Zostawił plecak z marihuaną

W miniony weekend bytowscy policjanci zostali poinformowani o pozostawionym na stacji paliw plecaku. Mundurowi ustalając właściciela plecaka, znaleźli w środku marihuanę.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

KPP w Bytowie

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

422

W miniony weekend bytowscy policjanci zostali poinformowani o pozostawionym na stacji paliw plecaku. Mundurowi ustalając właściciela plecaka, znaleźli w środku marihuanę.

Wtedy też po zgubę zgłosił się właściciel, jak się okazało 25 – letni mieszkaniec powiatu cieszyńskiego. Mężczyzna został zatrzymany. Śledczy przedstawili mu zarzut posiadania środków odurzających. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.

W sobotę przed południem dyżurny bytowskiej komendy odebrał zgłoszenie o pozostawionym na jednej ze stacji paliw w okolicach Bytowa plecaku. Obsłudze stacji benzynowej zgubę przyniósł mężczyzna, który znalazł go przy ławkach przed stacją. Pracownicy chcąc oddać zgubę właścicielowi powiadomili policjantów. Na miejsce skierowany został patrol.

Mundurowi ustalając okoliczności zdarzenia i chcąc sprawdzić do kogo należy plecak, sprawdzili jego zawartość w poszukiwaniu dokumentów. Wtedy też policjanci znaleźli w jego wnętrzu susz roślinny. Późniejsze testy potwierdziły, że jest to marihuana.

W trakcie czynności na stację paliw przyjechał właściciel plecaka. Jak się okazało 25 – letni mieszkaniec powiatu cieszyńskiego pozostawił plecak przy ławkach na dworze, w trakcie przerwy w podróży. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy. Śledczy po zebraniu niezbędnych materiałów przesłuchali zatrzymanego i przedstawili mu zarzut posiadania środków odurzających. Mężczyzna w najbliższym czasie za swój czyn odpowie przed sądem.

Za posiadanie środków odurzających grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana


Razem z kumplem chodzimy po ciemnym

osiedlu szukając ławki żeby spokojnie usiąść i zapalić zielone

gówno. Wybór padł na plac zabaw otoczony metalowym ogrodzeniem

(zabezpieczenie przed psami).


  • LSD-25
  • Tripraport

Na ogól spokojnie wydający się okres roku.Chęć dotarcia do konkluzji na temat swojej osoby. Urodziny matki. Marcowy deszczowy weekend. Nieposprzątany pokój, nie chciałem stwarzać sobie iluzji człowieka jakim na co dzień nie jestem.

Doświadczenie zacząłem w piątek wieczorem. Chcąc upewnić się czy dostałem oczekiwaną przez mnie substancję zacząłem od dawki 125ug. Kolejnego wieczoru w celu zbicia lekkiej tolerancji i zwiększenia mocy doświadczenia przyjąłem 500ug. Chciałem znaczącego przeżycia które nakreśliłoby idee mojej przyszłości.

  • Kodeina


Doświadczenie: MJ, Hash, Tussi, i parę innych...



Niedziela obfitowała w wiele negatywnych wydarzeń - wielka kłótnia z rodzicami (notabene o MJ :/), full nauki itp. Rodzice wyszli na imieninki do dziadka, a ja, przygnębiona, chciałam sobie jakoś urozmaicić resztę dnia. Nie wiedziałam za bardzo jak, bo nie miałam nic przy sobie, ale przeglądając szafkę z lekami natknęłam się na Thiocodin zawierający kodeinę. Poczytałam sobie o niej na neuro groov\'ie, po czym zaczęłam sobie aplikować po 3 tabletki co jakieś 15 - 20 min.


  • Efedryna

Wiek i doświadczenie: 18; alkohol, MJ, dxm, benzydamina, efedryna, kodeina, bieluń.

Set & setting: ja i R, jedna z nocy, które spędzamy wspólnie, bierzemy coś i bawimy się w dom. Puste mieszkanie, duże łóżko i przemożna chęć odurzenia się tym bardzo czarodziejskim gównem kolejny raz.

Mój trzeci i najmocniejszy przypadek z efedryną. Za każdym razem brałam zaledwie 10 tabletek (Tussipectu), a jakość odurzenia nigdy nie była taka sama.