Narkotyki zawsze złem

Watykan wyraża swoją opinię na temat kontrolowanego przyjmowania narkotyków.

Anonim

Kategorie

Źródło

Nasz Dziennik Sobota-Niedziela

Odsłony

2715
- Nie można zaakceptować wprowadzanych w niektórych krajach izb, w których narkomani przyjmują narkotyki pod kontrolą lekarską. Zażywanie narkotyków zawsze pozostanie niedopuszczalne moralnie - taka jest opinia Stolicy Apostolskiej, wyrażona przez jej delegację podczas zakończonej w piątek w Wiedniu 44. sesji Komisji ds. Narkotyków ONZ. Jako przykład właściwego podejścia do narkomanii delegacja Stolicy Apostolskiej wskazuje wspólnoty terapeutyczne.

"Izby kontrolowanego przyjmowania narkotyków" są obecnie przedmiotem dyskusji na forum ONZ. Zdaniem zwolenników, chronią one narkomanów przed przedawkowaniem i chorobami. Jako przykład właściwego podejścia do narkomanii delegacja Stolicy Apostolskiej przytoczyła wspólnoty terapeutyczne. Podobnie jak "izby dla narkomanów" uzyskują one ograniczenie szkód społecznych, jednak czynią jeszcze o wiele więcej - wyprowadzają narkomanów ze stanu uzależnienia, prowadząc rehabilitację i reintegrację społeczną.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

marichunaen

Jak papieże napierdalali kokainę w XIX wieku to było dobrze, a teraz chcą umoralniać. Jebać!
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25


ojeeej..


ale bylo...przejebane ;]


poza tym bylem wtedy mlody i glupi (a teraz jestem starszy i glupi)


No wiec....


Bylo to na sylwestra 98-99. Rodzice wyjechali.


Dwa zakupione wczesniej hoffmany czekaly na swoj czas.


Ona byla rok starsza, ja bylem wtedy w drugiej? trzeciej klasie

liceum...


nie..zaraz, musze policzyc...tak. dobrze. W drugiej.



  • Inne
  • Ketony
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Tagetes Lucida

Doświadczenie: mieszanki ziołowe, pixy na piperazynach i ketonach, dekstrometorfan, salvia divinorum, azotyn amylu, dimenhydrynat, amanita muscaria, zioła etnobotaniczne, marihuana, bromo-DragonFLY, mefedron, haszysz, 2C-C, 2C-E, LSA, pFPP, metedron, kodeina

Info o mnie: 20 lat, 72 kg, 176 cm

S&S: mój pokój, zgaszone światła, dwie świeczki na stole, najpierw film potem muzyka

  • Grzyby halucynogenne
  • Retrospekcja

Planowane od kilku dni naćpanie się w stałym gronie. Przyjazd do innego miasta w celu odwalenia obowiązków rodzinnych i szybka ucieczka w celu tripowania.

Historia ta stanowi zapis wspomnień z etapu mojego życia, który z perspektywy oceniam jako dość wartościowy, ale jednocześnie pouczający. Nie będzie tu alfy pvp dożylnie i popalonych kabli, bo od zawsze uważałem ten rodzaj zabawy za nic nie warte, krótkodystansowe gówno dla przygłupów, którym nie zależy na życiu. Preferowałem psychodeliki - marię, która działała na mnie za mocno i czasem psychotycznie, a od niedawna lsd i grzyby, których to spróbowałem pierwszy raz już około 3 lata wcześniej.

randomness