Wpadł na "oryginalny" pomysł dystrybucji marihuany - wysyłał ją kurierem

Policjanci z Szamotuł otrzymali informację o podejrzanej paczce wysłanej za pośrednictwem placówki zajmującej się dostarczaniem przesyłek. Jak się okazało, wewnątrz koperty znajdowała się marihuana...

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

polsatnews.pl

Odsłony

373

20-letni mężczyzna podejrzewany o rozsyłanie narkotyków przesyłkami pocztowymi, został zatrzymany przez szamotulskich kryminalnych (Wielkopolska). Policjanci zabezpieczyli ponad pół kilograma substancji odurzających. Dealerowi grozi do 8 lat więzienia .

Policjanci z Szamotuł otrzymali informację o podejrzanej paczce wysłanej za pośrednictwem placówki zajmującej się dostarczaniem przesyłek. Jak się okazało, wewnątrz koperty znajdowała się marihuana. Po kilku dniach funkcjonariusze zabezpieczyli kolejną przesyłkę z marihuaną.

We wrześniu kryminalni natrafili na trop podejrzewanego o wysyłanie narkotyków. Choć mężczyzna posługiwał się fikcyjnymi danymi i kamuflował swój przestępczy proceder we wszelki możliwy sposób, udało się zatrzymać pomysłowego dealera. Okazał się nim mieszkaniec gminy Rokietnica.

W trakcie przeszukania policjanci zabezpieczyli w jego mieszkaniu m.in. sprzęt służący do zagłuszania sygnałów GPS i telefonów, kilka kilogramów tytoniu bez znaków akcyzy oraz ponad 1800 sztuk opakowań ze znakami towarowymi znanej marki papierosów.

Oceń treść:

Average: 5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina

godz. okolo 15.30:


zarzucam dwie saszetki tantum rosa rozpuszczone w szklance wody.smak jest SLONY[w 2 szaszetkach znajduje sie oprocz 1g chlorowodorku benzydaminy rowniez 17,6g soli.]radzilbym rozpuszczac dwie saszetki w dwoch szklankach.





godz. ok. 16.00:


wbijam do kumpla. pierwszy wirazyk wizualny-widzialem slad swojego nosa jak ruszalem glowa

  • LSD-25

Nie wiadomo jak długo jeszcze byśmy tam stali gdyby nie pan Kowalski. Przejeżdżał obok i zainteresował się nami. W końcu nic dziwnego , grupka młodych ludzi stojących obok zamkniętej centrali nasiennej. Hmm, pewnie nieźle był zdziwiony gdy do nas podjechał. Było nas pięcioro. Ja, trzech moich kumpli (dwóch Michałów i Paweł) i Agniecha. Agniecha nie jest dziewczyną żadnego z nas. Jest naszą najlepszą przyjacółką, jaką ktokolwiek mógł sobie tylko wyobrazić. W każdym bądź razie stoimy tam zajarani , a ja z Michem (tym młodszym) wzięliśmy jeszcze po całej kracie "shake your body".

  • Benzydamina
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Mieszkanie kumpla, chwilowo klatka bloku oraz las /park

Z góry uprzedzam, że jest to mój pierwszy Trip Raport, więc postaram się opisać wszystko jak najlepiej i wszystko, co pamiętam. Byli ze mną mój ziomek jak brat M  i jeszcze dwóch kumpli T i W.

 

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Nie bałem się kwasu. Okoliczności były piękne, pogoda sprzyjała, towarzystwo tylko jednej skwaszonej osoby.

Vitam, z góry narzucmy mi imię Maciek a mojej dziewczynie Wioletta. Tak więc postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę, taką psychodeliczna, planowaliśmy to od dawna a jednak ona miala z tym styczność 1szy raz, ja trzeci ale po ponad rocznym detoxie, nie wiedziałem czego mam się spodziewać. Nie uważam siebie za doświadczonego w psychodelikach. Same kartony które mieliśmy to byly hoffmany, ona miala takie piękne słoneczko, ja trójkąt illuminati, świetne blottery i nawet one miały te symboliczne znaczenie.. :)