Śmiertelne zatrucie DXM.

23-letni Szwed zszedł..

Anonim

Kategorie

Źródło

rfgdxm/Robert F. Golaszewski

Odsłony

19372
Instytucje Służb Publiczych ze szwedzkiego miasta Nyköping ostrzegają młodzież i rodziców przed Dekstrometorfanem - substancją która prawdopodobnie zabrała pierwszą śmiertelną ofiarę.

DXM jest toksykiem sprzedawanym przez internet i w krajach zachodnich ma opinię zamiennika Ekstazy, powodującej uniesienie i przypływ energii, umożliwiający forsowny taniec.

W istocie DXM jest lekiem który przyjmowany w nieterapeutycznych (duuużych, np 300mg) ilościach ma działanie halucynogenne. Gdy miesza się go z alkoholem lub innymi psychoaktywnymi lekami, działa mocno toksycznie i może prowadzić do rychłego zgonu. Taki właśnie przytrafił się 23-letniemu chłopakowi z Nyköping. 23-latek zażył substancję z przyjacielem w którejś z publicznych toalet w weekend. We wtorkowy ranek został znaleziony bez przytomności i jego przyjaciel powiadomił policję. Policjantom pozostało stwierdzić zgon.

Obaj młodzi ludzie zamówili DXM poprzez Internet. Zmarły 23-latek orientował się w Sieci i komunikował się z innymi, którzy także otrzymali tę substancję. Służby Publiczne spotkały się z tym po raz pierwszy. "Nigdy wcześniej się z tym nie zetknęliśmy, choć międzynarodowe serwisy w Necie ostrzegają przed możliwością zatruć śmiertelnych" - mówi Lars Ask. "Jest to niepokojący wypadek- jeżeli DXM jest wśród młodych szeroko rozpowszechnione, może to mieć druzgoczące następstwa. Wielu młodych eksperymentuje z nowymi dragami i nowymi substancjami a jest wielu nieodpowiedzialnych producentów którzy sprzedają swój szit i zachęcają niczego nie podejrzewających młodych oblatywaczy do kupna" - rzekł.

Źródła:
rfgdxm/Robert F. Golaszewski
Subject: ****DXM News: 23 year old man in Sweden dead from DXM abuse.****
Date: Sun, 24 Aug 2003
Newsgroups: alt.drugs, alt.drugs.psychedelics, alt.drugs.rfg, rec.drugs.psychedelic, rec.drugs.misc

Pierwotna wersja (po szwedzku):
http://www.dn.se/DNet/jsp/polopoly.jsp?d=147&a=173470&previousRenderType=2

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

pio-k (niezweryfikowany)

stosuje sie jako zamiennika extasy .....chyba jakis zart ............. to ja wole moje etki
pilny uczeń (niezweryfikowany)

to dowod na to ze ten lek jest naprawde skuteczny, chlopak napewno juz nie bedzie kaslal
Aldon (niezweryfikowany)

zzszedl i nie wyszedl :)))
Tkacz (niezweryfikowany)

zzszedl i nie wyszedl :)))
ACO mi tam (niezweryfikowany)

Witam wszystkich. <br> <br>Byłem kiedyś narkomanem - ćpałem - kradłem - kłamałem i przeklinałem - jednym słowem czyniłem źle. Za tym wszystkim co złe kryje się Szatan czyli król ciemności; i to on nas zwodzi, niszczy nas i chce nas do siebie (piekło). Miałem bardzo dawno temu pod wpływem tabletki extazi wrażenie że zrozumiałem wszystko - od tego wszystko się zaczęło. Później zginął przyjaciel w wypadku samochodowym a ja prawie nie odebrałem sobie życia - to Bóg mi je uratował. Objawił mi się pod postacią Białej Gołębicy i wypełnił mnie sobą (duchem Świętym ). Jest to coś niesamowitego - coś nie do opisania - to Duch prawdy - miłości i pokoju. Od tego czasu już nawet nie potrzebuję trawy palić - fee po co to wszystko. Od tego momentu prawda zaczęła sterować moim życiem, z narkomana Bóg robi w jednym momencie swojego syna - który idzie do seminarium, króty się modli itd. To był cud - ale naprawde - kochajcie Go - nie zamykajcie serc przed Nim - On nas wszystkich Kocha i chce dla Nas dobrze - wyspowiadajmy się wszyscy i żyjmy w PRAWDZIE a nie w KŁAMSTWIE - żyjmy BOGIEM. NAprawde jest to piękne życie - pełne radości i pokoju. A NIEBO moi drodzy to nic innego jak wieczna Extaza - pozdrawiam Was - przyjaciele! <br>
Cure (niezweryfikowany)

