Tym odurzają się gimnazjaliści. Lek zamawiają przez internet

Czyli o pladze uzależnień od Cirrusa.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wiadomości WP
Magda Kazikiewicz

Odsłony

2307

Leki, do których dostęp został mocno ograniczony z powodu działania narkotycznego, można bez problemu kupić przez internet. Dotarliśmy do strony internetowej, za pośrednictwem której można nabyć nie tylko nielegalne sterydy, ale także w nieograniczonych ilościach Cirrus, czyli lek na alergię. Jego sprzedaż jest ściśle kontrolowana i w aptece można kupić tylko jedno opakowanie. Ze względu na właściwości narkotyczne, środek ten jest bardzo popularny wśród młodych ludzi.

Cirrus jest bardzo popularny wśród gimnazjalistów. – Jedno opakowanie to za mało, ale jeśli masz dostęp do większych ilości, to zapewniasz sobie wrażenia jak amfetaminie – mówi nam Franek, uczeń warszawskiego gimnazjum. Wszystko za sprawą jednego ze składników leku, czuli pseudoefedryny. Przyjęcie większej dawki niż zalecana wywołuje omamy, nadwrażliwość, pobudzenie i zaburzenia snu.

Gimnazjalista pokazał nam stronę internetową, za pośrednictwem której można zamówić lek. Celowo nie podajemy jej nazwy. Portal prowadzi sprzedaż wysyłkową m.in. nielegalnych sterydów. Można tam też kupić Cirrus. Za jedno opakowanie (14 tabletek) trzeba zapłacić 35 zł plus koszty przesyłki (10 zł). Kurier dostarcza paczkę pod wskazany adres.

W związku z tym, że w Polsce duża część osób trafiających na odwyk, była uzależniona od leków typu Cirrus, od 2017 r. obowiązują przepisy, które znacznie ograniczają do nich dostęp. Można je kupić tylko w jednym małym opakowaniu. Większe ilości są dostępne tylko na receptę. Przedawkowanie leku Cirrus może wywołać psychozę, zapaść, śpiączkę i niewydolność oddechową. Objawy te mogą doprowadzić do śmierci.

- Obowiązuje też zakaz ich sprzedaży osobom niepełnoletnim, co w naturalny sposób zmniejszyło zainteresowanie wśród nieletnich zakupem tych preparatów w placówkach stacjonarnych. Co więcej, leków zawierających powyższe substancje nie można legalnie sprzedawać przez Internet. Jeżeli ktoś prowadzi taką sprzedaż, narusza prawo. Tego rodzaju przypadki bada inspekcja farmaceutyczna oraz śledczy – mówi Wirtualnej Polsce Tomasz Leleno z Naczelnej Izby Aptekarskiej.

Forsując nowe przepisy, które ograniczyły dostęp do leków, Ministerstwo Zdrowia tłumaczyło, że chodzi też o to, by utrudnić wytwarzanie z nich narkotyków. "Na rynku występuje zjawisko zaopatrywania się w leki, które zawierają pseudoefedrynę, w ilościach hurtowych. Następnie są one pozamedycznie wykorzystywane jako prekursory lub substancje psychoaktywne. Nowelizacja ustawy ma przeciwdziałać temu procederowi" – tłumaczył resort zdrowia.

Przepisy można jednak łatwo ominąć, czego dowodem jest opisana przez nas strona internetowa. Także biznes narkotykowy poradził sobie z nowym ograniczeniem. Jak głosi wtorkowy komunikat policji, funkcjonariusze zatrzymali osoby, które wyprowadzały z aptek hurtowe ilości leków na alergię i przeziębienie, a następnie wyrabiały z nich narkotyki.

