Dopalacze, jako... proszek do prania, sól do kąpieli lub zupki w proszku (zdjęcia)

Aż 130 kg dopalaczy przejęli dotąd w tym roku celnicy z oddziału pocztowego w Warszawie. Przemytnicy wykazują się coraz większą finezją.

Aż 130 kg dopalaczy przejęli dotąd w tym roku celnicy z oddziału pocztowego w Warszawie. To ponad trzykrotnie więcej, niż w 2015 roku. Przemytnicy wykazują się coraz większą finezją.

Celnicy alarmują. Od stycznia do końca października 2016 r., tylko w jednym pocztowym oddziale celnym w Warszawie, funkcjonariusze przechwycili ponad 130 kg substancji psychoaktywnych. Najczęściej szły z Hongkongu, Chin i Turcji.

To wyraźny wzrost w stosunku do ubiegłego roku, kiedy celnicy przejęli tylko w tym punkcie 42 kg dopalaczy.

Najczęściej w ich ręce trafiają takie substancje, jak 4-CEC, 4-CMC, DMC, N-etylopentylen i Hexen.

Przemytnicy dobrze przygotowują się do przerzutów. Dopalacze zamknięte są w hermetycznych opakowaniach. Często przestępcy sięgają po wymyślne kamuflaże. Zdarzało się, że nielegalne substancje przesyłano w opakowaniach proszku do prania, jako sól do kąpieli, przyprawy kuchenne lub zupki z proszku.

Rekordowy w 2016 roku był okres wakacji. Tylko w sierpniu, w warszawskim oddziale pocztowym, celnicy zatrzymali ponad 40 podejrzanych paczek. Najczęściej adresowane były do mieszkańców dużych miast.

Celnicy apelują i przypominają, jak niebezpieczne jest używanie dopalaczy. Mogą doprowadzić do ciężkich i nieodwracalnych uszkodzeń organizmu, w tym ośrodkowego układu nerwowego. Wywołują udary mózgu i zawały serca oraz powodują agresję, śpiączkę, niewydolność nerek, wątroby i niewydolność wielonarządową.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, posiadanie środków narkotycznych zagrożone jest karą do lat 3 pozbawienia wolności, a w przypadku ich znacznej ilości, nawet do 10 lat pozbawienia wolności.


Oceń treść:

Average: 4.1 (10 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • GBL (gamma-Butyrolakton)

Kwas gamma-hydroksymasłowy (GHB) i jego lakton (GBL) - groźne związki psychoaktywne, właściwości i metabolizm



Bogdan Szukalski1,Dariusz Błachut2, Marta Bykas2, Sławomir Szczepańczyk2, Ewa Taracha1


1Zakład Biochemii Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie


2Zakład Kryminalistyki i Chemii Specjalnej Urzędu Ochrony Państwa





Wstęp


  • LSD-25
  • Tripraport

Pozytywne nastawienie, chęć przeżycia samotnego nocnego tripa, domek nad jeziorem, pełnia księżyca, Jowisz na południowym niebie, niecały miesiąc do przesilenia letniego. 24h bez jarania trawy (dla mnie to spora przerwa) 3 piwa wypite w ciągu dnia, ostatni łyk ponad 2h przed zarzuceniem

T+0

Około północy zarzuciłem karton i wyszedłem z kumplem połazić nad jezioro i inne miejsca pogadać, w domu spał mój brat i rano wstawał do pracy, więc nie chcieliśmy hałasować

T+90min.

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Set: Lekki strach i niepewność przed nieznaną substancją i związanymi z tym efektami, uczucie ciekawości, ekscytacja generalny nastrój dobry, lekko zmęczony, nastawiony na przeżycia mistyczne. Setting: Wraz z przyjacielem, puste mieszkanie, lekko zacieniony pokój z niewielkim punktowym źródłem światła, w tle leci cicho spokojna muzyka.

          Jako że jest to mój pierwszy raport, nie mam jeszcze wyuczonego schematu opisu doświadczenia, zatem poniższy tripraport może wydawać się niepełny lub napisany bardzo chaotycznie. Pomijając fakt, że od momentu doświadczenia minęło ponad dwa tygodnie (w momencie pisania tego tekstu, a pięć tygodniu w dniu publikacji) i nie wszystko już pamiętam, wiele z rzeczy, które widziałem lub doświadczyłem, jest mi niezmiernie ciężko wyjaśnić lub sensownie przedstawić.  No, ale do rzeczy:

  • DXM
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie
  • THC

w dobrym humorze, podjarany nowym doświadczeniem

Na ten dzień czekałem dość długo. Zainspirowany TR po dxm i po przeczytaniu sporo na hyperrealu postanowiłem spróbować tego na własnej skórze :D. Wizyta w aptece przebiegła łagodnie, miła pani sprzedała co trzeba. Przejdźmy już do samego TR:

14:55 - wleciało 6 tabletek acodinu 15mg. Połknięte bez żadnego problemu.

15:01 - wlatuje 7 tabletek i trwa oczekiwanie na efekty...

Wspomnę jeszcze, że ostatni posiłek jadłem 2h temu, był on dość lekki :), jest to też moje pierwsze doświadczenie z dxm

randomness