Uprawiał marihuanę na drzewie. Grożą mu trzy lata więzienia

Policjanci z Góry zatrzymali 25-latka, który uprawiał konopie indyjskie w donicach znajdujących się w koronie drzewa.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Gazeta Wrocławska
PB

Komentarz [H]yperreala: 
Wreszcie coś kreatywnego, a nie tylko w kółko szafy i parapety... smutno, że nijak nie zostało to docenione.

Odsłony

2627

Policjanci z Góry zatrzymali 25-latka, który uprawiał konopie indyjskie w donicach znajdujących się w koronie drzewa. Podejrzany w swoim mieszkaniu trzymał również susz roślinny w postaci marihuany.

Policjanci z pionu kryminalnego górowskiej komendy zatrzymali mężczyznę podejrzanego o uprawę i posiadanie marihuany. Hodowla konopi indyjskich ukryta była w donicach znajdujących się kilka metrów nad ziemią, w koronie drzewa.

- Policjanci zabezpieczyli siedem krzewów konopi indyjskich w końcowej fazie rozwoju. Sprawca nie chciał, aby ktokolwiek dowiedział się o jego hodowli, dlatego całą uprawę ukrył w donicach znajdujących się kilka metrów od ziemi w koronie drzewa. Ponadto, w trakcie sprawdzania jego mieszkania policjanci zabezpieczyli również susz roślinny w postaci marihuany - informuje Agnieszka Połczyk z Komendy Powiatowej Policji w Górze.

Zgodnie z przepisami ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii zatrzymany odpowie przed sądem za posiadanie i uprawę konopi indyjskich. Grozi mu teraz kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Oceń treść:

Average: 6.6 (5 votes)

Komentarze

xD (niezweryfikowany)

Pomysłowy xD
Zajawki z NeuroGroove

Meskalina (San Pedro)

Dawka: 25 g skórki kaktusa San Pedro

Waga: 63 kg

Doświadczenie: Meskalina – Pierwszy raz.




Podróż odbyła się u mojej dziewczyny w mieszkaniu. Oprócz mnie i mojej dziewczyny obecna była nasza koleżanka. Dziewczyny spaliły się wcześniej i oglądały Zagubioną Autostradę. Ja przygotowywałem wywar w kuchni, a czasem również zerkałem na film.


  • Pierwszy raz
  • Pseudoefedryna

Zwyczajne październikowe popołudnie w prywatnym mieszkaniu. Nastawienie psychiczne jak najbardziej pozytywne. Chillout.

Przechadzałem się leniwie zatłoczonymi ulicami w blasku jesiennego słońca i nagle w mej głowie narodziła się koncepcja, aby patronat nad dzisiejszym wieczorem objęła kodeina. Toteż swoje kroki skierowałem do najbliższej apteki. Zbytnio nie uśmiechała mi się ekstrakcja kodeiny z Antidolu, więc doszedłem do wniosku, że zakupię po prostu Neoazarinę, która to oprócz samego fosforanu kodeiny zawiera jedynie ziele tymianku i substancje pomocnicze. Niestety już w samej aptece spotkał mnie gorzki zawód. Okazało się bowiem, że w asortymencie apteki zabrakło upragnionego specyfiku.

  • Mieszanki "ziołowe"
  • Szałwia Wieszcza

Set & setting: Jesienny wieczór w bezpiecznym, ładnym pokoju z kominkiem
Doświadczenie: Alko, Gandzia i dużo innych rzeczy, szkoda gadać
Pilot: Trzydziestoletni mężczyzna rasy białej, ok. 90kg wykształconego obywatela

  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Miks

nastawienie pozytywne, oczekiwanie na chillout, totalną głupawę, a może nawet jakieś kreatywne akcje. po zażyciu: chwilowa euforia pomieszana z natłokiem problemow

Niejednokrotnie miałem doczynienia z marihuaną, nigdy natomiast nie doświadczyłem fajnej fazy. Zazwyczaj kończyło się na braku fazy lub totalnej, niemiłej zamule. Zawsze natomiast zachwycają mnie smaki i to chyba o nich bedzie w tym tripie najwiecej.

Dzień wolny, 2g które od dawna czekały na swoją kolej. Jako jedyny z 3 osobowej ekipy kiedykolwiek paliłem, dbam o to, by nowi przezyli to jak najlepiej.