Twarde narkotyki popularne jak piwo? Niepokojący trend u holenderskich studentów

W Holandii zażywanie twardych narkotyków stało się w niektórych środowiskach, przede wszystkim studenckim, tak popularne jak picie piwa - oceniają specjaliści ds. uzależnień z instytutu Trimbos. Z badań przeprowadzonych w Utrechcie wynika, że dla 80 proc. studentów zażywanie narkotyków to coś normalnego.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

PAP, forsal.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

65

W Holandii zażywanie twardych narkotyków stało się w niektórych środowiskach, przede wszystkim studenckim, tak popularne jak picie piwa - oceniają specjaliści ds. uzależnień z instytutu Trimbos. Z badań przeprowadzonych w Utrechcie wynika, że dla 80 proc. studentów zażywanie narkotyków to coś normalnego.

Jak zauważa Martha de Jonge z instytutu Trimbos, rośnie nie tylko liczba osób, które zażywają twarde narkotyki, ale także społeczna akceptacja dla ich zażywania. „Dotyczy to przede wszystkim studentów i uczestników festiwali” – twierdzi de Jonge cytowana przez dziennik „Algemeen Dagblad”.
Reklama

Eksperci, cytowani przez gazetę, wskazują, że zażywanie narkotyków w domach studenckich lub podczas imprez stało się dla studentów czymś normalnym.

W kwietniu w Utrechcie, w środkowej Holandii, przeprowadzono badanie wśród studentów w sprawie zażywania narkotyków. Dla 80 proc. z nich zażywanie twardych narkotyków takich jak kokaina czy GHB było czymś normalnym.

„Pandemia koronawirusa tylko zwiększyła liczbę narkomanów wśród studentów” – powiedziała „AD” profesor psychologii klinicznej Dorine Slaats, która pracuje w VU Amsterdam. Profesor twierdzi, że młodzi ludzie często ulegają presji rówieśniczej dotyczącej zażywania zakazanych substancji.

Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • AM-2201
  • Bad trip
  • Inne

Samopoczucie dobre, wieczór. Chęć odprężenia. Miasto, a później łazienka i wspólny pokój z siostrą.

Witam wszystkich, to mój pierwszy wpis i proszę o wyrozumiałość. Pisze go dla przestrogi przed syntetycznymi kannabinoidami. Z braku mj wziąłem od znajomego trochę czegoś do palenia z syntetykow  (niestety nie wiedział jak się to nazywa). 

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Artykuł zawiera lokowanie produktu ;)

Niniejszy raport dotyczy mojego pierwszego doświadczenia z Panem Hoffmanem na papirusie. Imiona występujących tutaj osób zostały zmienione. Raport jest dość szczegółowy ze względu na to, że większość zdarzenia nagrywałem na dyktafon.

ZAPRASZAM DO LEKTURY

  • 2C-P
  • Pierwszy raz

S&S: nastawienie pozytywne, aczkolwiek strach przed nieznanym, „z tyłu głowy” myśl, że mnie wystrzeli i nie ogarnę fazy. Miejscówa, ciepła, bezprzypałowa klatka schodowa, później miasto i moje mieszkanie.

 

Spodziewaj się niespodziewanego. Tak chyba najlepiej mogę określić słowami to co mnie spotkało, w konfrontacji z tym, czego oczekiwałam. Raport spisuję żeby ten, jak teraz mi się wydaje, sen nie umknął mi jak wszystkie inne.

  • Inne
  • Pierwszy raz

Testowałem sam, we własnym pokoju w bezstresowy wolny dzień. Testowane zaraz po odebraniu tego z poczty. Nastawienie to chęć sprawdzenia jak to działa.

 Timetable

[13:25 => T=0min]Przyjęte  donosowo  ~50mg Hydroksytropakokainy.

[T+2min]W gardle czuć spływ, potem już tylko czuć podrażnienie gardła, żadnych nieprzyjemności ani bólu w nosie, nos lekko znieczulony.

[T+4min] Zaczyna się peak. Podniesiony nastrój, przyjemna stymulacja, działanie naprawdę podobne do koki.

[T+5min] Ból brzucha, lekkie znieczulenie w gardle, lekki ściskający tępy ból w miejscu spływu, znieczulone gardło jak po MXE lub koko.

randomness