Nowe badanie wykazało, że stosowanie psylocybiny poza badaniami klinicznymi wiąże się z korzyściami zdrowotnymi, w tym z obniżeniem poziomu lęku i depresji. Badanie, opublikowane w zeszłym miesiącu w czasopiśmie Frontiers in Psychiatry, obejmowało blisko 3000 osób, które zgłosiły swoje doświadczenia związane ze spożywaniem grzybów zawierających psylocybinę.
Nowe badanie wykazało, że stosowanie psylocybiny poza badaniami klinicznymi wiąże się z korzyściami zdrowotnymi, w tym z obniżeniem poziomu lęku i depresji. Badanie, opublikowane w zeszłym miesiącu w czasopiśmie Frontiers in Psychiatry, obejmowało blisko 3000 osób, które zgłosiły swoje doświadczenia związane ze spożywaniem grzybów zawierających psylocybinę.
Aby przeprowadzić badanie, które jest podobno największym badaniem psylocybiny w naturalnym (nieklinicznym) środowisku, badacze przez dwa lata zbierali dane od 2833 uczestników, którzy planowali zażyć psylocybinę w celach „samorozwoju”. Większość uczestników stanowili wykształceni biali mężczyźni ze Stanów Zjednoczonych, którzy wcześniej mieli doświadczenie z używaniem narkotyków psychodelicznych.
Uczestnicy badania byli proszeni o wypełnienie pięciu ankiet jako część badań. Pierwsza ankieta była wypełniana na dwa tygodnie przed doświadczeniem z psylocybiną, które zazwyczaj polegało na spożyciu suszonych grzybów, a następnie na dzień przed planowaną podróżą psychodeliczną. Pozostałe ankiety były wypełniane jeden do trzech dni po doświadczeniu, dwa do czterech tygodni po oraz dwa do czterech miesięcy po zażyciu grzybów psylocybinowych.
Nie wszyscy uczestnicy, którzy wzięli udział w początkowej ankiecie, wypełnili wszystkie pięć ankiet. Spośród niemal 2833 uczestników, którzy wypełnili początkową ankietę na dwa do czterech tygodni przed zażyciem psylocybiny, 1182 wypełniło ankietę dwa do czterech tygodni później, a 657 wypełniło końcową ankietę dwa do trzech miesięcy po swoim doświadczeniu z psylocybiną.
Analizując dane z ankiet, badacze stwierdzili, że uczestnicy zgłaszali długotrwałe zmniejszenie lęku, depresji, ograniczenie spożycia alkoholu, neurotyzmu i wypalenia. Dodatkowo uczestnicy zgłosili poprawę w zakresie elastyczności poznawczej, regulacji emocji, dobrego samopoczucia duchowego i ekstrawersji.
Jednak nie wszyscy uczestnicy badania zgłosili pozytywne doświadczenia. Badacze zauważyli, że mniejszość badanych zgłosiła „utrzymujące się negatywne skutki” po doświadczeniu z psylocybiną. Dwa do czterech tygodni po zażyciu psylocybiny 11% respondentów zgłosiło doświadczanie wahania nastrojów i depresji, podczas gdy 7% zgłosiło takie symptomy dwa do czterech miesięcy po doświadczeniu.
Ogólnie rzecz biorąc, autorzy badania zgłosili ogólnie pozytywne doświadczenia wśród uczestników, co skłoniło ich do wezwania do dalszych badań nad potencjalnymi korzyściami zdrowotnymi terapii psylocybiną oraz odpowiednim dawkowaniem psylocybiny.
„Chociaż zgłoszone tutaj wyniki są ogólnie pozytywne, pozostają pytania dotyczące tego, dla kogo takie używanie może stanowić niepotrzebne ryzyko, jakie są mechanizmy leżące u podstaw obserwowanych trwałych zmian oraz w jaki sposób unikalny profil farmakologicznych efektów psylocybiny może być optymalnie wykorzystany w ustawieniach klinicznych lub innych, przedstawiając krytyczne kierunki dla przyszłych badań,” napisali autorzy badania.
Badania przeprowadzone przez Johns Hopkins i innych badaczy wykazały, że psylocybina ma potencjał, aby być skutecznym leczeniem kilku poważnych zaburzeń zdrowia psychicznego, w tym PTSD, depresji, lęku i zaburzeń nadużywania substancji. Badanie opublikowane w 2020 roku w recenzowanym czasopiśmie JAMA Psychiatry wykazało, że psychoterapia wspomagana psylocybiną była szybko działającym i skutecznym leczeniem dla grupy 24 uczestników z zaburzeniem depresyjnym. Oddzielne badania opublikowane w 2016 roku stwierdziły, że leczenie psylocybiną wywołało znaczące i trwałe zmniejszenie depresji i lęku u pacjentów z zagrażającym życiu rakiem.
