29 września 2001

Rodzinny biznes narkotykowy w gminie Koronowo (kujawsko-pomorskie). Handlem narkotykami zajmowali się matka z synem.
Sąd zastosował dwumiesięczny areszt wobec dwóch osób zatrzymanych w związku z posiadaniem i handlem narkotykami. Matka z synem ze sprzedaży narkotyków zrobili swoje źródło dochodu. W ich piwnicy policjanci znaleźli amfetaminę.
Bydgoscy policjanci zajmujący się wykrywaniem przestępstw narkotykowych ustalili, że mieszkanka gminy Koronowo handluje narkotykami. W sobotę (27.08) pojechali do miejsca jej zamieszkania. 46-latkę spotkali, gdy wychodziła z domu.
Zaskoczona wizytą policjantów stwierdziła, że nie wie na temat narkotyków. W mieszkaniu przebywał również jej 21-letni syn. Policjanci przeszukali mieszkanie. W pokoju zajmowanym przez syna znaleźli cztery woreczki strunowe z amfetaminą i jeden z marihuaną.
Do posiadania narkotyków przyznał się 21-latek. Powiedział, ze narkotyki ma na własny użytek. Na miejscu funkcjonariusze znaleźli jeszcze wagę elektroniczną i kilkadziesiąt strunowych woreczków.
Policjanci przeszukali też trzy piwnice zajmowane przez właścicieli mieszkania. Tam znaleźli 55 woreczków strunowych z amfetaminą o łącznej wadze ponad 50 gramów, a ponadto 600 pustych woreczków.
Ze zgromadzonego materiału dowodowego w tej sprawie wynika, że matka z synem prowadzili rodzinny biznes narkotykowy. Gdy kobiety nie było w domu w jej zastępstwie narkotyki klientom sprzedawał syn.
Jednym z ich klientów był 33-letni mieszkaniec Koronowa. Również w jego mieszkaniu kryminalni zabezpieczyli narkotyki, które poprzedniego dnia kupił od 21-latka. Było to ponad 30 działek amfetaminy. W jego mieszkaniu znaleziono wagę elektroniczną, woreczki strunowe oraz telefon komórkowy, który służył do kontaktu z dilerem.
Cała trójka została zatrzymana. Matka z synem trafili do policyjnego aresztu. Usłyszeli już zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków oraz handel nimi. Zostali aresztowani na dwa miesiące. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. Natomiast trzeci z zatrzymanych odpowie za posiadanie zabronionych substancji psychoaktywnych.
Uwięzienie we własnym umyśle, szybkie bicie serca, gorąco, dezorientacja, zmiana postrzegania świata
Swój raport rozpocznę od krótkiego przedstawienia się i opisania swoich doświadczeń. Jestem małym 19 letnim człowieczkiem. Niekoniecznie doświadczonym. Niespecjalnie znam się na staffie, na szczęście mam od tego bardziej doświadczonych ludzi. ;) Paliłam trawkę kilka razy w życiu. Na różne sposoby: od pierwszej loty, przez blanty, butle i bonga. Zazwyczaj mój stan mogłam opisać jako maksymalne rozluźnienie i przyjemny stan błogości. Przy pierwszym paleniu loty odczuć mogłam delikatne zaburzenia związane z odczuwaniem smaku i poruszaniem się.
S&S Miejsce: Dom, Praca, Miasto Substancja: Alkohol, Marihuana, Amfetamina, Mefedron, Viagra, Kokaina, MDMA, LSD, Oksykodon, Klonozepam Nastawienie: Depresja z licznymi powikłaniami psychicznymi
Otwieram swoje ciężkie oczy i zerkam na neonowy wyświetlacz mojego budzika.
5:43.
Cholera - myślę sobie i na spokojnie wygrzebuję się z legowiska. Nawet nie próbuję się oszukiwać że uda mi się zdążyć na poranną odprawę.
- Kurwa mać - mruczę do siebie -który to już raz w tym miesiącu ? Piąty ? Szósty ?
Nie jestem w stanie sobie przypomnieć jak wyglądał wczorajszy dzień a co dopiero to.
Nazwa substancji: Aviomarin, MJ
Wcześniejsze doświadczenia: alko bardzo dużo, THC bardzo dużo, feta kilka razy, extasy kilka razy, gałka muszkatołowa - raz bez żadnych efektów.
Dawka i sposób użycia: 15 tabletek na jeden raz
Set & Settings: W domu z kolegą i bratem. Starsi wracają później.
Oczekiwania: Hallony