Zwolennicy legalizacji marihuany sparaliżowali Łódź

Ponad tysiąc osób - zwolenników legalizacji mariguany - zablokowało w sobotę wieczorem ruch w centrum Łodzi.

syncro

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza Łódź
Maciej Stańczyk

Odsłony

2590

Ponad tysiąc osób - zwolenników legalizacji mariguany - zablokowało w sobotę wieczorem ruch w centrum Łodzi.

W sobotę późnym popołudniem manifestanci zebrali się na placu Wolności. Tu przyszedł do nich przedstawiciel Urzędu Miasta Łodzi z decyzją zakazującą manifestacji. Po pół godzinie negocjacji demonstranci postanowili kontynuować akcję. Poszli - najpierw Piotrkowską, później - blokując jezdnię - pod I komisariat by wreczyć policjantom swoją petycję. Gdy nikt do nich nie wyszedł, poszli - znów blokując ulicę - pod komisariat na ul. Kopernika. Tu niemal wdarli się do środka i wręczyli funkcjonariuszom pismo.

Spod komisariatu poszli na al. Piłsudskiego. Tu sparaliżowali ruch w centrum. Za każdym razem, gdy towarzysząca pochodowi policja zatrzymuje do wylegitymowania któregos z uczestników, pozostali siadają na jazdni i krzyczą: "Zostaw go!" i "Policja - Gestapo!"

Ok. godz. 20 demonstranci wrócili pod pod plac Wolności. Tu jednak otoczył ich z dwóch stron kordon policji. Funkcjonariusze legitymują i spisują po kolei każdego z demonstrantów, tylko spisani są wypuszczani poza kordon.

Łódzka demonstracja to element szerszej kampanii zwolenników legalizacji marihuany. Od początku tygodnia podobne marsze przeszły przez Warszawę i Włocławek. Protestowali w Trójmieście i Poznaniu. Zwolennicy Wolnych Konopi zbiorą się też w Stargardzie, Wrocławiu, Lublinie, Krakowie, Katowicach, Bielsku-Białej, Zakopanem i Olsztynie. Organizatorem akcji jest ogólnopolska Inicjatywa "Wolne Konopie", która od lat walczy o zmianę podejścia do marihuany. Czego żąda?- Przede wszystkim nie chcemy, żeby za posiadanie niewielkiej ilości narkotyków można było trafić do więzienia. Walczymy też o legalizację marihuany. Każdy powinien mieć prawo hodować do trzech krzaków na własny użytek w domu, bez żadnych konsekwencji prawnych - tłumaczy Anna, która koordynuje działania Wolnych Konopi w Łodzi.

Zdaniem Anny naturalna, hodowana i legalnie konsumowana marihuana byłaby alternatywą dla dilerów narkotyków. - Którzy do trawy dodają różne świństwa, żeby szybciej uzależnić od siebie odbiorców i sprzedawać jak najwięcej - przekonuje. - Chcemy zademonstrować nasze poglądy i zwrócić uwagę na problem. Mamy nadzieję, że nie dojdzie do przepychanek z policją, tak jak było w Warszawie. Jesteśmy nastawieni pokojowo - mówiła przed marszem Anna.

Urząd Miasta Łodzi nie wydał zgody na sobotnią manifestację. W uzasadnieniu odmowy UMŁ podparł się ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii. Zgodnie z ostatnią nowelizacją, która weszła w życie kilka tygodni temu, nie można "promować i reklamować substancji psychotropowych lub środków odurzających". Na tej podstawie urząd nie zgodził się na demonstrację.

Oceń treść:

Average: 8 (3 votes)

Komentarze

Ziomeł (niezweryfikowany)
<p>Zakon marii do boju!</p>
szukamy (niezweryfikowany)
To dlaczego w Łodzi wiszą plakaty reklamujące alkohol?
Anonim (niezweryfikowany)
<p>Urzad zgodnie z ustawą o narkomanii zakazał demokracji :) faszystowskie cfele</p>
mendoza (niezweryfikowany)
<p>jak sie ma ta ustawa, ze nie mozna promowac srodkow odurzajacych.. ..&nbsp;&nbsp; .&nbsp;&nbsp; do alkoholu ? nie ogladam TV wiec moze nie wiem nawet. .. . moze reklamy zostaly wycofane?&nbsp; czy jest jakas&nbsp; gwiazdka. ..wyjatek dla alkoholu .. . .</p>
imitacja (niezweryfikowany)
<p>Zdaje się, że alkohol nie widnieje w ustawie jako subst. psychotropowa czy środek odurzający itp. więcte przepisy go nie dotyczą. Nie chce mi się tego sprawdzać.</p>
mendoza (niezweryfikowany)
<p>aha dzieki.. . chociaz ciezko mi to zrozumiec...alkohol nie odurza ? albo to ja nie rozumiem pojecia odurzenia.. .eh...widocznie nic&nbsp; tu po mnie :]</p>
Anonim (niezweryfikowany)
<P>Akcja!,&nbsp;z ich strony&nbsp;podparcie sie ta ustawa to nieporozumienie.. ruskie kacapy<BR><BR></P>
Zwierzu (nie bo... (niezweryfikowany)
<p><span style="font-size: 12pt; font-family: &quot;Times New Roman&quot;;">&nbsp;a Dopalacze mogą sie reklamować i plakatować Łódź nie jestem w stanie zrozumieć czemu takie świństwo jest legalne koko niszczy życie ogromnej ilości ludzi a to co naturalne i o małym stopniu szkodliwości jest uznane za narkotyk i za jointa można iść siedzieć :(</span></p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Gałka muszkatołowa
  • Pozytywne przeżycie

