Wszystko o marihuanie i nie tylko. Trwają IV Dni Konopi w Kurozwękach

Substancje psychoaktywne ukryte w roślinach, grzybach i zwierzętach, ich rola w życiu ludzi od najdawniejszych czasów, a także marihuana w medycynie w Polsce w 2016 roku – między innymi te tematy zostały omówione podczas drugiego dnia odbywających się w Kurozwękach IV Dni Konopi.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Echo Dnia Świętokrzyskie
Dorota Klusek

Komentarz [H]yperreala: 
I oto dożyliśmy czasów, kiedy w Echu Dnia możemy przeczytać słowo "enteogeny". Przecieramy oczy.

Grafika

Odsłony

266

Substancje psychoaktywne ukryte w roślinach, grzybach i… zwierzętach, ich rola w życiu ludzi od najdawniejszych czasów, a także marihuana w medycynie w Polsce w 2016 roku – między innymi te tematy zostały omówione podczas drugiego dnia odbywających się w Kurozwękach IV Dni Konopi.

„Enteogeny – substancje budzące Boga w człowieku” – to tytuł wystąpienia, które otworzyło drugi dzień wykładów. Mówił o nich profesor Jerzy Vetulani – pochodzący z Krakowa psychofarmakolog, neurobiolog, biochemik, profesor nauk przyrodniczych, członek Polskiej Akademii Nauk. Otwarcie opowiada się za legalizacją marihuany i to nie tylko tej medycznej. W swoim referacie mówił o tym, że ludzie już od najdawniejszych lat sięgali po substancje, dające im kontakt z inną rzeczywistością.

Magia, medycyna i religia

– Człowiek zawsze szukał wytłumaczenia dla rożnych spraw związanych ze swoim życiem. Myślę, że religie powstały dlatego, że ludzie szukali odpowiedzi na różne pytania i nie mogli ich znaleźć. Najprościej było powiedzieć, że z zewnątrz dostaliśmy jakiś kod, jakieś wskazówki. Te pierwotne społeczeństwa takie wytłumaczenia otrzymywały od czarowników, wiedźm. Ich rolą było też leczenie. Medycyna mocno łączyła się z czarami, religią – mówił profesor Vetulani.

Enteogenów, czyli substancji psychoaktywnych używano w różnych celach. Mityczna „soma”, czyli napój na bazie z muchomora czerwonego, który był stosowany w niektórych plemionach w celach rytualnych, według wierzeń, miał łączyć człowieka z Bogiem. Ale był także napój Berserków, wykonywany najprawdopodobniej z grzybków halucynogennych. Dawni nordyccy wojownicy spożywali ten płyn przed walką, dzięki czemu nie czuli strachu i bólu. Pod wpływem substancji psychoaktywnych, najprawdopodobniej pochodzących z bielunia dziędzierzawy, przyszłość przepowiadała mitologiczna Pytia. Działanie enteogenów na ludzi można odnaleźć w Biblii, profesor żartował, że pod ich wpływem są także bohaterowie „Chatki Puchatka”!

Ropucha daje „odlot”

W historii literatury i sztuki nie brakuje przykładów artystów, którzy tworzyli swoje dzieła pod wpływem różnych substancji psychotropowych. Ale profesor Vetulani podał także przykłady naukowców, którzy bywali pod wpływem enteogenów.

- Kary Mullis wymyślił w 1983 roku łańcuchową reakcję polimerazy, to metoda która znajduje dziś zastosowanie na przykład w kryminalistyce, pozwala ze śladów biologicznych uzyskać dane DNA. Za ten wynalazek dostał Nagrodę Nobla, ale przyznał, że to efekt jego niestandardowego myślenia, spowodowanego zażywaniem LSD we wcześniejszych latach – wyjaśnił profesor Jerzy Vetulani.

Choć mówiąc o substancjach psychoaktywnych najczęściej mamy na myśli marihuanę, to profesor Vetulani przytoczył długą listę roślin, w których one występują. Można je znaleźć także w grzybach, a nawet w zwierzętach. Takimi właściwościami mogą się „pochwalić” ropucha z Colorado, mrówka pociskowa czy ryba salpa.

