ukrytą pod siedzeniem paczkę z białym proszkiem. Badanie narkotesterem pokazało, że to blisko 1,5 kilograma amfetaminy. Funkcjonariusze przeszukali również mieszkanie mężczyzny, gdzie zabezpieczyli ponad 17 000 złotych. Dodatkowo ustalili miejsce na terenie województwa świętokrzyskiego, gdzie 39-latek przechowywał sprzęt do uprawy marihuany oraz ponad 200 gramów suszu roślinnego.

Na podstawie zebranych dowodów, 39-latek w Prokuraturze Okręgowej w Opolu usłyszał trzy zarzuty: udziału w obrocie znaczną ilością narkotyków, posiadania znacznej ilości środków odurzających oraz posiadania przedmiotów służących do uprawy marihuany. Za takie czyny grozi nawet do 12 lat więzienia. Na wniosek prokuratury, sąd tymczasowo aresztował mężczyznę na 3 miesiące.

Policjanci zajmujący się tą sprawą przewidują dalszy jej rozwój.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Ławka, dom. Halucynacje, schizy, piękny świat, wyluzowanie, brak zmęczenia.

Godzina ok. 14.50

Odebrałem 4 gramy przetworzonej substancji od znajomego,
wziąłem dodatkowo na wszelki wypadek ze sobą dwóch dodatkowych przyjaciół i zabrałem się do eksperymentowania. (Nazwijmy ich D i M) Usiedliśmy na ławce za blokowiskami, głównie tam gdzie ludzie nie chodzą. Otworzyłem zawiniętą w folię substancje, a następnie przystąpiłem do wysypania wszystkiego na kartkę.

Godzina ok. 15.10

  • Haloperidol


doswiadczenie:morfina, tramadol,Dxm,Mj,tussipect,Grzyby,extasy,fu,bielun i wiele innych syfow!!


  • 3-MMC
  • Mefedron
  • Tripraport

Późny niedzielny wieczór, sam w domu. Czuję spokój ducha, ale też zmęczenie, po powrocie od dziewczyny. Wziąłem u niej 150mg Pregabaliny, także mnie zmuliło (albo doszło do mnie zmęczenie po niezbyt dobrze przespanej nocy) i prawie u niej zasnąłem, ale już mi trochę lepiej po tym jak się przewietrzyłem wracając. Wczoraj i przedwczoraj również wziąłem kolegę mateusza, poniżej napiszę ile dokładnie co i jak, bo może kogoś ciekawić, a drugich już niezbyt. Kontynuując - dobry dzień, myślałem że będę miał zjazd lub że się nie obudzę zbyt wcześnie i jak zawsze kolega mnie zdziwił, bo było wszystko dobrze, spokój i radość ducha (już na trzeźwo oczywiście). Jedyne co mnie irytuje w cholerę to dekoncentracja, za nic w świecie nie mogę się skupić, jutro pewnie będę miał to ponownie, ale chce to ograniczyć najbardziej jak się da, dlatego biorę pare suplementów, ale to opisze kiedy co i jak już w tripraporcie poniżej. Dzisiaj biorę to tylko, aby napisać swój pierwszy raport, bo bardzo mnie to "kręci", wiem kiedy dać upust i jak już czuję, że coś jest nie tak, to przestaje. Przy zjazdach następnego dnia nie kusi mnie aby zapodać znowu, ale właśnie przeciwnie - wiem, że to koniec i muszę przestać na dłuższy czas. Więc na najbliższy czas nie będę spotykał się z tym kolegą. Piątek - zapodałem wtedy doustnie jakieś 300mg-350mg, nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się że było to 350mg. Trochę wtedy mi się problemów nazbierało i pomyślałem "czemu nie i tak nie mam co zrobić w aktualnej sytuacji, a dawno nic nie brałem". Następnie zrobiłem parę ważniejszych rzeczy, które wydaje mi się że trochę pomogły mi na dłuższą metę z tymi wspomnianymi problemami, których wole nie zdradzać. Sobota - ok. godziny 23 zapodałem donosowo 60mg, było wszystko czuć dobrze, nie było to tak mocne i inwazyjne jak za każdym razem (chodzi mi tu o euforie i uczucia miłości, empatii itp. ; nie lubię tego odczuwać w taki sposób, na ogół jestem osobą miłą i bardzo współczującą, co nie oznacza, że jak ktoś mi zrobi krzywdę to ja mu nadstawię drugi policzek, co to to nie ;)) wracając, czułem dobry speed, czyli to co tak uwielbiam i dość dobre, ale nie inwazyjne uczucia empatii itp. jak to jest w wyższych dawkach. Z tego co zauważyłem to przy mefedronie i jego izomerach przy niższych dawkach głównie wzrasta "uczucie szybkości", a już przy wyższych głównie euforia i empatia. Następnie 2-3h po tym jak mi zaczęło schodzić, zapodałem doustnie 240mg, poczułem wydłużenie efektu zejścia i może lekko większe pobudzenie, i tyle. Zasmuciło mnie to, ale cóż czasami tak bywa. WAGA - 80kg (wzrostu nie podaje, bo jeszcze ktos mnie namierzy, ale mega niski ani ulany nie jestem)

*Od razu chciałbym powiedzieć, że jestem na cyklu testosteronowym enanthate, 300mg/E7D, więc może to dawać lekkie różnice. Nie, nie jestem trans, przygotowywuje się do zawodów sportowych i zgadzam się, próbowanie mefedronu raz czy dwa w porównaniu do cyklu w tym wieku to całkowita głupota, i nikomu nie polecam tego robić, ale oczywiście robicie wszystko na własną kartę. No i przecież ten mój wiek to może być fikcja haha. Miłego czytania.*

22:40 - T-50m -  wziąłem ok. 1g Witaminy C.

 

*ODTĄD PISAŁEM JUŻ PO WZIĘCIU!*

randomness