WSTĘP I TŁO
Jest to pierwszy raport, ale bardzo osobisty, toteż jest obszerny, tak dla nastawienia się.
24-latek z Krakowa chciał kupić w aptece leki psychotropowe, jednak przedstawiona przez mężczyznę recepta wzbudziła wątpliwości farmaceuty...
24-latek z Krakowa chciał kupić w aptece leki psychotropowe, jednak przedstawiona przez mężczyznę recepta wzbudziła wątpliwości farmaceuty. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce potwierdzili, że dokument jest podrobiony.
Funkcjonariuszy wezwał do apteki farmaceuta. - Na miejscu zastano młodego mężczyznę, który próbował wykupić leki. Jak się okazało sam podrobił tę receptę – informuje Anna Zbroja z biura prasowego małopolskiej komendy policji.
W mieszkaniu 24-latka policjanci zabezpieczyli kilka sztuk gotowych recept oraz leki psychotropowe. Te ostatnie mężczyzna najprawdopodobniej zdobył, posługując się podrobionymi dokumentami.
- Podejrzany tłumaczył, że leki kupował na własny użytek – uzupełnia rzeczniczka. Mężczyzna przyznał się do podrabiania dokumentów, grozi mu do pięciu lat więzienia.
Teraz policja ustala, czy 24-latek faktycznie chciał wykorzystać leki do własnych potrzeb, czy jednak planował je komuś odsprzedać. Zbroja zauważa, że wiele leków psychotropowych działa podobnie, jak narkotyki. Możliwe więc są próby zastąpienia w ten sposób środków odurzających.
- Nie kojarzę, by w ostatnim czasie było więcej takich spraw. Pamiętam natomiast, że jakiś czas temu kobieta dokonała rozboju w aptece, usiłowała zastraszyć farmaceutę suszarką ukrytą pod jakąś szmatką. Leki, które chciała w ten sposób uzyskać, miały być przeznaczone dla niej - relacjonuje Zbroja.
Rzeczniczka przyznała również, że nielegalny handel lekami psychotropowymi nie jest szczególnie "popularnym" przestępstwem, częściej w ten sposób sprzedawane są np. leki na potencję.
I rok studiów, maj. Czekałem na to od kilku miesięcy. W dniu wzięcia "zastrzyk" adrenaliny, jednakże niepewność i lekki strach przed obcym, ogólnie bardzo pozytywne.
WSTĘP I TŁO
Jest to pierwszy raport, ale bardzo osobisty, toteż jest obszerny, tak dla nastawienia się.
Dobry humor, dużo energii, piękna pogoda, w sumie zajebisty dzień to był.
Był piękny dzień, wyspałem się, zjadłem śniadanie, poszedłem na zakupy, ale mniejsza z tym, bo chociaż jakoś to wpłynęło na trip, to do niego niewiele to wnosi.
Była godzina 15, gdy zacząłem otwierać kapsułki i wrzucać ich zawartość do szklanki. Po wydobyciu całego proszku z kapsułek zalałem go coca-colą, po czym wymieszałem, było to pierwsze 1200mg. Gdzieś wcześniej wyczytałem, że bez tolerki pregabalina powoduje dysocjację, w tym cevy i oevy, więc chętnie spożyłem miksturę, jednocześnie połykając złożone z powrotem kapsułki, żeby nic się nie zmarnowało.
Podekscytowanie; Dom Babci; Trip z Przyjacielem i Dziewczyną; Waga: 65kg
Spis treści:
Nazwa substancji: Sinicuichi / Sun Opener / Heimia salicifolia
Poziom doświadczenia użytkownika: mj, haszysz, gałka muszkatołowa, dxm, efedryna, amfetamina, lsa, absynt (domowy, a jakże:)), salvia divinorum, mdma, mnóstwo różnych ziółek, które albo nie działały (np. kanna) albo działały za słabo by uznać je za narkotyk (np. chmiel, marihuanilla).
Komentarze