Kannabinoidy mogą leczyć choroby neurodegradacyjne, takie jak choroba Parkinsona

Jak pokazują wyniki nowych badań opublikowanych przez czasopismo Experimental & Molecular Medicine, kannabinoidy mogą być skuteczną opcją leczenia chorób neurodegradacyjnych, takich jak choroba Parkinsona.

Jak pokazują wyniki nowych badań opublikowanych przez czasopismo Experimental & Molecular Medicine, kannabinoidy mogą być skuteczną opcją leczenia chorób neurodegradacyjnych, takich jak choroba Parkinsona.

Na potrzeby badań naukowcy z Kyung Hee University, Korea Institute of Toxicology, Kyungpook National University i Chungbuk National University (Wszystkie w Korei) wykorzystali myszy, którym została wstrzyknięta postać choroby Parkinsona.

Podawano im agonistę receptorów kannabinoidowych, które naśladują działania naturalnych kannabinoidów i aktywują receptor kannabinoidowy CB2 znajdujący się w systemie endokannabinoidowym.

“Nasze wyniki sugerują, że aktywacja systemu endokannabinoidowego może być korzystna w leczeniu chorób neurodegradacyjnych (takich jak choroba Parkinsona), które są związane z aktywacją gleju, zaburzeniami immunologicznymi i infiltracją komórek obwodowych.

W poprzednich badaniach opublikowanych w Journal of Neurology, Neurosynergy and Psychiatry wykazano, że THC wykazuje efekt neuroprotekcyjny wśród chorych cierpiących na chorobę Parkinsona.

Naukowcy dowiedli również, że CBD może pomóc zapobiec degradacji mózgu wywołanej przez mitochondria, których aktywność jest zakłócona, a co za tym idzie komórki mózgowe nie otrzymują odpowiedniej ilości energii, czego efektem jest umieranie komórek w mózgu, czego efektem jest zaburzona komórek pomiędzy neuronami.

Chociaż nadal potrzebne są dalsze badania na temat leczniczego wpływu kannabinoidów na chorobę Parkinsona, to dostępne badania wykazują, że kannabinoidy mogą zmniejszać stan zapalny i redukować degradację mózgu, co sugeruje korzyści dla pacjentów z chorobą Parkinsona.

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Marihuana

popołudnie, mieszkanie kumpla, w tle muzyka. Nastrój całkiem pozytywny. Żyjąc dłuższy czas w abstynencji nastawiałam się na przyjemną fazę.

Nie wiem czy trip, którego ostatnio doświadczyłam zasługuje na miano bad tripa ale z pewnością było to mega INTENSYWNE doświadczenie. Zacznijmy jednak od początku...

Jest sobotnie, leniwe popołudnie. Wieczorem mam zamiar wyjść na koncert, ale wcześniej wpadam do kumpla, coby się wprawić w dobry nastrój. Na początek wychylamy po kieliszku czystej, ale szybko nachodzi mnie ochota na spalenie grassu. Rodzice znajomego wybyli do pracy i mamy mieszkanie tylko dla siebie, zatem nastawiam się na przyjemną i bezstresową fazę.

  • Ayahuasca
  • Mimosa Hostilis
  • Pierwszy raz
  • Ruta stepowa

Nastawienie psychiczne dobre, aczkolwiek lekki strach przed spożyciem potężnej substancji. Otoczenie: podkrakowskie bezdroża, łąki i wzgórza.

<Trip-raport pochodzi z okolic roku 2000>

 

Prolog: 

Wszystko, co poniżej napisane, to jedynie maleńka cząstka tego, co udało mi się zapamiętać, a także ledwie muśnięcie tego, co zdołałem określić słowami, by sprostać wymogom komunikowalności.

Wywar AYAHUASCA, jaki przyrządziłem dla 3 osób ja, stary postindustrialny curandero, kilkanaście dni temu, składał się z 18 gramów ruty stepowej wymieszanej z 45 gramami mimosy. Składniki zostały zakupione w znanymi sprawdzonym sklepie szwajcarskim. 

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Jest to mój pierwszy tr więc proszę o wyrozumiałość

Data wydarzenia 10.05.19

 

Był piątek i szykowało się ognisko z moimi ziomeczkami, nazwę ich B i A, ognisko organizował moj ziomek nazwę go M i kilka innych osób później wpadło. Akurat się złożyło że z soboty na niedzielę miałem wolną chacjente i planowaliśmy wziąć kode + mj, ale na ognisku też trzeźwym nie można siedzieć, a że z kasą było krucho postanowiliśmy że ja i B weźmiemy dxm, a M i A wezmą kodeine, a w sobotę na odwrót.

16:00

  • Kodeina
  • Problemy zdrowotne

W miarę dobry humor. Lekki zjazd po wczorajszym Tramalu, średnie samopoczucie. Tabletki zażyte w domu. Oczekuję rozluźnienia, poprawy humoru i miłego rozleniwienia.

Obudziłam się rano z okropnym samopoczuciem. Byłam na zjeździe po wczorajszym wzięciu Tramalu. Czułam się tak źle, że stwierdziłam, że dzisiaj daruję sobie wyprawę do "ukochanej" szkoły i zostanę w domu. Bez długiego namysłu stwierdziłam, że zapodam sobie dzisiaj kodeinę. Brałam ją już kilka razy ale nie działała tak jak bym się tego spodziewała. Czułam, że dzisiaj będzie inaczej. 

8:00