Zbigniew Ziobro przebacza “królowi dopalaczy”

Zaskakująca wolta w sprawie Jan S., znanego jako “króla dopalaczy’, który odpowiada obecnie przed Sądem Okręgowym w Warszawie za 14 przestępstw, w tym podżeganie do zabójstwa Zbigniew Ziobry, który miał mu “przeszkadzać w interesach” oraz nakłanianie do nękania funkcjonariuszy policji i usiłowanie wręczenia im łapówek. Proces w tej sprawie ruszył w grudniu ub.r., dotychczas odbyły się trzy rozprawy, a sąd przesłuchał dwóch świadków.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza
Sylwester Maślanka
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

288

Zaskakująca wolta w sprawie Jan S., znanego jako “króla dopalaczy’, który odpowiada obecnie przed Sądem Okręgowym w Warszawie za 14 przestępstw, w tym podżeganie do zabójstwa Zbigniew Ziobry, który miał mu “przeszkadzać w interesach” oraz nakłanianie do nękania funkcjonariuszy policji i usiłowanie wręczenia im łapówek. Proces w tej sprawie ruszył w grudniu ub.r., dotychczas odbyły się trzy rozprawy, a sąd przesłuchał dwóch świadków.

Choć Zbigniew Ziobro nie jest, oględnie mówiąc, znany z wyrozumiałości, tym razem zaskoczył zebranych podczas wczorajszej konferencji prasowej oświadczeniem, że nie żywi urazy i przebacza:

- Okres świąt Wielkanocnych, tych najważniejszych świąt chrześcijańskich, skłania do refleksji i zadumy nad tym, w jaki sposób i w jakim stopniu naśladujemy i możemy naśladować Chrystusa w swoim życiu. Jan S., upatrując w mojej osobie zagrożenie dla powodzenia swoich nielegalnych interesów, dokonał złego wyboru, próbując zlecić dokonanie zabójstwa na mojej osobie, czuję jednak, że nie wolno mi jednak żywić do niego osobistej urazy. Co więcej: można chyba nawet zaryzykować stwierdzenie, że powinienem potraktować ten akt desperacji jako komplement wobec okazywanego przeze mnie zdecydowania i słusznej surowości na drodze ścigania przestępców zaangażowanych w działalność tak haniebną, jak ta, którą parał się Jan S. Niech teraz o jego losie zadecyduje niezawisły sąd, ja przebaczam.

Powiadomiony o decyzji prokuratora generalnego Jan S. nie krył zaskoczenia i wzruszenia, mówiąc, że prokurator generalny zachował się “jak prawdziwy Polak i chrześcijanin” - choć niektórzy komentatorzy sugerują, że następnie nieco się zagalopował, porównując w dalszej części wypowiedzi relację swoją i Zbigniewa Ziobry do tej sprzed lat, gdy papież Jan Paweł II przebaczył Ali Ağcy i wyrażając nadzieję, że wzorem papieża Zbigniew Ziobro znajdzie w nieodległej przyszłości czas, by odwiedzić go w więzieniu.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Przeżycie mistyczne

Las, środek nocy, podekscytowanie.

POCZĄTEK:
Zaopatrzyłem się w 6 gram filtrowanego C19H24N3O, oraz 15 tabletek po 30mg dekstrometorfanu na jedną tab, a dodatkowo kupiłem słuchawki i pobrałem muzykę satanistyczną by lepiej wkręcić halucynacje. Plan był prosty, około 20 przejdziemy się do lasu i tam mamy spędzić całą noc. Wraz z Moimi dwoma kompanami Krzysiem & Damianem (imiona zmienione) byliśmy zadowoleni. Krzyś miał przy Sobie dodatkowo dopalacze z kanna ab-pinaca, ustaliliśmy że Krzyś bierze dopalacze a my C19H24N3O (+ Ja dodatkowo te 15 tabletek).

  • Bad trip
  • grzyby
  • Grzyby Psylocybinowe
  • hawajskie trufle
  • high hawaiians
  • psylocybina

relaksujący weekendowy wyjazd, pełne roślin mieszkanie znajomych, pozytywne nastawienie i miła atmosfera, brzydka pogoda za oknem

Grzybów halucynogennych nie traktuję jako rozrywkę, a raczej katalizator rozważań filozoficznych. Do tej pory korzystałem z psylocybiny raz na kilka lat. Tym razem wybraliśmy się z żoną na wycieczkę do Amsterdamu, aby spróbować polecanych przez znajomych trufli High Hawaiians.

  • 25C-NBOMe
  • 6-APB
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

 

Trip raport zawiera dwa kontrastowe tripy, doświadczone jeden po drugim, kiedy to wyruszyłam w podróż po namiotowe ćpanie.

 

Marihuana, 6-apb

 

   Początkowo nie miałam brać 6-apb ze względu na koszmarne wspomnienia związane z tą substancją, ale koniec końców dałam jej szansę.  Doszłam do wniosku, że mój nastrój oraz pozytywny odbiór otoczenia, w którym się znajduję mogą dać w połączeniu z tą substancją dobre efekty.

  • Pierwszy raz
  • Szałwia Wieszcza

Setting: Mój pokój, wiosenny słoneczny dzień. Ale przy szałwii nie ma to znaczenia. Set: Nastrój podekscytowany i nieco niepewny.

 

Czytałem kiedyś opis działania szałwii, zaczynał się słowami „it was not long after my first time with acid, and I felt like I did LSD, so I can do everything”. Byłem w podobnej sytuacji, co autor tripraportu; to, że szałwia go zaskoczyła mocą, ostatecznie przekonało mnie do spróbowania boskiej rośliny.