Trener dilerem!

[ gliwice ] Pies wywęszył w siłowni narkotyki warte ponad 5 tys. złotych

Anonim

Kategorie

Źródło

Dziennik Zachodni

Odsłony

1982

Komisariat z gliwickiej Sośnicy odebrał anonimowe sygnały, że w znajdującej się w tej dzielnicy miasta siłowni w najlepsze odbywa się handel narkotykami. Wiadomo już, że nabywcami byli drobni handlarze i narkomani, a dilerem... 25-letni, zatrudniony w siłowni instruktor! Wczoraj policjanci wystąpili do Prokuratury Rejonowej o jego tymczasowe aresztowanie.

- Pomógł nam wyszkolony w wyszukiwaniu narkotyków policyjny pies. Nos go nie zawiódł i czworonóg wskazał kilka miejsc przechowywania środków odurzających - mówi nadkom. Magdalena Zielińska, rzecznik prasowy gliwickiej policji.

W siłowni odkryto 177 tabletek ecstasy, ponad 14 gramów amfetaminy i 32 gramy haszyszu oraz kilkadziesiąt ampułek anabolików - łącznie o wartości ponad 5 tysięcy zł.

Razem z dwudziestopięcioletnim trenerem zatrzymany został dwudziestoletni mieszkaniec Sośnicy podejrzewany o rozprowadzanie narkotyków. W jego przypadku zastosowano dozór policyjny. Policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań, wiele wskazuje na to, że narkotyki kupowali również nieletni.

( jh )

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza

Salvia Divinorum ekstrakt 12x ponoć

Poziom doświadczenia: pierwszy raz

Metoda spożycia: palenie przez lufę wodną

Set & Setting: plener w aucie

Dotychczsowe środki: Maria, MDMA, DXM, LSD, Grzybki, Feta, N2O (wszystko to nie za często) oprócz Marii ;)

  • Dekstrometorfan

HELlo !!! Zapraszam do przeczytania mojego trip-reportu!!! :)))




To już moje czwarte spotkanie z DXM. Dlaczego go biorę? Czemu

nie ćpam narkotyków (np. amfy) lub czemu nie palę trawy? Bo

bezpośrednio nie znam osób, które ćpają czy palą. Dopiero

poznaję takie osoby. A do apteki jest zawsze bliżej i łatwiej

skoczyć niż do jakiegoś dilera. Bo to jest tak, że niby

narkotyki są wszędzie: w domu, szkole, na ulicy :) ale żeby ćpać

trzeba znać pewnych ludzi.

  • Bieluń dziędzierzawa

Wydarzenia te miały miejsce w październiku 1997. Był dzień nauczyciela więc nie było szkoły

i postanowiłem przyjechać do domu. I tak jakoś wyszło że znalazłem się na imprezie u kumpla.

Nic nadzwyczajnego, każdy coś pił, leciala muza itp. W pewnym momencie kumpel wyciągnął kilka

  • LSD-25

Jakis czas temu , zdaje sie ze z rok postanowilem zrobic sobie uczte,

kupilem 2 kwasy, mialem je zarzucic z kumplem ale zdaje sie ze mial

jakies egzaminy, wiec przelezaly jakis tydzien, az pewnego wieczoru cos

mnie podkusilo i zjadlem je sam. zaczelo sie jak zwykle ,lekkie

naspidowanie itd. , puscilem pink floyd i po jakims czasie wszystko

wygladalo jak choinka na boze narodzenie , cienie tanczyly, wzorki na

tapecie i wykladzinie przesuwaly sie i zmienialy kolory, muzyka plynela

randomness