Toś musiał naprawdę nieźle przyćpać,jak masz takie długoterminowe jazdy z gołębiami ^_^ Piekło i niebo nie istnieje,a na Ziemi źle się dzieje :P
de la croix (niezweryfikowany)

ty kurwa jestesś nawiedzony chyba miales jakos akumulacje MDMA w tym swoim objawionym ciałku jeżeli zarzucales cokolwiek kiedykolwiek to wiesz ze Biblia to bajka dla dieci a rzeczywistosc jest wzgledna i obserwujac ja pod wieloma pryzmatami mozesz dopiero poznac cale piekno i zło .wiec poprostu NIE PIERDOL o golebiach itp. pozdrawiam moze jestem...chamski ale stary obudz sie ale skoro ty z ta swoja Biblia tak nalegasz to zapytam ."Miliarda Chińczyków to Pan Bóg juz nie kocha.....?
VanKwak (niezweryfikowany)

Ja sie zjarałem i zapodałem 450 mg dxm i po 2 h nie czuje jego działania, a przed chwila zajebałem wiaderko i tak mnie zkorbiło ze wszystko widze jak na LCD. DXM rulezz:D
Van kwak (niezweryfikowany)

Też czasami miałem takie przebłyski mądrości ale szybko mi przechodziło...
Anonim (niezweryfikowany)

<P>Szatan jest dobry...&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp; uwierz ,że pomaga. ;)&nbsp; Robi wiecej lepszego niz&nbsp; wy wszyscy do kupy wzieci:)</P>
AleX (niezweryfikowany)

1 ofiara, wreszcie ;P <br> <br>ciekawe ile kretyn wzial albo z czym zmieszal ;)
dr Timothy Leary (niezweryfikowany)

1 ofiara, wreszcie ;P <br> <br>ciekawe ile kretyn wzial albo z czym zmieszal ;)
scr (niezweryfikowany)

żebyś kurwa zdechł tak jak on alex tylko ciebie znaleźli po miesiącu w kiblu miejskim a my bedziemy sie tu brechac co z ciebie za kretyn!
Andreas (niezweryfikowany)

Witam wszystkich. <br> <br>Byłem kiedyś narkomanem - ćpałem - kradłem - kłamałem i przeklinałem - jednym słowem czyniłem źle. Za tym wszystkim co złe kryje się Szatan czyli król ciemności; i to on nas zwodzi, niszczy nas i chce nas do siebie (piekło). Miałem bardzo dawno temu pod wpływem tabletki extazi wrażenie że zrozumiałem wszystko - od tego wszystko się zaczęło. Później zginął przyjaciel w wypadku samochodowym a ja prawie nie odebrałem sobie życia - to Bóg mi je uratował. Objawił mi się pod postacią Białej Gołębicy i wypełnił mnie sobą (duchem Świętym ). Jest to coś niesamowitego - coś nie do opisania - to Duch prawdy - miłości i pokoju. Od tego czasu już nawet nie potrzebuję trawy palić - fee po co to wszystko. Od tego momentu prawda zaczęła sterować moim życiem, z narkomana Bóg robi w jednym momencie swojego syna - który idzie do seminarium, króty się modli itd. To był cud - ale naprawde - kochajcie Go - nie zamykajcie serc przed Nim - On nas wszystkich Kocha i chce dla Nas dobrze - wyspowiadajmy się wszyscy i żyjmy w PRAWDZIE a nie w KŁAMSTWIE - żyjmy BOGIEM. NAprawde jest to piękne życie - pełne radości i pokoju. A NIEBO moi drodzy to nic innego jak wieczna Extaza - pozdrawiam Was - przyjaciele! <br>
DMX (niezweryfikowany)