Federalne agencje w Stanach Zjednoczonych, w tym Administracja ds. Żywności i Leków, obecnie badają potencjał psychodelików do leczenia poważnych zaburzeń zdrowia psychicznego. W maju 2022 roku szef Administracji ds. Zwalczania Nadużywania Substancji i Zdrowia Psychicznego napisała do amerykańskiej przedstawicielki Madeleine Dean, demokratki z Pensylwanii, że zatwierdzenie psylocybiny do leczenia depresji przez FDA jest prawdopodobne w ciągu najbliższych dwóch lat.
W obliczu rosnących wskaźników nadużywania substancji i problemów zdrowia psychicznego „musimy zbadać potencjał terapii wspomaganych psychodelikami, aby rozwiązać ten kryzys”, napisała do Dean Miriam E. Delphin-Rittmon, sekretarz ds. zdrowia psychicznego i nadużywania substancji.
Trwające badania skłoniły kilka stanów do rozważenia ustawodawstwa mającego na celu złagodzenie zakazu psylocybiny i innych substancji psychodelicznych, szczególnie w celach terapeutycznych. W zeszłym miesiącu urzędnicy ze stanu Oregon wydali pierwszą licencję na centrum terapii psychodelicznej po legalizacji grzybów magicznych do użytku terapeutycznego w wyniku przyjęcia inicjatywy wyborczej w 2020 roku. Podobna inicjatywa została zatwierdzona przez wyborców w Kolorado w 2022 roku.
Kalifornia może być kolejnym stanem, który zdekryminalizuje psychodeliki. Na początku tego miesiąca gubernator Gavin Newsome zawetował projekt ustawy, który zdekryminalizowałby posiadanie i używanie naturalnych psychodelików, w tym dimetylotryptaminy (DMT), meskaliny (z wyjątkiem peyotu) oraz psylocybiny i psylocyny, głównych psychoaktywnych składników grzybów magicznych, przez osoby dorosłe w wieku 21 lat i starsze. Chociaż gubernator stanu Kalifornia zawetował tę ustawę, jednocześnie wezwał stanowych ustawodawców do „przesłania mi w przyszłym roku ustawodawstwa, które obejmuje wytyczne terapeutyczne” dla psychodelików.
W domu, odświętnie, bo nie upalony marihunaen
A tak przeglądałem NG i mi się przypomniał jeden z szałwiowych tripów.
Akcja działa się kilka lat temu, już po dziewiczym rejsie na salviorinach. Zaopatrzyłem się w ekstrakt x15, bongo i zapalniczkę żarową. I dwóch kumpli.
Poranek dnia wolnego od pracy, chęć zajrzenia za kurtynę doświadczanej na codzień rzeczywistości, choćby dotknięcia TEGO, zroszenia umysłu choćby najlżejszą mgiełką wiedzy.
No dobra, naćpać się chciałem.
Set & Setting - A więc jest 28 sierpnia 2009, ciepły, lekko wietrzny dzień, od rana mam kaca po wczorajszym grillu, boli mnie lekko głowa, trochę podirytowany jestem.
Dawka/Metoda - 3 starte na pył gałki wsypane do jogurtu.
Wiek i doświadczenie - 19 lat (180cm, 90kg). Doświadczenie niemal zerowe. Alkohol (bardzo dużo, bardzo często), kilka razy kodeina (na pewno będzie więcej).
Czas trwania - Około 24h
Czas wchodzenia - 5h
Pozytywne nastawienie do nowej substancji, wycieczka do lasów z dwoma kumplami - jednym dobrze obeznanym - B i jednym nowicjuszem próbującym po raz pierwszy tak jak ja - W. Większość podróży w otoczeniu natury, wiosna, maj, przez cały czas lekko padał deszcz. Spontaniczna, niezaplanowana podróż.
Należałoby zacząć opis od tego, że raport pisany jest po upływie około 2,5 roku od podróży. Niestety część rzeczy już zapomniałem a same odczucia też nie są "na świeżo", ale zdecydowałem się na spisanie tego co mi wciąż pamiętam zanim wszystko wywietrzeje mi z głowy. Zdaję sobie sprawę, że TR jest trochę przydługawy, ale początkowo pisałem go raczej dla siebie i osób uczestniczących w tripie po prostu na pamiątkę. Opisywaną podróż uważam za swoje pierwsze psychodeliczne doświadczenie z prawdziwego zdarzenia.
Miła atmosfera, pozytywne nastawienie z mojej strony, piękny lasek i najlepsi towarzysze
Przygotowania:
Razem z 2 osobami utworzyliśmy małą ekipę do tripu z pigułkami (ona G, on K i ja).
Któregoś dnia umówiliśmy się że weźmiemy owe cukiereczki, które niestety albo stety mi pozostały z holandii, z której wróciłem. Miałem TYLKO 2 zielone heinekeny (które szczerze mógłbym brać codziennie) i 1 niebieską WB, która była dla mnie bardzo słaba bo pamiętam, że musiałem wziąć 1.5 by poczuć cząstkę działania jak w heinekenie ale mniejsza :P
Generalnie na całą zabawę umówiliśmy się po lekcjach :D
Zabawa... AKCJA?
