Podrobił recepty na leki psychotropowe. "Tłumaczył, że to na własny użytek"

24-latek z Krakowa chciał kupić w aptece leki psychotropowe, jednak przedstawiona przez mężczyznę recepta wzbudziła wątpliwości farmaceuty...

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVN24 Kraków
wini/mś

Odsłony

1069

24-latek z Krakowa chciał kupić w aptece leki psychotropowe, jednak przedstawiona przez mężczyznę recepta wzbudziła wątpliwości farmaceuty. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce potwierdzili, że dokument jest podrobiony.

Funkcjonariuszy wezwał do apteki farmaceuta. - Na miejscu zastano młodego mężczyznę, który próbował wykupić leki. Jak się okazało sam podrobił tę receptę – informuje Anna Zbroja z biura prasowego małopolskiej komendy policji.

W mieszkaniu 24-latka policjanci zabezpieczyli kilka sztuk gotowych recept oraz leki psychotropowe. Te ostatnie mężczyzna najprawdopodobniej zdobył, posługując się podrobionymi dokumentami.

- Podejrzany tłumaczył, że leki kupował na własny użytek – uzupełnia rzeczniczka. Mężczyzna przyznał się do podrabiania dokumentów, grozi mu do pięciu lat więzienia.

Napadła na aptekę z suszarką

Teraz policja ustala, czy 24-latek faktycznie chciał wykorzystać leki do własnych potrzeb, czy jednak planował je komuś odsprzedać. Zbroja zauważa, że wiele leków psychotropowych działa podobnie, jak narkotyki. Możliwe więc są próby zastąpienia w ten sposób środków odurzających.

- Nie kojarzę, by w ostatnim czasie było więcej takich spraw. Pamiętam natomiast, że jakiś czas temu kobieta dokonała rozboju w aptece, usiłowała zastraszyć farmaceutę suszarką ukrytą pod jakąś szmatką. Leki, które chciała w ten sposób uzyskać, miały być przeznaczone dla niej - relacjonuje Zbroja.

Rzeczniczka przyznała również, że nielegalny handel lekami psychotropowymi nie jest szczególnie "popularnym" przestępstwem, częściej w ten sposób sprzedawane są np. leki na potencję.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)

Komentarze

~doktor_koziełło (niezweryfikowany)

Czemu w tym chujowym kraju zawsze podejrzewają cię, że chciałeś coś komuś sprzedać. Co za kurewskie polaczkowskie nawyki. nawet jak masz gieta marihuany to ci chcą kurwy handel przybić. Ja tu żyć w tym zdehumanizowanym, gównianym grajdole?
OnomatoPeja (niezweryfikowany)

Dobry chłopina. System kutwa menda. Do chja z systemem!
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Miks

Chciałem sprawdzić po raz drugi działanie mieszanki THC-DXM, aby potwierdzić poprzednie doznania. Pozytywne nastawienie, radość z czekającej mnie a la psych fazy. Sam w pokoju, w tle TV, dźwięki ulicy za oknem. Trochę chłodno ze względu na godzinę i poranny deszcz.

Witam, w tym raporcie opiszę połączenie THC i DXM. To drugi raz z tym miksem. Za pierwszym razem faza była bardzo specyficzna, działał w dużym stopniu na umysł. I to jest właśnie to, czego oczekują od DXM ;) Raport powstaje po 2 spotkaniu z tą mieszanką, bo chciałem potwierdzić wyniki z ostatniego razu. Takie małe badania xd.

-TXC-

  • Marihuana


Ach, życie jest słodkie. Albo Ech, życie jest gorzkie. Albo oba naprzemian. Tak mi sie wydaje :)




Wakacje po maturze długo będe pamiętał, jak wszystkie zresztą odkąd jako młody szczurek poczułem pierwszy raz zapach trawy...A potem przydusiła mnie w płucach.



O czym to ja miałem...


  • 4-HO-MET
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Ogromna ciekawość, dobry humor, miła atmosfera, towarzystwo współlokatorki, ogółem wszystko normalnie:)

Słowem wstępu, zdecydowałyśmy się z D.  na metocynę, bo lubimy próbować nowych rzeczy. A LSD nie było, więc z braku laku homecik zawitał w domciu. W tym raporcie opiszę właściwie tylko swoją przygodę, bo D. za bardzo nie miała fazy (a przynajmniej żadnych fizycznych objawów - po prostu siedziała i wkręcała się w muzykę, nie wiem co jej po głowie chodziło).

  • 25B-NBOMe
  • 2C-B
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Trzydniowy festiwal Sadhana Open Air. Nastawienie w 100% pozytywne.

Rzecz działa się na Sadhanie – cokolwiek małokalibrowym (~150 osób) festiwalu na otwartym powietrzu, urządzonym na obrzeżach Domachowa, niedaleko trójmiasta.

Pole, las, mały chill stage, niewiele większy main, stoisko z jedzeniem i piciem. Namioty, lubiani (bardzo) i zaufani ludzie w ilości czternastu + ja. Dużo dragów. Cudnie.

 

randomness