żebyś kurwa zdechł tak jak on alex tylko ciebie znaleźli po miesiącu w kiblu miejskim a my bedziemy sie tu brechac co z ciebie za kretyn!
scr (niezweryfikowany)

to nie jest pierwsza ofiara DXM, na sieci można znaleźć trochę takich raportów. <br>zastanawia mnie dlaczego piszą, że ten środek dostępny jest przez internet? czyżby to tylko internet był tym strasznym demonem, źródłem wszelkiego zła, jakim niewątpliwie jest możliwość szybkiej i niecenzurowanej wymiany informacji? dla odmiany DXM dostępne bez recepty w każdej aptece jakoś nikomu (a zwłaszcza aptekarzom i koncernom farmaceutycznym) nie przeszkadza. <br>DXM zamiennikiem extasy? buahhaha. MDMA jak na razie nie ma żadnych zamienników (może poza niektórymi pochodnymi amf.), działa zupełnie inaczej niż DXM, nie powoduje psychoz i ciężkich uszkodzeń mózgu. <br>
Adamek (niezweryfikowany)

to nie jest pierwsza ofiara DXM, na sieci można znaleźć trochę takich raportów. <br>zastanawia mnie dlaczego piszą, że ten środek dostępny jest przez internet? czyżby to tylko internet był tym strasznym demonem, źródłem wszelkiego zła, jakim niewątpliwie jest możliwość szybkiej i niecenzurowanej wymiany informacji? dla odmiany DXM dostępne bez recepty w każdej aptece jakoś nikomu (a zwłaszcza aptekarzom i koncernom farmaceutycznym) nie przeszkadza. <br>DXM zamiennikiem extasy? buahhaha. MDMA jak na razie nie ma żadnych zamienników (może poza niektórymi pochodnymi amf.), działa zupełnie inaczej niż DXM, nie powoduje psychoz i ciężkich uszkodzeń mózgu. <br>
inhale (niezweryfikowany)

bralem dxm raz - 300mg + duzo wodki <br>i bylo git <br>potem jeszcze dwa dni problemow z zoladkiem <br>i <br>zyje <br> <br>ale chyba wiecej nie bede tego mieszac z alkiem, nie po tym poscie <br> <br>jak to dobrze, ze hyperreal dba o bezpieczenstwo swoich uzytkownikow :)
Andreas (niezweryfikowany)

Witam wszystkich. <br> <br>Byłem kiedyś narkomanem - ćpałem - kradłem - kłamałem i przeklinałem - jednym słowem czyniłem źle. Za tym wszystkim co złe kryje się Szatan czyli król ciemności; i to on nas zwodzi, niszczy nas i chce nas do siebie (piekło). Miałem bardzo dawno temu pod wpływem tabletki extazi wrażenie że zrozumiałem wszystko - od tego wszystko się zaczęło. Później zginął przyjaciel w wypadku samochodowym a ja prawie nie odebrałem sobie życia - to Bóg mi je uratował. Objawił mi się pod postacią Białej Gołębicy i wypełnił mnie sobą (duchem Świętym ). Jest to coś niesamowitego - coś nie do opisania - to Duch prawdy - miłości i pokoju. Od tego czasu już nawet nie potrzebuję trawy palić - fee po co to wszystko. Od tego momentu prawda zaczęła sterować moim życiem, z narkomana Bóg robi w jednym momencie swojego syna - który idzie do seminarium, króty się modli itd. To był cud - ale naprawde - kochajcie Go - nie zamykajcie serc przed Nim - On nas wszystkich Kocha i chce dla Nas dobrze - wyspowiadajmy się wszyscy i żyjmy w PRAWDZIE a nie w KŁAMSTWIE - żyjmy BOGIEM. NAprawde jest to piękne życie - pełne radości i pokoju. A NIEBO moi drodzy to nic innego jak wieczna Extaza - pozdrawiam Was - przyjaciele! <br>
fizi (niezweryfikowany)

