Substancja: Grzyby w ilości 100 sztuk na głowę.
Taki tam smaczek na dzień dobry :)
Policjanci z Myszkowa zajmujący się przestępczością wśród nieletnich zatrzymali dwie 15-latki, przy których znaleźli narkotyki. Obie dziewczyny ukrywały niedozwoloną substancję w stanikach. Za jej posiadanie odpowiedzą przed sądem rodzinnym.
W niedzielę w południe na ulicy Plac Dworcowy policjanci z zespołu do spraw nieletnich, wylegitymowali trzy młode dziewczyny.
Podczas tych czynności dwie z nich zachowywały się nerwowo, a to wzbudziło podejrzenia stróżów prawa. Okazało się bowiem, że dziewczyny miał powody do strachu. Otóż w stanikach obie nieletnie ukrywały... marihuanę.
Dziewczyny dobrowolnie wydały niedozwoloną substancję policjantom. Zostały zatrzymane, a później przekazane opiekunom. Teraz o ich dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny i nieletnich.
Ekscytacja i lekki stres związany z nadchodzącym przeżyciem. Chęć przeżycia doświadczenia rozszerzającego świadomość.
T +0
Wraz z W , ładujemy blotter pod język , następnie opuszczamy dom aby udać się na lotnisko.
T+20
Efekt placebo wyraźnie odczuwalny , bądź początki ładowania sie kwazara. Drzewo obok drogi wygląda niesamowicie. Każda gałąź tworzy pejzarz , układający się w geometryczną składnie.
T +35
Późny marcowy wieczór, mieszkanie, towarzystwo dwóch zaufanych ludzi. Ciekawość, chęć wyrwania się poza codzienność.
Prolog
Opisywane dalej doświadczenie miało miejsce w 2009 roku kiedy roślina ta była legalna. Ja rocznikowo miałem 24 lata i był to czas kiedy reprezentowałem stricte konsumpcyjne podejście do używek, ot, mam dostęp do czegoś nowego to przyjmę (podkreślam: konsumpcyjne, nie lekkomyślne). Do dziś wiele się zmieniło, bogatsze doświadczenie i podejście przede wszystkim, wspominam o tym i jako pierwszą raportuję tutaj szałwię bo chyba od tej rośliny, od tego właśnie doświadczenia zacząłem inaczej myśleć o substancjach.
Set&Setting:
Okropny nastroj, malo snu, zle miejsce - brak jakiegokilwiek set and setting
Od wielu wielu lat bylem uzalezniony, az do 6 lipca 2025. Tyle lat w uzalenieniu wysysa z czlowieka resztki jego duszy, zostaje tylko skorupka co raz glebiej pograzajaca sie w swym uzaleznieniu, niszczac samego siebie. Wiele prob i wiele porazek - tak mozna skwitowac moje starania w pokonaniu tego gowna (nie bede mowic stricte od czego bylem uzalezniony, niech pozostanie to prywata). Mozna powiedziec, ze jest to swojego rodzaju "testament", z tym, ze przekazuje wam tylko i wylacznie moja historie. Nigdy nie spodziewalem sie, ze napisze cos takiego, no ale jak widac - panta rhei.
Komentarze