Poniedziałek ( 7.06.99 ) był pierwszym z serii pięciu dni,które spędziłem razem z moją klasą w Zakopanem.

Do zatrzymania doszło w godzinach wieczornych w Złotym Stoku, po tym jak policjanci zatrzymali do kontroli samochód Renault Megane. Samochodem jechali 65 - letni mężczyzna i 58 - letnia kobieta, a także dwoje wnucząt mężczyzny
Przechwycenie ponad 1,2 kilograma narkotyków i zatrzymanie dwóch osób podejrzanych o posiadanie znacznej ilości środków odurzających, to efekt wspólnych działań policjantów z powiatu ząbkowickiego i komendy wojewódzkiej we Wrocławiu. Narkotyki w postaci amfetaminy i marihuany ukryte były w samochodzie, którym jechali zatrzymani mężczyzna i kobieta, a także dwoje małych dzieci. Obie osoby podejrzane w tej sprawie, decyzją sądu zostały tymczasowo aresztowane.
Policjanci z Kamieńca Ząbkowickiego wraz z funkcjonariuszami Wydziału ds. Przestępczości Pseudokibiców Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, w wyniku wspólnie podjętych działań, przechwycili ponad 1,2 kilograma narkotyków, które były przewożone samochodem. Kierujący i pasażerka trafili do policyjnego aresztu.
Do zatrzymania doszło w godzinach wieczornych w Złotym Stoku, po tym jak policjanci zatrzymali do kontroli samochód Renault Megane. Samochodem jechali 65 - letni mężczyzna i 58 - letnia kobieta, a także dwoje wnucząt mężczyzny. Policjanci dokładnie sprawdzili pojazd. W aucie funkcjonariusze znaleźli ponad dużą ilość amfetaminy oraz marihuany, popakowane w woreczki foliowe.
W związku z powyższym mężczyzna i kobieta zostali zatrzymani. Policjanci sprawdzili także miejsce zamieszkania zatrzymanych. Znaleźli tam duże ilości woreczków strunowych służących do pakowania narkotyków, wagę laboratoryjną do ich porcjowania oraz pieniądze.
Podejrzani mężczyzna i kobieta, na podstawie zebranego materiału, usłyszeli już zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków, co zagrożone jest karą nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd po zapoznaniu się z zebranymi materiałami zastosował wobec mężczyzny i kobiety środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące
Obecnie policjanci dalej wyjaśniają pochodzenie zabezpieczonych narkotyków i ich dalsze przeznaczenie.
Poniedziałek ( 7.06.99 ) był pierwszym z serii pięciu dni,które spędziłem razem z moją klasą w Zakopanem.
No wiec pewnego dnia poczulem sie bardziej chory na grypke niz zawsze, skorzystalem wiec z okazji, skoczylem do apteki i oprocz gripexu, chcialem kupic tez tussi.. ale nie bylo, pewnie wszyscy kupuja hurtowo ;), byl natomiast sudafed, w cenie 12 zl (za 12 tabletek), ale czego sie nie nie robi dla dobra nauki.
W drodze powrotnej czytam ulotke, a tam mila informacja, jedna tabletka zawiera 60 mg ch.pseudoefedryny. Wiec, zdaje sie, 4 razy wiecej niz tussi.
Był to drugi raz kiedy wziołem z znajomymi to bardzo ciekawą substancje jaką jest MDMA, lecz pierwszy raz nie był aż tak piękny.
Było nas razem 4 osoby: "Ma"(Ja) Waga: 65kg (Mężczyzna) | "Ad" Waga: ok 60kg (Kobieta) | "Hi" Waga: ok 65/70kg (Meżczyzna) | Ka (Meżczyzna) nie brał tej substancji tylko inną. Wszyscy mieliśmy po 17lat, znamy się od 1 klasy podstawowej i wszyscy się bardzo dobrze znamy i lubimy wiec taka ekipa to coś pięknego na tak wspaniałego tripa.
W sobote z rana udałem się z ekipą z [cenzura] na grzybki, mój łup stanowilo około 17 zibenków normalnej wielkości.
Wieczorem przecisnąłem je przez wyciskarkę do czosnku i ugotowałem z grzybową kostką rosolową. Wypiłem niespiesznie.
Bania byla średnia, znów sie zapętlałem na pytaniach o sens życia, nie było to przyjemne, ale doła też nie miałem. Co myslicie o jedzeniu
takiej ilości grzybków?