Nazwa substancji: marihuana
Poziom doświadczenia: lekko doświadczony
Dawka: 0,5grama na 3 osoby
Brytyjski rząd planuje przeprowadzenie kampanii, której celem jest spowodowanie, że branie kokainy przez członków zamożnej klasy średniej będzie równie nieakceptowalne społecznie jak kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu – podał w środę dziennik „Times”.
Brytyjski rząd planuje przeprowadzenie kampanii, której celem jest spowodowanie, że branie kokainy przez członków zamożnej klasy średniej będzie równie nieakceptowalne społecznie jak kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu – podał w środę dziennik „Times”.
Zmasowana kampania na billboardach oraz w radiu i telewizji ma zmienić nastawienie ludzi do tzw. narkotyków rekreacyjnych poprzez obrazowe podkreślanie, że zamożni użytkownicy kokainy pośrednio napędzają przestępczość i brutalne wojny gangów w Wielkiej Brytanii. Premier Boris Johnson chce naśladować poprzednie rządowe kampanie uświadamiające, które skutecznie zmieniły nastawienie do prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu i promowały bezpieczeństwo na drogach.
"To nie jest jeszcze formalnie postanowione, ale były dyskusje między Numerem 10 (biurem premiera - PAP) i ministerstwem spraw wewnętrznych o polityce wobec narkotyków i zniechęcaniu ludzi do używania narkotyków w sposób, tak jak rządy robiły to w poprzednich latach" - powiedziało dziennikowi wysokie rangą źródło rządowe.
"W późnych latach 80. czy wczesnych 90., jeśli brałeś kluczyki do samochodu wychodząc z baru po trzech czy lub czterech pintach (piwa), nikt by nic nie powiedział. Teraz nie możesz tego zrobić. Z narkotykami tak się nie dzieje. Musimy uczynić je społecznie nieakceptowalnymi. Prawda jest taka, że picie i prowadzenie samochodu było nielegalne, ale było to po prostu społecznie akceptowalne" - mówi inne źródło rządowe.
Jak zauważa "Times" zaangażowanie Johnsona w kampanię przypomni o jego własnych doświadczeniach z narkotykami. Brytyjski premier przyznał, że jako nastolatek wciągał kokainę i palił "działkę", ale podkreśla, że "głęboko nie zgadza się z narkotykami" i powiedział: "Nie chcę, aby moje dzieci brały narkotyki".
Kampania reklamowa - która ma zostać uruchomiona jeszcze w tym roku - będzie stanowić część szerszej strategii, mającej na celu zmniejszenie popytu na narkotyki w Wielkiej Brytanii. Choć przekazane policji dodatkowe 65 mln funtów pomogło zmniejszyć podaż, dzięki skuteczniejszej walce z gangami narkotykowymi, to jednak rząd uważa, że jedynym skutecznym sposobem rozwiązania problemu jest zmniejszenie popytu.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński
Nazwa substancji: marihuana
Poziom doświadczenia: lekko doświadczony
Dawka: 0,5grama na 3 osoby
Pewnego pieknego wieczoru w ostatni dzien szkoly zaraz przed feriami
(godzina okolo 16, bylo ciemno) z kolegami postanowilismy troche
poswietowac. Troche sie balem bo bylem ostatnio mocno chory, antybiotyk
skonczylem brac 3 dni przed (nie pamietam co to bylo) i slyszalem ze
mieszanka antybiotyk + alkohol (najczesciej ) = nie wydolnosc serca,
lub tez brak przytomnosci.
Mimo to poszlismy w nasze ulubione miejsce, opuszczony dom dzialkowy ,
Nastawienie bardzo pozytywne z lekką nutą niepewności, grill razem z dobrymi przyjaciółmi
Wstępem napomnę, że czas pomiędzy wydarzeniami jest pisany w przybliżeniu. Od dawna interesuje się substancjami psychoaktywnymi, a od pewnego czasu w głównej mierze psychodelikami oraz empatogenam. Tym samym poczułem niesamowitą radość na udaną próbę zdobycia czystego i sprawdzonego MDMA. Wiedząc, że powoli zbliża się przerwa majowa zostawiłem je na odpowiednią okazję (było warto). <!--break-->
Impreza na dworzu chłodną nocą na głębokiej wsi. Przypadkowe zażycie.
Bralem udział w imprezie na "działce" kolegi na głębokiej wsi. Kilku w miarę bliskich znajomych. Jako że to był już drugi dzień imprezy postanowiłem powstrzymać się od konsumpcji alkoholu. Nieco później na przyjęciu pojawili się znajomi gospodarza (moi tylko z widzenia) którzy byli dużo bardziej doświadczeni w konsumpcji środków psychoaktywnych (wręcz solidnie uzaleznieni). Już od dłuższego czasu chciałem ponownie spróbować marihuany, mając z nią dobre doświadczenia, więc bez oporów przystałem na ich propozycję zrobienia wiadra.