Zaskakujące ułaskawienie Dudy. Odpuścił handlarzowi dopalaczy

Prezydent Andrzej Duda już po raz drugi w ciągu kilku miesięcy darował karę więzienia osobie skazanej za ciężkie przestępstwo narkotykowe — podaje we wtorek "Rzeczpospolita". Kancelaria przedstawiła zdawkowe motywy tej decyzji.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

businessinsider.com.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

141

Prezydent Andrzej Duda już po raz drugi w ciągu kilku miesięcy darował karę więzienia osobie skazanej za ciężkie przestępstwo narkotykowe — podaje we wtorek "Rzeczpospolita". Kancelaria przedstawiła zdawkowe motywy tej decyzji.

Jak czytamy w gazecie, "posiadanie znacznych ilości nowych substancji psychoaktywnych oraz udzielanie ich innym osobom w celu osiągnięcia korzyści majątkowej – za takie przestępstwo skazana była osoba, którą 7 grudnia ułaskawił prezydent Andrzej Duda".

"Prawo łaski polega na warunkowym zawieszeniu wykonania kary pozbawienia wolności na okres próby z ustanowieniem dozoru kuratora sądowego oraz zobowiązaniem do powstrzymania się od przebywania w środowisku osób o ujemnej opinii społecznej. Czyli innymi słowy – prezydent wypuścił przestępcę narkotykowego z więzienia albo uchronił przed jeszcze nierozpoczętą odsiadką. To już drugi raz, gdy prezydent chroni przed więzieniem dilera dopalaczy. Wcześniej taka sytuacja miała miejsce 11 maja. Wówczas ułaskawił Paulinę P., kobietę skazaną za podobne przestępstwo: wprowadzenie do obrotu znacznej ilości substancji psychotropowej w celu osiągnięcia korzyści majątkowej" — donosi dziennik.

"Rzeczpospolita" zauważa, że "Duda niezwykle rzadko ułaskawia skazanych za tak poważne przestępstwa, zwłaszcza że z dotychczasowych prezydentów najrzadziej sięga po prawo łaski". "Za czasów Lecha Wałęsy i Aleksandra Kwaśniewskiego liczba ułaskawień była liczona w tysiącach, a Lecha Kaczyńskiego i Bronisława Komorowskiego w setkach. Tymczasem Duda w pierwszej kadencji zastosował prawo łaski jedynie 98 razy, natomiast w drugiej do końca grudnia tylko 19 razy, odmawiając ułaskawienia aż 182 osobom" — wskazuje gazeta.

Jak podkreśla dziennik, o grudniowym ułaskawieniu wiadomo niewiele. "Bo Kancelaria Prezydenta nie odpowiedziała na naszą prośbę o podanie szczegółów sprawy. Z lakonicznej notki na stronie Kancelarii Prezydenta wynika, że obie sprawy są podobne nie tylko z uwagi na zbliżony charakter przestępstwa i dokonane przed Dudę zawieszenie kary więzienia, ale również ze względu na podawane oficjalnie »humanitarne« motywy ułaskawienia. Tym razem miało chodzić m.in. o »bardzo trudną sytuację rodzinną, incydentalny charakter czynu i wyrażenie skruchy«" — czytamy.

Oceń treść:

Average: 10 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Retrospekcja

Ostatni dzień Woodstocku 2011, koncerty Gentelmena, The Prodigy oraz Łąki Łan. Później koło namiotu na uboczu. W towarzystwie kompanów z poprzedniego tripa mającego miejsce ok. 3 tygodnie wcześniej - w trakcie koncertów niekwaszącego C oraz kwaszącego Sz koło namiotu. Wyjątkowo dobry humor utrzymujący się już od kilku dni, podekscytowanie przed koncertem The Prodigy - zespołu słuchanego mniej lub bardziej intensywnie od podstawówki.

 

TR pisany po długim czasie. Tym razem 3 lata od opisywanych wydarzeń.

  • Dekstrometorfan
  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Wieczór, wolna chata; przygotowane świeczki, kadzidła, muzyka; pierwszy samotny grzybowy trip, lekka obawa i duża ciekawość

22.30
Spożywam radośnie gorący kubek borowiko-psylocybinowy. Mniam, mniam. Z najwyższej jakości suszonych grzybów, jak twierdzi napis na opakowaniu :)
Jeszcze nie skończyłem posiłku, a ściany pokoju już przybierają cieplejszą barwę. Jaki on przytulny!

  • 25C-NBOMe
  • Pierwszy raz

Na początku dodam, że jest to mój pierwszy trip, który tutaj umieszczam oraz, że w niektórych momentach mam tzw. flashe, jednak postaram się opisać wszystko, jak najdokładniej mi się uda.

Jest piątek, umówiłem się z K. że tym razem on pilnuje mnie, gdyż nie wiadomo jaką formę tripa przyjmę. Przyjmuję kartonik bliżej znany mi jako 25C-Nbome na dziąsło, jest godzina ok. 16:40. Po upływie 20-25 minut czuję jak powoli zaczyna mi się pojawiać uśmiech na twarzy oraz przechodzą mnie prądy ciepła.

  • LSD-25
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Piękny dzień, nastrój doskonały, nic dodać, nic ująć.

Ok. 17 wyjrzałem za okno, widząc piękny dzień postanowiłem zjeść wszystkie pozostałe w mojej szufladzie kartony, dokładnie pięć papierków z blotterka z klasycznym nadrukiem z hoffmanem rowerzystą, Słońcem i Księżycem po dwóch stronach. O 18:30 będąc w drodze na miejsce zjadam wszystkie papierki. Mam mało czasu, chcę zrobić ognisko, potrzebuje dużo drewna a wkrótce zmierzcha, pedałuje więc szybko. Moim celem jest podmiejski las w którym krążąc przez chwile znajduje miejsce i gorączkowo zaczynam zbierać drewno. Niepokój który czasami pojawia się przy wejściu jest tym razem silniejszy.

randomness