W Polsce pojawił się nowy narkotyk o nazwie UFO. Już zabił kilku młodych ludzi. Narkotyki o takim składzie jak UFO spowodowały już 21 zgonów na świecie.
Rozmowa z rzecznikiem policji Pawłem Biedziakiem:
Katarzyna Montgomery: W Trójmieście kilku młodych ludzi zmarło z powodu przedawkowania narkotyku o nazwie UFO. Czy wiadomo o innych takich przypadkach w kraju?
Paweł Biedziak, rzecznik Komendy Głównej Policji: Na razie wiemy o dwóch osobach w Trójmieście, trzeci przypadek jest wyjaśniany. Nie mogę jednak wykluczyć, że były inne zgony. Wiadomo, że narkotyki o takim składzie jak UFO spowodowały na świecie 21 zgonów.
Czy pigułka z Trójmiasta to groźniejsza odmiana ekstazy?
- Ma silne działanie, ale dopiero po dłuższym czasie. Zażywający, nie mogąc doczekać się efektu, biorą kolejne tabletki i przedawkowują. Mają one różne nazwy: UFO, mitsubishi, omega. Mogą też mieć różne kolory, ich skład jest jednak ten sam, to tradycyjne ekstazy wzmocnione innymi substancjami.
Czy policja wie, skąd się wzięły?
- Mieliśmy sygnały, że w Polsce może znajdować się duża wytwórnia ekstazy, po tym, jak austriacka policja zatrzymała pięciu Polaków związanych z grupami przestępczymi Pruszkowa i Wołomina. Znaleziono przy nich 100 tys. tabletek nowej ekstazy. W połowie grudnia koło Skarżyska-Kamiennej zlikwidowaliśmy jedną z największych w Europie wytwórni tego narkotyku i zatrzymaliśmy osobę nadzorującą produkcję narkotyków w Polsce. Fabryka miała profesjonalne tabletkarnie, jak w zakładach farmaceutycznych. Znalezione tam pigułki miały taki sam skład jak te z Gdańska i te rozprowadzane w Austrii i Wlk. Brytanii. Znaleźliśmy też 40 litrów ekstazy w stanie płynnym, z których można wyprodukować 50 tys. tabletek o czarnorynkowej wartości dwóch milionów złotych. Dziś we Wrocławiu policjanci zatrzymali handlarza, który miał przy sobie 1200 tabletek ekstazy, najprawdopodobniej z fabryki pod Skarżyskiem.
Jak policja zamierza przeciwdziałać rozprowadzaniu ich?
- Pomożemy Monarowi, który nasila akcję profilaktyczną w szkołach. Komendant główny policji zobowiązał już wszystkich policjantów zajmujących się profilaktyką narkotykową do przeprowadzenia działań edukacyjnych.
dr Janusz Szajewski
Ośrodek Ostrych Zatruć, Szpital Praski w Warszawie
Za stworzeniem takiej, a nie innej mieszanki przez dealerów nie kryła się prawdopodobnie żadna wiedza farmakologiczna. Połączenie jest trochę przypadkowe.
XTC (ekstaza) to pochodna amfetaminy. Podobnie jak amfetamina, która także wchodzi w skład UFO, ma silne działanie pobudzające. Ponieważ oba środki należą do tej samej grupy, wzajemnie się wzmacniają - mieszanina jest więc niesłychanie silna i bardzo niebezpieczna. Człowiek po zażyciu tych substancji nie odczuwa zmęczenia, jest chętny do dalszego działania, gotów do przeróżnych wyczynów - gimnastycznych, tanecznych itp. Dodatkowo występujące w tej mieszance LSD może wywołać omamy wzrokowe.
Trzeba też pamiętać, że mieszanina taka jest niezwykle silnie uzależniająca. Łatwo jest też ją przedawkować. Przedawkowania amfetamin są bardzo niebezpieczne - może pojawić się tzw. złośliwa nadmierna wysoka gorączka. Niebezpiecznie wzrasta ciśnienie tętnicze krwi i przyspiesza akcja serca. Może dojść do zgonu.
Na przedawkowanie amfetaminy i LSD nie znamy jak dotąd żadnej odtrutki. Musimy czekać, aż to, co jest zawarte w UFO, organizm sam zmetabolizuje. My, lekarze, musimy tylko w tym czasie starać się nie dać umrzeć pacjentowi - obniżać gorączkę, pilnować pracy serca.
Jestem zdumiony tak niską ceną tego narkotyku [5,50 zł - red.] Wygląda to na cenę dumpingową, mającą wypromować narkotyk.
Gazeta Wyborcza 10.01.2001
Komentuje Piotr Iwicki
Tragiczne przypadki zgonów po narkotykowej tabletce UFO przypominają: Polska jest zalewana przez wszelkiej maści tabletki ekstazy i inne "chemiczne" narkotyki, które ze względu na skład są znacznie bardziej szkodliwe od "naturalnej" marihuany (trawki) czy haszyszu.
Policja mówi: dealerzy stale rozszerzają ofertę, wprowadzają nowe produkty, popyt na nie rośnie.
Dzieje się tak, gdyż odbiorcy narkotyków - w większości licealiści i studenci - dość szybko uodparniają się na działanie lekkich odmian tych środków.
Ktoś, kto w okresie sesji egzaminacyjnej czy przed półroczem (kiedy jest sesja, dowiaduję się, bo popyt na amfetaminę rośnie dziesięciokrotnie - mówi jeden z warszawskich dealerów) potrafi przez kilka dni stymulować się wyłącznie amfetaminą, aby opanować zaległości całego semestru, musi sięgać ciągle po silniejsze środki, aby w ogóle poczuć ich działanie.
Stąd producenci zwiększają ich moc. Ktoś, kto zaczynał od popularnego w dyskotekach ekstazy - "mercedesa", po kilku razach sięgnie po dwa, potem trzy w ciągu wieczora albo "słoneczko", stąd blisko do owianego legendą "mitsubishi". Kiedyś musi nadejść godzina złowrogiego UFO (nazwy tabletek pochodzą od wybitego na tabletce emblematu).
Jest i inna przyczyna popularności narkotykowych tabletek. W znanej warszawskiej dyskotece, gdzie piwo kosztuje 7 zł, a lampka kiepskiego wina 8, ekstazy staje się jedną z podstawowych używek, bo jest raptem cztery razy droższa. Młode dziewczyny, których miesięczne kieszonkowe nie przekracza 100 czy 50 złotych, chętnie kuszą się na propozycję "darmowej jazdy" od nowo poznanych kolegów. Często nie wiedzą, co biorą! Byle było fajnie i darmo.
Symptomatyczne jest też to, że gdy po wejściu w życie nowej ustawy antynarkotykowej większość narkotyków podrożała, to te najbrudniejsze, siejące w organizmach największe zniszczenie, tanieją. Cena UFO jest wręcz kuriozalna, czy zatem faktycznie "promocyjna"? Nic więc dziwnego, że w Polsce te właśnie narkotyki są znacznie bardziej popularne niż w innych państwach Europy. Napoje alkoholowe są droższe.
Wygrywa taka trucizna jak UFO. Przegrywa zdrowie i życie.
Komentarze