Wyśmiewał zatrzymanego za marihuanę - wyleciał już z policji

Jeden policjant bił zatrzymanego, drugi widząc to nie tylko nie reagował, ale też go ośmieszał. Obaj wylecieli z policji i dostali kary więzienia w zawieszeniu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

slupca.pl
Michał Majewski

Odsłony

422

Jeden policjant bił zatrzymanego, drugi widząc to nie tylko nie reagował, ale też go ośmieszał. Obaj wylecieli z policji i dostali kary więzienia w zawieszeniu.

Słupecka prokuratura prowadziła ostatnio kilka spraw dotyczących policjantów z ościennych powiatów. Jedna z nich, która niedawno została zakończona prawomocnym wyrokiem dotyczy wydarzeń, do których doszło w okolicach Ślesina. W lipcową noc 2014 r. policyjny patrol z konińskiej komendy zatrzymał do kontroli dwóch chłopaków jadących rowerami. Jak się okazało, jeden z nich miał przy sobie nieco ponad gram marihuany. Został zatrzymany i przewieziony do konińskiej komendy. Policjant, który go zatrzymał usilnie starał się dowiedzieć, skąd ma narkotyki. Problem w tym, że próbując to ustalić mocno przekroczył swoje uprawnienia.

– W celu uzyskania od niego informacji odnośnie okoliczności wejścia w posiadanie środka odurzającego groził mu pobiciem, porażeniem prądem, a nadto stosował przemoc fizyczną w postaci popychania go, szarpania za odzież, uciskania ręką jego szyi oraz zadania mu sześciu uderzeń elastycznym przedmiotem w rejon grzbietowej powierzchni jego ciała i tylnej powierzchni uda, a nadto uderzania i pocierania przez kilka minut powierzchnią dłoniową swoich rąk małżowin usznych pokrzywdzonego – tak działanie policjanta opisał później sąd. Po interwencji zatrzymany chłopak miał sińce na plecach i udach oraz głębokie otarcia naskórka w okolicach ucha. Lekarze stwierdzili u niego niedosłuch średniego stopnia. Do dziś ma problem ze słuchem.

Również w zachowaniu drugiego policjanta przeprowadzającego interwencję prokurator, a później sąd doszukali się przestępstwa. On co prawda nie bił zatrzymanego chłopaka, ale nie reagował widząc, jak jego kolega go popychał, uderzał i targał za uszy. Na dodatek wyśmiewał chłopaka.

– Nie respektując godności pokrzywdzonego ośmieszał go używając słów wulgarnych i sugerując, że obrażenia uszu są efektem kłamstwa jakiego rzekomo miał się dopuścić – tak zachowanie drugiego policjanta opisał sąd.

Krótko po interwencji chłopak złożył do komendanta skargę na zachowanie policjantów. Ten, który go bił, krótko potem wyleciał z policji. Drugi pracował jeszcze kilka lat. Wyleciał w zeszłym miesiącu, gdy usłyszał prawomocny wyrok. Pierwszy z policjantów dostał 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat, 4 tys. zł grzywny i 8-letni zakaz wykonywania zawodu policjanta. Musi też zapłacić 8 tys. zł nawiązki pokrzywdzonemu chłopakowi i przez rok nie może się z nim w żaden sposób kontaktować. Drugi z policjantów musi zapłacić 3 tys. zł grzywy, 2 tys. zł nawiązki pokrzywdzonemu i przez co najmniej 3 lata nie będzie mógł pracować w policji. Postępowanie o posiadanie marihuany wobec zatrzymanego chłopaka już dawno zostało umorzone. Prokurator skorzystał z przepisu, który pozwala na to w sytuacji, gdy ilość narkotyków jest niewielka i przeznaczona na własny użytek.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)

hmmm ja jestem klijetka ktora uwielbia imprezki techniczne...no i jakby nie bylo na takich imprach drops idzie w ruch... pewnego razu udalam sie na mocno skrecona imprezke razem z moja najlepsza kumpelka ktora wlasnie wtedy namowilam na dropa...to byl jej 1 krażek w życiu...tylko miala najlepsza jazde nie mogla go polknac...bi niby jej sie zatrzymywal w przelyku..wiec G.

  • Etanol (alkohol)

Czytam te wasze trip reporty... no ciekawe to jest, nawet bardzo zachęcające. Więc ja opowiem o moim kontakcie z legalnym narkotykiem zatwierdzonym przez nasze jedynie słuszne kapitalistyczne państwo.


  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Set: urlop, trwające od kilku dni radosne podniecenie w związku z tripem, w szerszej perspektywie - trochę standardowych, siedzących gdzieś z tyłu głowy problemów, nic wielkiego Setting: sobota, schyłek lata, lekko zasnute chmurami niebo. Puste mieszkanie, pobliskie jezioro wraz z okalającym je lasem, tramwaj

21:32. Stoję na maleńkim balkoniku w bloku z wielkiej płyty i palę papierosa. Stara rura ze mnie - myślę sobie - skoro o tej godzinie po urodzinowych gościach został tylko zapach łychy, paczka po bibułkach i tytoń wdeptany głęboko w ruski dywan. 

I ten zupełnie niepozorny, starannie poskładany kawałeczek folii aluminiowej, zatknięty zapobiegawczo w suchym i chłodnym miejscu, gdzieś między jajkami a kostką masła. 

  • Dekstrometorfan


Substancja: DXM

Dawka: 750 mg (wg faq 3 plateau)

Metoda spożycia: doustnie

Doświadczenie: kodeina, morfina, LSD, grzybki, amfetamina, DXM, efedryna, opium, benzydamina, diacetylomorfina, LSA, alprazolam, amitryptylinum, klonazepam, wenlafaksyna, midazolam, medazepam, fluoksetyna, diazepam, fentanyl, halotan, tramadol

Set & setting: wieczór – dom – obecni starzy





Trip report:


randomness