Oceń treść:

Average: 8 (4 votes)

Komentarze

virion (niezweryfikowany)

sciślej reglamenować sprzedaż pseudoefedryny! Skoro ograniczono ilośc dxm w opakowaniu (bodaj 300 mg max), ograniczono kodeinę do 150 mg per paczka a do ciężkiej cholery PREKURSOR do wytwarzania srogich dragów został po staremu- 720 mg pseudoefedryny- to tyle co w opakowaniu bliskiego cirrusowi acataru- 12 tabletek x 60 p.efki każda. Och, byłbył zapomniał- sprzedaż dozwolona tylko pełnoletnim. I tylko 1 op. jednorazowo. Przejdzie się taki dwudziestolatek po centrum i po godzinie będzie miec z 20 opakowań leku z prekursorem. No kurwa!!! Gdzie tu logika?! Już nie chcę pisać, co z tego można robić (niejeden twardy. nielegalny narkotyk)! Gdyby to ode mnie zależało, zmniejszyłbym ilość pefki w paczce o 50% albo nawet o 3/4. Albo nawet na Rp! TAK! Acodin- 150 otc. Koda- jako że to narkotyk i potencjał uzależniający jest bardzo duży- też na Rp. Trudno, ale dilerami stają się farmaceuci i nic na to nie uradzili w ministerstwie zdrowia, jak na razie. No kurwa! Narkotyki!!! Przedawkowanie kodeiny= depresja oddechowa. Cagi-odstawienie= bardzo ciężkie objawy fizyczne i psychiczne. Często ludzie biorą to latami, mimo, że obiecywali sobie skończyć z nałogiem po kilka razy. Dxm się nie kalkuluje, poza tym jego potencjał jest marny w porównaniu do silnie uzależniających psychicznie (a także fizycznie-koda) dwóch w.w. Potrzebne są dalsze zmiany w zakresie kontroli tych trzech substancji
witam (niezweryfikowany)

Jasne, zepchnijmy problem jeszcze dalej, co może pójść nie tak? A, faktycznie, pójdzie nie tak, bo bez edukacji na temat używek ludzie nawet kodę będą ćpać choćby i za szybami pancernymi była xD. Hyperreal i takie komentarze? Wstyd. Prohibicja out, harm reduction all the way.
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

stary rezerwat dębowy

A więc zaczęło się, piękna kwietniowa pogoda, wypożyczony pokój w akademiku służącym do kwaterunku studentów odbywających zajęcia terenowe. Nas kilku, zebranych by móc celebrować przejście przeze mnie 23 roku życia. Od dawna marzyłem o kwasie. Był on dla mnie mistyczną niewiadomą, substancją, która jako jedyna ciągnęła mnie do Siebie z mocą tysiąca uzależnień, niczym zakazany owoc Ewę. Jednakże nie chciałem przechodzić przez to sam. Zaprosiłem przyjaciół, trójka z nas zamierzała się oddać tej przyjemności.

  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Tripraport

Ciepły czerwcowy dzień, grupka znajomych, obce miasteczko

Na wstępie powiem, że nie był to mój pierwszy raz. Paliłam THC niejednokrotnie, często po przyjęciu z moim organizmem nie dzieje się absolutnie nic, czasem mam głupawkę lub substancja delikatnie mnie zmula. Nic specjalnego. To jednak był na tyle interesujący trip, iż postanowiłam go spisać. Czas określony jest bardzo ogólnie.

* * *

Był to słoneczny dzień czerwca. Półmetek wakacji - okresu imprez i wypadów ze znajomymi. Wraz z dobrymi kolegami wybrałam się pociągiem na darmowy koncert do miejscowości niedaleko miasta, w którym mieszkam.

  • Szałwia Wieszcza

Wyznaje zasade ze w zyciu nalezy sprobowac wszystkiego! A ze nikt z nas nie wie kiedy przyjdzie na niego czas to trzeba sie spieszyc!


Głownie gustuje w srodkach naturalnych-roslinnych, (choc zdarzylo mi sie zafundowac sobie dopalacze na imprezie) wiec oprocz tehace w mojej krwi znajdowaly sie rowniez toksyny pochodzace z galki muszkatolowej i bielunia (ale o tym kiedy indziej) wiec kiedy dowiedzialem sie o istnieniu Salvi nie omieszkalem sprobowac!>



  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Nastawienie pozytywne, ciekawość nieznanych efektów. Spalone z towarzyszem, trip spędzony już bez niego w domu.

Całe dzieciństwo spędzałem z kolegami z mojego dawnego podwórka. Kiedy jednak miałem 13, czy 14 lat musieliśmy z matką się przeprowadzić. Co prawda nie daleko, ale w jakiś sposób zaważyło to na tym co dalej się ze mną działo. To jednak już inna historia. Póki co miałem kontak z dawnym podwórkiem. Pierwsze piwo, szlugi były właśnie z kumplami dawnego podwórka.