to dowod na to ze ten lek jest naprawde skuteczny, chlopak napewno juz nie bedzie kaslal
hehe (niezweryfikowany)

zzszedl i nie wyszedl :)))
scr (niezweryfikowany)

zzszedl i nie wyszedl :)))
Oxaris (niezweryfikowany)

Witam wszystkich. <br> <br>Byłem kiedyś narkomanem - ćpałem - kradłem - kłamałem i przeklinałem - jednym słowem czyniłem źle. Za tym wszystkim co złe kryje się Szatan czyli król ciemności; i to on nas zwodzi, niszczy nas i chce nas do siebie (piekło). Miałem bardzo dawno temu pod wpływem tabletki extazi wrażenie że zrozumiałem wszystko - od tego wszystko się zaczęło. Później zginął przyjaciel w wypadku samochodowym a ja prawie nie odebrałem sobie życia - to Bóg mi je uratował. Objawił mi się pod postacią Białej Gołębicy i wypełnił mnie sobą (duchem Świętym ). Jest to coś niesamowitego - coś nie do opisania - to Duch prawdy - miłości i pokoju. Od tego czasu już nawet nie potrzebuję trawy palić - fee po co to wszystko. Od tego momentu prawda zaczęła sterować moim życiem, z narkomana Bóg robi w jednym momencie swojego syna - który idzie do seminarium, króty się modli itd. To był cud - ale naprawde - kochajcie Go - nie zamykajcie serc przed Nim - On nas wszystkich Kocha i chce dla Nas dobrze - wyspowiadajmy się wszyscy i żyjmy w PRAWDZIE a nie w KŁAMSTWIE - żyjmy BOGIEM. NAprawde jest to piękne życie - pełne radości i pokoju. A NIEBO moi drodzy to nic innego jak wieczna Extaza - pozdrawiam Was - przyjaciele! <br>
szaman (niezweryfikowany)

Witam wszystkich. <br> <br>Byłem kiedyś narkomanem - ćpałem - kradłem - kłamałem i przeklinałem - jednym słowem czyniłem źle. Za tym wszystkim co złe kryje się Szatan czyli król ciemności; i to on nas zwodzi, niszczy nas i chce nas do siebie (piekło). Miałem bardzo dawno temu pod wpływem tabletki extazi wrażenie że zrozumiałem wszystko - od tego wszystko się zaczęło. Później zginął przyjaciel w wypadku samochodowym a ja prawie nie odebrałem sobie życia - to Bóg mi je uratował. Objawił mi się pod postacią Białej Gołębicy i wypełnił mnie sobą (duchem Świętym ). Jest to coś niesamowitego - coś nie do opisania - to Duch prawdy - miłości i pokoju. Od tego czasu już nawet nie potrzebuję trawy palić - fee po co to wszystko. Od tego momentu prawda zaczęła sterować moim życiem, z narkomana Bóg robi w jednym momencie swojego syna - który idzie do seminarium, króty się modli itd. To był cud - ale naprawde - kochajcie Go - nie zamykajcie serc przed Nim - On nas wszystkich Kocha i chce dla Nas dobrze - wyspowiadajmy się wszyscy i żyjmy w PRAWDZIE a nie w KŁAMSTWIE - żyjmy BOGIEM. NAprawde jest to piękne życie - pełne radości i pokoju. A NIEBO moi drodzy to nic innego jak wieczna Extaza - pozdrawiam Was - przyjaciele! <br>
xx (niezweryfikowany)

