Terpeny zawarte w konopiach skuteczne w uśmierzaniu bólu

Zastosowanie samych terpenów z konopi w leczeniu dolegliwości bólowych może być tak samo skuteczne jak kannabinoidy, przy mniejszym ryzyku efektów ubocznych – informują naukowcy, których wnioski ukazały się w piśmie „Scientific Reports”.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

PAP/Nauka w Polsce
koc/ ekr/
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

175

Zastosowanie samych terpenów z konopi w leczeniu dolegliwości bólowych może być tak samo skuteczne jak kannabinoidy, przy mniejszym ryzyku efektów ubocznych – informują naukowcy, których wnioski ukazały się w piśmie „Scientific Reports”.

Terpeny to związki odpowiadające za smak i zapach marihuany. Naukowcy z Uniwersytetu Arizony wykazali, że same terpeny (bez CBD i THC) naśladują działanie kannabinoidów i równie skutecznie łagodzą ból.

Badacze skupili się na czterech terpenach: alfa-humulenie, geraniolu, linalolu i beta-pinenie. Ocenie poddawano każdy związek osobno oraz w połączeniu z syntetycznym agonistą (WIN55,212-2), stymulującym naturalne receptory kannabinoidowe organizmu.

Gdy kannabinoid, taki jak THC, trafia do organizmu, wiąże się on z jednym z dwóch receptorów – CB1R i CB2R, co z kolei aktywuje neurony wpływające na procesy fizjologiczne i zachowanie. Podczas eksperymentów laboratoryjnych naukowcy zaobserwowali, że wszystkie cztery terpeny, podobnie jak THC, aktywowały receptor CB1R.

Dalsze badania na myszach wykazały, że każdy z terpenów zmniejszał wrażliwość gryzoni na ból. Po połączeniu terpenów z WIN55,212-2 nastąpiła jeszcze większa redukcja odczuwanego bólu.

Obecnie autorzy pracują nad wykorzystaniem terpenów w połączeniu z kannabinoidami lub opioidami u pacjentów z bólem spowodowanym przez nowotwory. Liczą na to, że uda im się doprowadzić do zmniejszenia dawki potrzebnej do uśmierzenia bólu oraz zniwelowania efektów ubocznych.

Źródło: DOI: 10.1038/s41598-021-87740-8 (PAP)

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Tripraport

Znana nam spokojna łąka. Ja i brat.

Witam. Zaznaczam, jak zwykle, iż niniejszy tekst jest jedynie fikcją literacką.

Obawiam się, że w tym raporcie może dojść (a raczej na pewno dojdzie) do takiej sytuacji, gdzie jako jeden trip opiszę dwa... Po pewnym czasie zlewają się one, gdyż zarówno miejscówka, jak i towarzystwo były takie same, a i pogoda podobna... Przyjmijmy jednak, że wszystko działo się jednego dnia... Odświeżyłem nieco wspomnienia z bratem, więc opowiadanie powinno być nieco bardziej szczegółowe.

  • Szałwia Wieszcza

substancja: ok 0.5g (cholernie suchych niestety) lisci Szalwi

  • Marihuana
  • Mefedron
  • Pierwszy raz

Warszawa. Sobota. Klub. Impreza. Gwiazda z zagrani... chuj z nią. Mefedron. 

21:45 - zamawiam Ubera pod hotel, czekamy, lekka pizgawa, ale humory dopisują, czekaliśmy dość długo na ten wieczór

22:05 - zbliżamy się w okolice klubu, wysiadamy jakieś 200m od niego. W trakcie drogi wyciągam blanta. Żwawym krokiem kierujemy sie w strone miejsca docelowego. Kurwa. Za szybko. Kolonia stop. "Możemy na chwile usiąść?". Dokończyłem co miałem, przepaliłem mentolowym papierosem, lecimy. Dosłownie. Przynajmniej ja.

  • Grzyby halucynogenne

Ogólnie neutralne samopoczucie, nijakie. Miejsce: dzika przyroda, jezioro.

Pojechałem samotnie nad mało uczęszczane jezioro z cudownym soczkiem z wywarem z ostatnich kilku gram grzybków które mi zostały. Rozbiłem namiot nad samym brzegiem, perfekcyjnie osłonięty przed obserwacją z naprzeciwległej strony brzegu dzięki gałęziom drzew uginającym się w stronę wody i tworzącym swoisty parasol. Jest tam też spróchniała stara wędkarska kładka na którą dało się wejść. Moim sąsiadem był bóbr, około 15 metrów ode mnie, co okazało się dopiero na drugi dzień po zażyciu. Często odwiedzały mnie też różne ptaki (o których bardzo dziwną obserwację napiszę później).