Które państwo naprawdę konsumuje najwięcej marihuany?

Jak wskazują dane ONZ, to nie Jamajka, nie Hiszpania i nie Stany Zjednoczone są krajami, gdzie konsumuje się najwięcej marihuany rocznie.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Magivanga

Odsłony

1245

Jak wskazują dane ONZ, to nie Jamajka, nie Hiszpania i nie Stany Zjednoczone są krajami, gdzie konsumuje się najwięcej marihuany rocznie. Krajem tym jest Islandia, gdzie w 2012 zanotowano spożycie na poziomie 18%, co przebiło dane z USA, gdzie wyniosło ono 15,4% dla całego kraju mimo wielu stanów, w których medyczna marihuana jest legalna od dłuższego czasu.

Z tych statystyk najmniej zadowolone są islandzkie władze, które próbują je dyskredytować na wszelkie sposoby (w ten sam sposób, w jaki zaślepiony rodzic będzie sobie wmawiał, że marihuana w jego domu nie ma miejsca bytu). ONZ nie wnioskuje jednak pochopnie, zwyczajnie stwierdzając, że 18% islandzkich obywateli próbowało używki w 2012.

Faktycznie, nie ma wystarczających danych, żeby ocenić jak duża jest populacja regularnych użytkowników na Islandii, czyli takich którzy marihuanę stosują przynajmniej kilka razy w tygodniu, a o te liczby najbardziej zatroskane są europejskie rządy. Wśród krajów przodujących w tym segmencie znajdziemy Hiszpanię (2,6%) Włochy (1,7%) i Francję (1,5%).

Innym sposobem na określenie skali zjawiska jest badanie używania marihuany w ostatnim miesiącu poprzez ciągłe sondowanie populacji, co określa mniej więcej aktualny zasięg używki.

W Stanach Zjednoczonych liczba ta kształtuje się obecnie na poziomie 35%, w Hiszpanii na poziomie 34%, na poziomie 33% we Francji i 24% we Włoszech. Od tych liczb zdecydowanie odstaje Holandia, gdzie użycie w ostatnim miesiącu zadeklarowało tylko 3,3%, z których jedynie 23% przyznało się do stosowania regularnego.

Naukowcy wciąż próbują określić, czy długoterminowe stosowanie używki niesie ze sobą poważne konsekwencje zdrowotne, ale jak na razie potwierdzone przez skrupulatne badania neurologiczne zostało tylko to, iż dużo zależy od wieku inicjacji.

Nastolatki, które próbują marihuany przed ukończeniem 16-ego roku życia mogą w późniejszym okresie przejawiać problemy kognitywne ze względu na nieukształtowany mózg, ale problem ten nie dotyczy dorosłych.

Oceń treść:

Average: 7.8 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Marihuana

Dobre nastawienie, mieszkanie na wynajmem kolegi, parę ziomkow w tym najlepszy kolega. Ogólnie wszyscy pozytywni i nakreceni. Choć mieszkanie miało mało mebli co mi akurat przeszkadzało.

Przeszliśmy do kolegi, wszyscy w dobrym nastroju, zapalismy najpierw po lufie. Nikomu z nas nic nie było więc zaczęliśmy robić wiadro. Po okołu 40 minutach walnalem wiadro jako ostatni. Zdusiło mnie w płucach, strasznie bolało aczkolwiek po chwili ból ustał i zaczęło mi się bardzo chcieć sikać. Do kibla oczywiście była kolejka więc czekałem już mocno porobiony, zacząłem sobie wkręcać że zaraz się zesikam, wszystko było tak spowolnione że ledwo trzymałem się na nogach.

  • Szałwia Wieszcza


Wiec zaczeło sie od tego ze przeczytalem o Lady Salvii prawie wszystko.W jednym z internetowych serwisow (polskim-dzieki wielkie!!)znalazlem oferte nie do odparcia - extrakt 5x.Wogule to nie wierzylem ze ta malutka torebka cos moze zrobic z moja percepcją,chociaz w pracy bardzo duzo na ten temat myslałem,wręcz pragnąłem aby zmienila.


  • Dekstrometorfan
  • Hydroksyzyna
  • Inne
  • Kodeina
  • Uzależnienie

A wiec, moja ''przygoda'' z kodeiną zaczeła sie od czystej ciekawośći. Gdy miałem zobaczyć dlaczego zmarł Lil Peep (amerykański raper), przeszedłem do raportu o fentanylu itd, aż do artykułu o Kodeinie. Gdy dowiedziałem się że można legalnie kupić opakowanie w aptece, zainteresowało mnie to, aż do takiego stopnia, że musiałem następnego dnia udać sie do pobliskiej apteki.

 

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Set: Olbrzymie podniecenie na myśl o tym, że w końcu spróbuję psychodelika z prawdziwego zdarzenia. Bałam się jednak , że przeżycie prawdziwej psychodeli jest zbyt piękne, by mogło być prawdziwe. Setting: Zwykłe, piątkowe popołudnie, rodzice byli w domu, nawet z nimi rozmawiałam na fazie, ale nie narobiłam sobie lipy.

12:45 – Po powrocie ze szkoły zajrzałam na pocztę i spytałam, czy nie przyszła do mnie przesyłka. Ku mojemu pozytywnemu zaskoczeniu okazało się, że czeka na mnie list. Zapłaciłam i wypełniona radością wróciłam do domu.

randomness