Witam wszystkich. <br> <br>Byłem kiedyś narkomanem - ćpałem - kradłem - kłamałem i przeklinałem - jednym słowem czyniłem źle. Za tym wszystkim co złe kryje się Szatan czyli król ciemności; i to on nas zwodzi, niszczy nas i chce nas do siebie (piekło). Miałem bardzo dawno temu pod wpływem tabletki extazi wrażenie że zrozumiałem wszystko - od tego wszystko się zaczęło. Później zginął przyjaciel w wypadku samochodowym a ja prawie nie odebrałem sobie życia - to Bóg mi je uratował. Objawił mi się pod postacią Białej Gołębicy i wypełnił mnie sobą (duchem Świętym ). Jest to coś niesamowitego - coś nie do opisania - to Duch prawdy - miłości i pokoju. Od tego czasu już nawet nie potrzebuję trawy palić - fee po co to wszystko. Od tego momentu prawda zaczęła sterować moim życiem, z narkomana Bóg robi w jednym momencie swojego syna - który idzie do seminarium, króty się modli itd. To był cud - ale naprawde - kochajcie Go - nie zamykajcie serc przed Nim - On nas wszystkich Kocha i chce dla Nas dobrze - wyspowiadajmy się wszyscy i żyjmy w PRAWDZIE a nie w KŁAMSTWIE - żyjmy BOGIEM. NAprawde jest to piękne życie - pełne radości i pokoju. A NIEBO moi drodzy to nic innego jak wieczna Extaza - pozdrawiam Was - przyjaciele! <br>
Mr.P (niezweryfikowany)

Ten koles pewnie musial zjesc jakas kosmiczna dawke, albo wymieszal to z czyms innym. <br>Ja zjadlem kiedys 1500mg przy wadze 75kg i jakos zyje. Pozdro
g (niezweryfikowany)

Mr.P tak mało? my wszyscy jemy po 3000mg i żyjemy :]
Mp.P (niezweryfikowany)

nie no pisz głupot bo jeszcze ktoś uwierzy i sie wykończy :) ja wyczytałem że maksymalna dawka to 20mgDXM/kg i że powyżej staje sie toksyczny.więc spróbowałem i nic mi sie nie stało[pomijając to że leżałem cały kolejny dzień sztywny;nie mogłem wogóle wstać już nie mówiąc o chodzeniu (i myśleniu :-) ] wyczytałem że najbardziej intensywne efekty występują po 25-30mg/kg ale w takich ilościach może spowodować nieodwracalne uszkodzenia mózgu;więc lepiej nie sprawdzać. 20 to MAX ! a i to za dużo a jak chodzi o dwke śmiertelną to znane są przypadki przeżycia po dawkach powyżej 40 mg/kg ale nie ma na to żadnych dowodów więc lepiej nie sprawdzać. i jeszcze jedno ;przed tą ilością zarzucałem DXM wiele wiele razy i może sie przyzwyczaiłem.w każdym razie nikomu nie polecam eksperymentów z takimi ilożciami! ryzyko jest zbyt duże! to że mnie sie udało ,nieznaczy że uda sie Tobie! każdy jest inny polevam zaczynać od małych dawek , przecież małe jest piękne ,nieprawdaż :-) a tym którzy chcą przeżyć przygode z DXM polecam zaczynać od 150mg i za każdym razem zwiększać o 150. i najlepiej nie przekraczać 1050 mg (oczywiście jak ktoś waży 70-75kg!) bo jak ważysz 50 to lepiej wyznacz niższa granice.oczywiście jeśli wogóle dotrzesz tak wysoko. bo uwiesz mi że możesz spasować już po pierwszym tripie. pozdrawiam wszystkich DXM'owiczów i życze przyjemnych ,głebokich i co najważniejsze bez badtripowych podróży :-) trzymajcie sie
MSZ (niezweryfikowany)

