Wypatrzyli 200 tabletek ecstasy w zaparkowanym aucie

18-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego odpowie przed sądem za dilerkę i posiadanie znacznej ilości tabletek "popularnie zwanych ecstasy".

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

KWP w Krakowie

Odsłony

375

18-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego odpowie przed sądem za dilerkę i posiadanie znacznej ilości tabletek popularnie zwanych ecstasy.

W ubiegłym tygodniu policjanci z komisariatu w Tuchowie, patrolujący w nocy teren miejscowości Ołpiny, zainteresowali się zaparkowanym tam osobowym oplem. Wewnątrz samochodu wypatrzyli plastikowe pudełko z podejrzanie wyglądającymi, białymi tabletkami. Ustalili, że pojazd ma dwóch współwłaścicieli, którymi są ojciec i syn. Mundurowi pojechali do miejsca ich zameldowania i rozmawiali jedynie ojcem, który jednak nic nie wiedział na temat zniknięcia wozu. Następnym krokiem była rozmowa z drugim współwłaścicielem opla - 20-latkiem, który w tym czasie akurat wracał do domu innym samochodem. Poprosili aby podjechał do komisariatu wyjaśnić sprawę. Kiedy młody mężczyzna pojawił się w umówionym miejscu na jaw wyszło, że osobą, która ostatnio użytkowała opla był jego 18-letni brat. Mężczyzna otworzył samochód, a policjanci zajrzeli do środka auta i potwierdzili swoje przypuszczenia. W podejrzanym pudełku znaleźli ponad 200 sztuk tabletek ecstasy, które jak twierdził młody kierowca nie należały do niego.

Podczas rozmowy z 20-latkiem uwagę mundurowych zwróciło jednak jego dziwne zachowanie, sugerujące spożycie alkoholu lub narkotyków. Po przebadaniu okazało się, że i tym razem nos ich nie zawiódł, bo w ślinie mężczyzny wykryto środki odurzające - stracił zatem prawo jazdy.

Tymczasem tuchowscy policjanci rozpoczęli poszukiwania 18-letniego właściciela ecstasy, który jakby zapadł się pod ziemię. Kilkanaście godzin później namierzyli go i zatrzymali. Chłopak potwierdził, że zakazane tabletki należą do niego, a śledczy udowodnili mu dodatkowo dilerkę. W piątek został doprowadzony do nadzorującej postępowanie w tej sprawie Prokuratury Rejonowej w Tarnowie, która objęła go dozorem, poręczeniem majątkowym i zakazem opuszczania kraju.

Oceń treść:

Average: 7.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Oksybutynina
  • Pierwszy raz

Dom, później dwór i dom kumpla. Grudzień 2013, za oknem pada sobie śnieg, jest sobota. Nastrój dobry, chęć przetestowania czegoś nowego dodawała mi tyko zachwytu i coraz większej ciekawości efektów.

Trip raport był pisany na bieżąco. W domu znalazłem lek o nazwie "Driptane" zawierający oksybutyninę 5mg w tabletce.

Szybka googlownica, okazało się że substancja nie jest zbyt popularna wiec trzeba ją sprawdzić. Postanowiłem, że przetestuję ją następnego dnia.

12.49: Zarzucenie 3 tabletek Driptane (3x5mg), popite herbatą, zaraz po tym zjadłem obiad.

13.14: Odczuwam lekko zmieniony wzrok, obraz nieco się rozmazuje. Patrząc na zieloną ścianę mam wrażenie, jakby falowała.

  • Marihuana

Zaczelo sie tak ze czekalme na ten dzien kupe czasu

wszyscy mi mowili dzisiaj wychodzimy na cool impreze,

taki a nie inny jestem ze jak sobie wmowie to nie

puszcze i caly dzien chodzilem idziemy na bibe ,

idziemy na bibe.moi kumple mieli juz na miezony klub

ale jedna regula zakaz wejscia w tenisowkach czy

jakich innych butach oprocz lakierkow(blah)wiec sie

wkorwilem na maxa wiec moja kumpela z dani (mega

wyczesana wariatka )kumplem z meksyku(dobre dziecko

  • Etanol (alkohol)
  • Kofeina
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Mieszkanko studenckie, popołudnie, dobry humor.

Godziny podawane są tylko przybliżone, ponieważ piszę tego tripa kilka dni po zajściu.

17:00

Zaczynamy, w lodówce leży sześć schłodzonych piw. Z kumplem otwieramy pierwsze piwa. Dźwięk syku spod kapsla wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Następnie zaczynam kolejne piwo. MJ mieliśmy sobie zostawić na weekend ( jestr czwartek), lecz postanowiliśmy zaszaleć. Kolega zabiera sie za kręcenie lolka, sam nie jest w tym doświadczony, a ja nie potrafię tego robic w ogóle. Lolej zwinięty dośc nieprecyzyjnie, "filter" można nazwać "przelotowym" przez spora dziurę na środku.

18:00

  • Bad trip
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Tytoń

Nastawienie: Dobre, pozytywne Nastrój: W miarę neutralny Okoliczności: Ognisko kolegi, znałem tylko parę osób, nieciekawe towarzystwo. Otoczenie: Końcówka listopada a więc początki zimy, las nad sztucznym jeziorem, wieczór, ciemno, ogółem również nieciekaiwe.

Po szkole dostałem telefon od kolegi (N) że jest ognisko wieczorem, żebym wpadał, będzie fajnie i tak dalej. Postanowiłem się tam wybrać z moim z kolegą z klasy (K), znamy się już dosyć długo i często razem gdzieś chodzimy. Wieczorem K wpadł pod mój dom, po czym poszliśmy gdzieś kupić alko. Potem spotkaliśmy się z N i z paroma innymi kolegami i koleżankami, i oszliśmy już nad jeziorko. Było to dosyć daleko więc pokonanie tej trasy nam trochę zajęło.