Piątek. 15-02-2013 Godzina 15.00. Dzwoni ziomek z którym umówiliśmy się na palenie słodkiej baczki. Cały uśmiechnięty mimo złej pogody wyszedłem na spotkanie. Chociaż na zewnątrz było bardzo wilgotno i deszczowo w naszych okolicach okazało się być bardzo SUCHO. Zupełnie tak jak by dzień wcześniej cały świat wypalił stuff od wszystkich pobliskich zielarzy . Zdemotywowani tym faktem poszliśmy w strone sklepu celem wypicia napoju gazowanego, z dodatkiem chmielu oraz 6% zawartością etanolu. Po krótkiej przechadzce pomiędzy żelbetonowymi blokami, które rażą swoimi pstrokatymi kolorami wpadłem na pomysł odwiedzenia słodkiej krainy. Udaliśmy się więc do sklepu samoobsługowego, w którym zakupiłem dwa opakowania Indonezyjskiej gałki KAMISIA, oraz bardzo pyszny jogurcik o smaku wielu owoców leśnych. Kilka chwil później siedziałem w swoim cieplutkim pokoju mieszając drinka na wieczór, w proporcjach jedna paczka uśmiechu do połowy szklanki jogurtu. Zjedzenie tego zajęło mi mniej więcej 20 minut, ponieważ ten smak skutecznie mnie odrzuca od tego specyfiku, ale nie dałem się, zjadłem całą paczkę. Została mi jeszcze jedna, którą zalałem wrzątkiem a do kubka wpakowałem dwie saszetki czarnej herbaty. Tym razem wypiłem sam wywar, plus mniej więcej dwa łyki pestkowej mielonki. Smak herbaty dość dobrze zamaskował smutną i gorzką stronę gałki.

Godzina 21:00

Mija druga godzina odkąd wypiłem wywar. Czułem się dużo lepiej niż wcześniej, stawało mi się coraz cieplej na ciele jak i na duszy. Humor znacznie mi się poprawił. Przez cały czas rozmawiam z moim bratem na skype. On też zaczyna zauważać zmiany w moim sposobie mówienia oraz zachowaniu.

Godzina 22:20

  • MDMA (Ecstasy)

Mialem wczoraj dosc zjebany dzien. Cholerne doly, duzo zlych informacji i

wszystko mnie poprostu draznilo. Potrzebowalem sie wyluzowac. Dwa dni

wczesnie wiolem od qmpla 4 tabletki XTC: dwie biale z kreska i znaczkiem

supermana oraz dwie zielone z napisem TOP. Po pracy odrazu przyjechalem do

domu i doszedlem do wniosku ze musze stesowac te tablety. Stwierdzilem ze i

tak gorzej sie nie jestem w stanie zdolowac. Nigdy wczesniej nie bralem XTC,

wiec poszedlem i znalazem dwoch qmpli, no i lyknelismy - ja biala a oni po

  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Retrospekcja
  • Tytoń

Set: Neutralne nastawienie, lekkie podekscytowanie, kompletny brak świadomości o potencjale DXM (absolutnie nie spodziewałem się takich efektów). Właściwie to może byłem trochę sceptyczny. Setting: Zupełnie niekontrolowany i nieplanowany. Początkowo na zewnątrz w osiedlowym skwerze, potem w swoim mieszkaniu. 3ech psychonautów (Jamnik, Torbiel & Acocharlie) na tej samej dawce DXM, (J & T z dużym doświadczeniem, A 1x czy 2 probowal i ja pod względem DXM i dysocjantów w ogóle dziewiczy umysł) + grupka znajomych na alko i THC do momentu wejścia Aco za wyjątkiem kolegi Crewniaka - tylko on był w stanie z nami wytrzymać.

Uprzedzam, że mam tendencję do rozciągliwości i jest to mój 1szy TR.
Jeśli chcesz przeczytać sam opis tripu, zjedź niżej - do 19stego akapitu. 

 

 

 

  • MDMA (Ecstasy)


Nazwa substancji: extasy (biała podkowa)

Poziom doświadczenia: doświadczony

Dawka: 1 tabletka

Metoda zażycia: doustnie