Podobno ciężko teraz znaleźć podobiznę Hofmanna na rowerku, ale po kilku miesiącach prób spontanicznie wyszło w końcu na nasze. Nasi nowi znajomi akurat wyszli z inicjatywą po tym, jak wspomniałem o naszych próbach znalezienia czegoś ciekawego daleko poza szarą strefą, no i tak oto staliśmy się posiadaczami dwóch listków - dokładnie z tego słynnego blottera.
Włocławek: diler oferował ponad 40 tys. łapówki
Handlarz narkotyków z Włocławka był mocno zaskoczony, gdy zamiast wziąć zaoferowane przez niego duże pieniądze, śledczy poinformowali go, że dojdą mu za to kolejne zarzuty.
Kategorie
Źródło
Odsłony
1338Handlarz narkotyków z Włocławka był mocno zaskoczony, gdy zamiast wziąć zaoferowane przez niego duże pieniądze, śledczy poinformowali go, że dojdą mu za to kolejne zarzuty. Za posiadanie znacznej ilości nielegalnych substancji i proponowanie łapówki może spędzić w więzieniu nawet 10 kolejnych lat.
Do zatrzymania 36-latka doszło wczoraj, ale był to efekt długotrwałych wcześniejszych obserwacji i zbierania materiałów dowodowych, które stopniowo potwierdzały podejrzenia śledczych. Gdy byli już przekonani, że mężczyzna posiada narkotyki, urządzili na niego zasadzkę na jednym z włocławskich osiedli. Szedł wówczas do pracy, niczego się nie spodziewając.
- Miał przy sobie niewielkie ilości narkotyków, ale policjanci pojechali z nim do jego miejsca zamieszkania, gdzie spodziewali się większych ilości - relacjonuje Małgorzata Marczak, rzeczniczka włocławskiej komendy.
Diler wiedział co go czeka, więc w domu zaoferował mundurowym łapówkę za odstąpienie od czynności: siedem tys. euro i 10 tys. zł. Po wymianie waluty dałoby to łącznie ponad 40 tys. zł. Policjanci jednak się nie skusili. - Zaskoczony dowiedział się, że właśnie popełnił kolejne przestępstwo - podsumowuje próbę przekupstwa Małgorzata Marczak.
Kryminalni przeszukali posesję i odkryli na jej terenie mnóstwo niedozwolonych środków. W pomieszczeniach znaleźli prawie 500 g amfetaminy, 245 g marihuany, 0,59 g haszyszu, 40 g kokainy oraz 68 tabletek ekstazy. Był tam również niezbadany jak dotąd proszek oraz inne tabletki, których właściwości sprawdzą analitycy. Do tego przed domem między tujami rosły konopie indyjskie.
36-latek najbliższe miesiące spędzi najprawdopodobniej w areszcie. - Usłyszy zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków oraz wręczenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Za te przestępstwa grozić mu może do 10 lat pozbawienia wolności - zapowiada rzeczniczka policji we Włocławku.