Akcja komandosów w sklepie z dopalaczami we Wrocławiu

Policyjni antyterroryści weszli do lokalu przy ul. Oleśnickiej we Wrocławiu, w którym sprzedawano dopalacze.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Gazeta Wrocławska
Marcin Rybak

Grafika

Odsłony

1062

Policyjni antyterroryści weszli do lokalu przy ul. Oleśnickiej we Wrocławiu, w którym sprzedawano dopalacze – poinformowali nas mieszkańcy. - To kolejna nasza akcja wymierzona w ten biznes – potwierdza rzecznik policji Paweł Petrykowski. Na razie nie ujawnia szczegółów działań.

Akcja była przeprowadzona we wtorek rano. Wczesnym popołudniem było już po wszystkim. Zostały tylko ślady działań pododdziału antyterrorystycznego: zdemolowana witryna i wyważone drzwi zabezpieczone blachą. W środku dwa nieczynne automaty hazardowe, reklamówka ze strunowymi woreczkami – takimi, do których zwykle pakuje się narkotyki albo właśnie dopalacze. Jakieś rękawice bokserskie. A nawet dwie książki.

- Panie, tutaj ten lokal działał od roku – mówi nam jeden z okolicznych mieszkańców. - Walki MMA to ja miałem co noc. Nie musiałem kablówki kupować. Najgorzej było latem. Gorąco, okna pootwierane a tu awantury i wrzaski.

Nasz rozmówca widział kogoś ważnego w "dopalaczowym" biznesie. - To było niedługo po otwarciu tego lokalu. Przyjechał najnowszym modelem bmw. Górna półka, pełen wypas. Z nim obstawa w bmw i mercedesie S-klasy. Jak mu drzwi otwierali to tak się kłaniali. A ten z bmw to elegancko ubrany. Biznesmen. Auto było na gdańskich numerach rejestracyjnych. Lokal, jak wszystkie z dopalaczami, działał całą dobę. Codziennie rano – opowiada mieszkaniec – przyjeżdżał inkasent po gotówkę.

Dopalacze to środki działające jak narkotyki ale formalnie narkotykami nie są. Bo narkotyk to substancja, która jest na liście znajdującej się w załączniku do ustawy. A to co działa jak narkotyk, jest szkodliwe – czasem nawet bardziej – a nie jest na liście to „dopalacz”. Formalnie ścigać to może sanepid metodami administracyjnymi. Choć policja i prokuratura powinny – o ile tylko są na to dowody – ścigać dilerów dopalaczy jako osoby popełniające przestępstwo z kodeksu karnego. Nawet 8 lat więzienia grozi za sprzedawanie substancji zagrażających życiu i zdrowiu.

Oceń treść:

Average: 5.5 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa
  • Odrzucone TR

nastawienie bardzo pozytywne, oczekiwanie na nowe przeżycie w towarzystwie super ludzi, wolny dzień i urodziny najlepszego kumpla

T: 0+

Po przejściu 6 aptek w których '' nie było '' acodinu zdesperowani postanowiliśmy odwiedzić ostatnią aptekę, jeśli sprzeda to biorę jeśli nie to nie, sprzedała! W tym czasie szliśmy na nasze ulubione miejsce do takich '' zabaw '' tak zwany '' jebak '' Rozpoczynam konsumpcję 20 tabletek Acodinu, są ze mną:

MŻ ~ jego urodziny, najlepszy kumpel, w życiu próbował jedynie nikotyny, thc ale preferuje alkohol

M ~ koleżanka, preferuje alkohol

P  ~ koleżanka, również alkohol

  • Metoksetamina
  • Przeżycie mistyczne

lekka desperacja i tęsknota za przeżyciami po ketaminie, niepewność co do miejsca w jakim przyjdzie mi ostatecznie tripować.

 „Nie ma granic między mózgiem, a kosmosem”

Zawsze miałam tego świadomość, ale dopiero po ostatniej podróży w pełni tego doświadczyłam.

  • Ayahuasca
  • Mimosa tenuiflora
  • Przeżycie mistyczne
  • Ruta stepowa

specjalnie wyszukane miejsce nad Wisłą, pragnienie oczyszczenia, uzdrowienia, wglądu...

Mieszankę ruty i mimozy nazywam roboczo europejską Ayahuaską ponieważ zawiera podobnie jak amazońska Ayahaska - DMT.

Wcześniej wypiłem tą mieszankę na wigilię co między innymi dało mi wizje związane z Jezusem.

Teraz chcę opisać podróż, którą miałem kilka dni temu (noc z 14 na 15 kwietnia 2011).

Postanowiłem, że zdecyduję się na spożycie Aji samotnie w Naturze, tylko jeśli znajdę miejsce, które będę odbierał jako bezpieczne i wspierające. Wybrałem się na wędrówkę z plecakiem nad Wisłę w okolicy Konstancina.

  • 25C-NBOMe
  • Etanol (alkohol)
  • GBL (gamma-Butyrolakton)
  • Klonazepam
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Skomplikowana sprawa. Niedawno rozstałem się z dziewczyną, nie przeżywałem tego szczególnie mocno, po prostu byłem trochę smutny. Dodatkowo nie bardzo wiedziałem co teraz zrobić w kwestiach uczuciowych i liczyłem że znajdę odpowiedź podczas tego tripu. Jeśli chodzi o nastrój bezpośrednio przed przyjęciem to tak jak określił przyjaciel (Gutman) było chaotycznie. Na imprezie sylwestrowej było sporo osób, powstały dwie grupki, wrzucający kwas i nie wrzucający, rozdźwięk okazał się spory co tez nie pozostało bez efektu.

18 - 21.30 Początek

randomness