{p [ier DXM kupujr sie w sklepie a nie aprzez neta i wiadomo ze nie miesza sie w pierdołami. Pozdro
Zajawki z NeuroGroove
  • LSA
  • Marihuana
  • Tripraport

Mieszkanie, nastawienie zawsze pozytywne niezależnie od warunków, brak specjalnego przygotowania, Impuls. Oczekiwania pozytywne po Poznaniu psychodelików nastawienie na ciekawe nowe doświadczenie. Zaczynam sam potem wpada ziomek posiedzieć jak zawsze. Nie do pilnowania, tripy w samotności to dla mnie żadna nowość nie mam z tym problemu.

14.00
Przepłukane nasiona powoju, heavenly blue z castoramy w opakowniu VERDE, producent W.Legutko  w ilości 150, czyli 5g. Wepchnięte barbarzyńsko do ryja. Smak mocno grzybowy, czyli taki, którego nienawidzę. Najgorzej było całość porządnie rozgryźć, gdyż z miejsca bierze na bełta ale to kwestia smaku raczej. W każdym razie w porównaniu z truflami, to i tak miód maliny. Zapite soczkiem z pomarańczki i tragedii nie ma. Czekam na efekty w międzyczasie zapalę papieroska i się zrelaksuje przy jakimś serialu.

  • 25D-NBOMe
  • Przeżycie mistyczne

Lecimy na żywioł

   Dzień zacząłem jak każdy inny, nieświadom jeszcze tego co dziś mnie czeka poszedłem na pocztę odebrać długo wyczekiwaną paczkę. W domu sprawdziłem zawartość, moim oczom ukazały się dwa małe niepozorne kartoniki. Napisałem więc do mojej koleżanki (K) z którą miałem odbyć podróż. Wiadomość zwrotna "dziś wieczór". Przez pół dnia kręciłem się po domu nie mogąc doczekać się tej przygody, mając na uwadzę poprzednie doświadczenia z bliźniakami tej Nbomki z każdą chwilą coraz bardziej się nakręcałem.

  • 1P-LSD
  • Tripraport

Długo oczekiwany trip z przyjacielem. Sobotnie popołudnie.

Na ten trip czekaliśmy z P. już jakiś czas. W końcu ostatni wspólny był kilka miesięcy temu, a przez ten czas tylko koks i krysztau w nos. I alkohol. Dzień wcześniej testowałem nowy dysocjant MXiPr, który najwidoczniej miał wpływ na działanie kwasa.

Miałem przygotowany już jednen blotter, zamówiłem dwa kolejne i pozytywnie się nastawiłem. Narzeczona wyjechała do mamy więc mieliśmy dom dla siebie. Około piętnastej wrzuciliśmy po 1 i 1/4 blottera, odpaliliśmy "The Big Lebowski" i ułożyliśmy się wygodnie na kanapie.

  • Ibogaina
  • Pierwszy raz
  • Tabernanthe Iboga

Przygotowałem sie dość dobrze, przez miesiąć oczyszczałem oganizm. Dużo czytałem na temat Ibogi. W dniu Tripa odczuwałem lekki stres przed zażyciem. Brałem w domu z osobą pilnującą. Ciemny pokój, kilka butelek wody i puste wiaderko obok łóżka. Głównym celem było pozbycie sie depresjii i ciągu do alkoholu.

Trip który opisuję był moim pierwszym i miał miejsce 4 lata temu, od tamtej pory mam już za sobą ponad 6 tripów z Ibogą.

 Piszę te słowa żeby przybliżyć po trochu tą substancję ze względu na jej lecznicze/regulujące działanie.Iboga jest bardzo silną substancją i trip może trwać nawet do 36 godzin, jest to bardzo intensywne doświadczenie zarówno dla umysłu jak i ciała.