LSD-pierwszy raz
Wtajemniczenie: zioło- wiele razy, extasy- 5 razy, amfetamina- 2 razy
Jeden cały papierek pod język
O LSD myślałem już od dawna. Miałem próbować już w wakacje, ale moja ówczesna dziewczyna zdrowo mnie ochrzaniła za takie pomysły, więc odłożyłem to na później. Teraz, będąc już do wzięcia, postanowiłem zrealizować swoje marzenie.
Ta pizzeria odniosła gigantyczny sukces. Polegał na sprzedawaniu pizzy z… kokainą
W Duesseldorfie policja rozbiła dużą sieć dilerów narkotyków. Wszystko zaczęło się od zaskakujących wyników rutynowej kontroli żywności w jednej z pizzerii. W lokalu sprzedawano nie tylko pizzę, ale i narkotyki. I to w bardzo kreatywny sposób. Klient, zamawiając pizzę numer 40, otrzymywał dodatkowo małą paczkę kokainy. Pomysł był skuteczny, bo czterdziestka jako pizza z kokainą szybko stała się jedną z popularniejszych pozycji w menu.
Kategorie
Źródło
Odsłony
77W Duesseldorfie policja rozbiła dużą sieć dilerów narkotyków. Wszystko zaczęło się od zaskakujących wyników rutynowej kontroli żywności w jednej z pizzerii. W lokalu sprzedawano nie tylko pizzę, ale i narkotyki. I to w bardzo kreatywny sposób. Klient, zamawiając pizzę numer 40, otrzymywał dodatkowo małą paczkę kokainy. Pomysł był skuteczny, bo czterdziestka jako pizza z kokainą szybko stała się jedną z popularniejszych pozycji w menu.
Przestępcy narkotykowi mają bujną wyobraźnię. Znane są przypadki prób przemytu w bananach, w dywanach albo sprzedawania narkotyków u kosmetyczki. W Niemczech wpadli na handlowanie narkotykami w połączeniu ze sprzedawaniem pizzy.
Torbę z narkotykami wyrzucił wprost do rąk policjantów
Cała operacja miała swój finał wówczas, gdy policja, po dłuższym śledztwie, aresztowała 36-letniego właściciela pizzerii, rzekomo Chorwata. Podczas próby ucieczki mężczyzna wyrzucił przez okno torbę z narkotykami. Niefortunnie dla niego wpadła ono prosto w ręce funkcjonariuszy.
Policja skonfiskowała 1,6 kg kokainy, 400 g marihuany oraz niecałe 300 tys. euro w gotówce. W ramach szeroko zakrojonej akcji, która objęła kilka miast Nadrenii Północnej-Westfalii, wzięło udział aż 150 funkcjonariuszy. Przeszukano wiele nieruchomości i w wyniku kontroli odkryto m.in. nielegalne plantacje marihuany.
Gdy do gry weszła pizza z kokainą, marketingowy slogan „Dostarczymy wszystko do domu” nabrał nowego znaczenia
Slogan reklamowy pizzerii brzmiał: „Dostarczymy wszystko do domu”, i – jak się okazało – miało on dosłowne znaczenie. Policja od marca monitorowała działalność lokalu. Pizza numer 40, dostarczana z kokainową wkładką, była hitem.
W obliczu nawarstwiających się podejrzeń służby działały ostrożnie, z wyczuciem i przez wiele miesięcy, ponieważ właściciel pizzerii nie miał żadnych poważnych zarzutów, dlatego trudno było uwierzyć, aby rzeczywiście był zamieszany w proceder na tak szeroką skalę. Co więcej właściciel, po – o dziwo – krótkim wstępnym pobycie w areszcie, próbował wrócić do prowadzenia biznesu i tym samym ściągnął na siebie kolejną falę problemów. Dzięki jego decyzji policja odkryła całą sieć dostawców. Właściciel pizzerii teraz posiedzi już znacznie dłużej.
Jak wynika z policyjnych ustaleń, właściciel pizzerii nie działał na własną rękę
Za całą operacją stał 22-letni zawodnik mieszanych sztuk walki pochodzący z Rosji, znany z brutalności i bezwzględności. Zatrzymano także dwóch innych podejrzanych: 30-letniego dilera z Kolonii oraz 28-letniego Marokańczyka.
Cała grupa była odpowiedzialna za uprawę i sprzedaż marihuany oraz kokainy. Na plantacji w Moenchengladbach znaleziono ponad 300 roślin. Policja podejrzewa, że grupa miała powiązania jeszcze z innymi przestępcami. W sprawie oskarżono już co najmniej 12 osób.