Medyczna marihuana w praktyce

Profesor Jerzy Vetulani swój wykład poprowadził z dużym poczuciem humoru, natomiast już zupełnie na poważnie było wystąpienie doktora Marka Bachańskiego – neurologia, pediatry, który w leczeniu swoich małych pacjentów w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie stosował marihuanę leczniczą. W Kurozwękach mówił o marihuanie w medycynie w Polsce, w 2016 roku.

Wyjaśniał biochemiczne mechanizmy jej oddziaływania na ludzki organizm. Wymieniał też choroby, w leczeniu których, leki oparte na wyciągu z marihuany przynoszą efekty, choć zaznaczał, że nie w każdym przypadku są na to twarde dowody. A pomagają między innymi w stwardnieniu zanikowym bocznym, w stwardnieniu rozsianym, w chorobie dwubiegunowej, chorobach onkologicznych, w przypadku HIV/ AIDS, zespole jelita wrażliwego/ chorobie Leśniowskiego-Crohna, chorobie Parkinsona, zespole staniu pourazowego, czy w zespole Tourette’a. Na przykładzie swoich małych pacjentów wskazywał na skuteczność leczenia padaczek lekoopornych.

Podkreślał, że jednak polskie prawo jest restrykcyjne, jeśli chodzi o użycie medykamentów bazujących na marihuanę. Lepiej sytuacja wygląda w Niemczech czy Czechach, gdzie dostępność marihuany medycznej dla pacjentów jest o wiele większa niż w Polsce. W naszym kraju wciąż trwa batalia o legalizację tego specyfiku.

Oceń treść:

Average: 9.8 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)
  • Powój hawajski
  • Pozytywne przeżycie

wieczór w polskim getcie

Była to moja pierwsza przygoda z powojem, nie pamiętam wszystkich szczegółów, ale postaram się opisać ją najdokładniej jak potrafię.

 

  • Grzyby Psylocybinowe
  • Przeżycie mistyczne

Set: bardzo pozytywny, na fali rozwoju duchowego, intencja osiągnięcia wyższego stanu niż znane mi wcześniej;; Setting: lato, dom na wsi z ogródkiem, zwierzętami. Słońce, ciepło, cicho i spokojnie, towarzystwo koleżanki i kolegi

Opiszę dziś przeżycie, które bardzo zmieniło mój odbiór świata. Był to prawdopodobnie mój "najlepszy" trip w dotychczasowym życiu.

To wydarzenie miało miejsce około pół roku temu. Wcześniejsze miesiące były dla mnie wyzwaniem ze względu na wiele zmian na każdym polu życia. Jednak całe szczęście udało mi się podołać i w lato byłem gotowy na nowe perspektywy. 

  • Marihuana
  • Powoje

Doświadczenie

Alkohol, nikotyna (oba porzucone w diabły), marihuana nie zliczę ile razy, haszysz ostatnio kilkukrotnie, raz smart shiva

Set & Setting

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Początkowo złe samopoczucie, wywołane niewielkimi problemami z zatruciem pokarmowym. Za to - wyostrzone zmysły i ogólne zrelaksowanie, które towarzyszy tuż po przebudzeniu. Całość wydarzeń utrzymana jest w godzinach 5:03 - 7:34 AM.

Przebudził mnie ból.

 

Nie mogłem w to uwierzyć, ale wszystko wskazywało na dokuczliwe zatrucie pokarmowe. Czułem, że... Nie no, czy ja zbliżam się do etapu wymiotowania z chwilowymi przystankami na dogorywanie agonalne w łóżku?!

 

Myślę, analizuję...

 

Nie no, że poważnie...?

 

Pierdolony cukier...

 

Nie mogę w to uwierzyć, przecież to było tylko kilkanaście niewinnych rurek z kremem, trochę żelków, pączek i odrobina ciasta!

 

Tego naprawdę prawie nie było!