Opis zaległy tripu z zeszłorocznej jesieni.
Nadszedł czas ostatecznego podsumowania przeżytych doświadczeń.
Patrolowcy z Bielan zatrzymali obywatela Portugalii, który odpowie za posiadanie środków odurzających. Funkcjonariusze w pokoju, który wynajmował, znaleźli marihuanę w szklanym słoiku.
Patrolowcy z Bielan zatrzymali obywatela Portugalii, który odpowie za posiadanie środków odurzających. Funkcjonariusze w pokoju, który wynajmował, znaleźli marihuanę w szklanym słoiku. Mężczyzna usłyszał już zarzut za popełnione przestępstwo z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Teraz grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Pracownik z firmy sprzątającej hotelowe pokoje zwrócił uwagę na słoik z zawartością suszu, stojący w pokoju jednego z gości. O fakcie tym poinformował bielańską policję. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce zabezpieczyli szklany słoik z zwartością suszu roślinnego, a mieszkającego w tym pokoju obywatela Portugalii zatrzymali.
21-latek został zatrzymany i przewieziony do bielańskiej komendy. Badanie zabezpieczonej substancji potwierdziło, że jest to marihuana. Po zebraniu materiału dowodowego zatrzymany usłyszał zarzuty za posiadanie środków odurzających. Za popełnione przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Czynności w powyższej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz.
plener, imprezy, przeważnie mieszkanie prywatne
Opis zaległy tripu z zeszłorocznej jesieni.
Nadszedł czas ostatecznego podsumowania przeżytych doświadczeń.
Wieczór, pokój, nastrój wyrównany.
Data tripa: 10.04.2014
Od początku wybór poszedł na metodę podania domięśniowego. Wszystko wymieszałam razem i rozpuściłam w 3,5 ml wody. Zwykle nie mam problemu z wejściem do mięśnia, tutaj nie chciałam ewentualnie marnować materiału podając go podskórnie. Dlatego też zanim poszedł strzał upewniałam się. Zdawało mi się, że weszłam w mięsień, do tej pory w sumie nie jestem pewna jak w końcu było. Bliżej jest wersji tego, że poszło IV, co jak wiadomo = duże zaskoczenie, bo szybsze wejście i zdecydowanie mocniejsze.
mój dom, godzina 11.45, próbuje po raz pierwszy, ogólna ekscytacja nowym dla mnie wynalazkiem
Kilka dni wcześniej myślałem już o spróbowaniu kodeiny. Tego dnia kończyłem zajęcia dużo szybciej niż zwykle i postanowiłem zaopatrzyć się w paczuszkę antidolu. Pani w aptece bardzo miła, wymownie uśmiechnęła się gdy poprosiłem o lek. Zapłaciłem, wyszedłem i udałem sie prosto do domu.
11.20
jest godzina ósma dwadzieścia cztery pierwszego dnia przerwy świątecznej; przebudził mnie dźwięk telefonu jednak nie miałem problemów by wstać i odebrać, pomimo że zeszłego dnia moje podekscytowanie oraz zniecierpliwienie nie pozwoliło mi zasnąć do godziny drugiej, wręcz przeciwnie zerwałem się z łóżka i podbiegłem do aparatu zrywając z niego słuchawkę;
Komentarze