Żona bossa handlowała narkotykami w czasie odsiadki męża

Kilkunastoosobową grupę handlarzy narkotyków, działającą głównie na terenie warszawskiej Pragi Północ, rozbili policjanci wydziału do walki z terrorem kryminalnym. Nie kryją, że najbardziej są zadowoleni z zatrzymania jedynej kobiety w grupie – Barbary A.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO
Rafał Pasztelański

Odsłony

316

Kilkunastoosobową grupę handlarzy narkotyków, działającą głównie na terenie warszawskiej Pragi Północ, rozbili policjanci wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw stołecznej policji. Młodych dilerów nadzorować miała m.in. Barbara A., żona siedzącego w więzieniu „Salaputa”, bossa gangu markowskiego. Co ciekawe na trop bandy policjanci „terroru” trafili rozpracowując sprawą zabójstwa starszego małżeństwa w 2012 r.

W ostatnich dniach policjanci z wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw KSP wspierani przez antyterrorystów wkroczyli do kilkunastu mieszkań na warszawskiej Pradze Północ. Ich celem było członkowie grupy zajmującej się handlem narkotykami, głównie na prawobrzeżnej części stolicy.

Funkcjonariusze zatrzymali: Bartosza B. – ps. Baczek, Artura S. – ps. Skirek, Tomasza K. –ps. Redzi, Piotra O. – ps. Pietia, Dominika R. – ps. Rupert, Daniela M. – ps. Krowa, Marcina D. – ps. Szczurek, Patryka M. – ps. Mandela, Pawła Ś. – ps. Gruby, Marka Z. – ps. Kendal, Sebastiana D. oraz Barbarę A. Większość ujętych ma od 20 do 30 lat. W przeszłości byli notowani m.in. za przestępstwa narkotykowe, pobicia i rozboje.

Dopadli ją po latach

Policjanci z „terroru” nie kryją, że najbardziej są zadowoleni z zatrzymania jedynej kobiety w grupie – Barbary A. To nikt inny jak żona osławionego bossa gangu markowskiego Andrzeja P. – ps. Salaput.

Boss od kilku lat siedzi w więzieniu, a przed sądem kolejny raz toczy się proces w sprawie strzelaniny przed cmentarzem w Markach w 2009 r. Wówczas to podwładni „Salaputa” urządzili zasadzkę na członków grupy „Szkatuły”. Kiedy zaczęli strzelać do konkurentów, przypadkiem śmiertelnie ranili jednego ze swoich ludzi.

– Od lat mieliśmy informacje, że „Baśka” jest zamieszana w handel narkotykami i różne inne ciemne interesy. Trudno jednak było zdobyć dowody przeciwko niej. A teraz, dzięki skruszonym udało się je zdobyć. Mało tego, jej syn znany, jako „Królik” wpadł z 5 kg narkotyków, a później jeszcze udało mu się postawić zarzuty przemytu – opowiada jeden ze śledczych.

Śledczy nie wykluczają, że Barbara A. z racji swoich przestępczych powiązań mogła odgrywać w grupie jedną z ważniejszych ról. W gangu znajdowali się m.in. byli członkowie gangu nieżyjącego już Jerzego W. „Żaby”, uważanego za czołowego handlarza narkotyków dla grupy pruszkowskiej.

Bestie

Na ślad grupy policjanci trafili za sprawą zatrzymania w 2014 r. bandytów przeprowadzających brutalne napady na domy i mieszkania. Sprawcy byli bardzo brutalni. Swoje ofiary często zmuszali torturami do wskazania miejsca ukrycia pieniędzy.

Podczas ataku na dom w miejscowości Zakręt w nocy z 19 na 20 czerwca 2012 r. bandyci skatowali starsze małżeństwo,Marię i Henryka W. Zabrali złotą biżuterię, pieniądze, obrazy i broń palną. Przed południem następnego dnia sąsiad znalazł skrępowanych staruszków. Maria W. już nie żyła, a jej mąż Henryk z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala. Zmarł w nim kilka tygodni później.

Jakiś czas po rozbiciu kilkunastoosobowej bandy, kilku aresztowanych zdecydowało się przerwać zmowę milczenia. Opowiedzieli m.in. o grupie handlującej narkotykami.

Złamana omerta

Rozpracowując grupę wskazaną przez „skruszonych”, funkcjonariusze przez blisko rok ustalili kolejnych jej członków. Zebrali setki godzin nagrań z podsłuchów dilerów, ale także udało im się zatrzymać kilka osób z narkotykami i rozpracować bandyckie kryjówki. Wkroczyli, gdy byli pewni, że zatrzymają najważniejsze osoby z bandy.

Z zebranych przez policjantów do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw informacji wynika, że od roku 2012 do 2014 członkowie rozbitej grupy mogli wprowadzić na rynek nawet 63 kg różnego rodzaju narkotyków: marihuany, heroiny, amfetaminy, kokainy oraz 10 500 tabletek ecstasy o łącznej czarnorynkowej wartości około 4 mln zł.

Dzięki współpracy policjantów z prokuratorami Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga 12 osób usłyszało zarzuty udziału w obrocie znacznych ilości środków odurzających.

Aż 10 podejrzanych trafiło do aresztu. Śledczy nie kryją, ponieważ część ujętych teraz przestępców zdecydowała się przerwać zmowę milczenia, dojdzie do kolejnych zatrzymań.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

maximumoverload

Grubo kurwa. Dziwne, że takie kozaki się rozpruły.
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-C
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie, jeszcze lepsze efekty

17.12.12 - dostaję informacje od znajomego na temat nowej substancji jaka się u niego pojawiła, tj. 2c-c. Pierwsze co oczywiście zrobiłem, poradziłem się wójka google onośnie tej substancji, niestety info brak (może poza krótkim niezrozumiałym opisem na wiki, i jednej historii). O tak w tej chwili pomyślałem, to jest to, uwielbiałem eksperymentować i jako że nie miałem jeszcze doświadczenia z kwasami itp. stwierdziłem, że trzeba spróbować. Szybki telefon do kumpla (nazwijmy go X) pytanie czy w to wchodzi, no i oczywiście że tak.

18.12.12 - zakup substancji, moje źródło ma cennik:

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

noc, las, ognisko, 03.2008r nastawieni na UPY rozpoczynamy kampanie RPG

Panuje już ciemność w zimowy wieczór (temp. spadała już niżej 10C), docieram szynobusem do moich towarzyszy, obaj czekają na opustoszałej stacji PKP tuż przy porcie. Gościnnie mnie witają, mówiąc "przybywasz na gotowe" i kierujemy się do lasu mijając biedronkę (ostatnie zabudowania miasta) z zakupionymi już itemami.

  • LSD-25


No wiec moi Kochani


Po duzym okresie oczekiwania Alicja nabrala odwagi by udac sie w podroz na

druga strone lustra.



randomness