Śmierć dealerom

Chiny: Sądy wydały dziesiątki wyroków w sprawach związanych z narkotykami. Wykonano egzekucje na 32 osobach.

Anonim

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita 28-06-2002
PIOTR GILLERT

Odsłony

2649


Z PEKINU

Rozliczne wiece, z publicznym niszczeniem narkotyków i osądem dealerów, towarzyszyły wczorajszym obchodom Międzynarodowego Dnia Walki z Narkomanią. Przeprowadzono też egzekucje co najmniej 32 osób skazanych za handel narkotykami lub ich produkcję.

Sądy w całych Chinach wydały dziesiątki wyroków w sprawach związanych z narkotykami. Wedle chińskiego prawa handel narkotykami może być karany nawet śmiercią. Poza takimi wyrokami - wykonywanymi zwykle wkrótce po werdykcie sądu - wiele osób skazano na dożywocie oraz wieloletnie więzienie.

Jak Chiny długie i szerokie policja w obecności tysięcy widzów niszczyła skonfiskowane narkotyki. W samym mieście Chongqing w prowincji Syczuan spalono ponad półtorej tony różnych środków odurzających.

Agencja Xinhua opisała przypadek 18-letniego chłopaka z prowincji Fujian, który został skazany na śmierć za próbę sprzedaży tysiąca pigułek amfetaminy udającym klientów policjantom. Jak się okazało, pochodzący z chłopskiej rodziny nastolatek został aresztowany za to samo już po raz drugi, lecz za pierwszym razem wypuszczono go na wolność z powodu niepełnoletności. Nie jest jasne, czy był on wśród szesnastu dealerów straconych wczoraj w prowincji Fujian, jak podała Xinhua, "z okazji Międzynarodowego Dnia Walki z Narkomanią".

Jak zauważył Yang Fengrui, który odpowiada za walkę z narkotykami w chińskim Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego, władze od dłuższego czasu prowadzą szeroko zakrojoną kampanię zarówno informacyjną, jak i prewencyjną. W pierwszym półroczu tego roku policja zatrzymała ponad 38 tys. osób związanych z handlem narkotykami, konfiskując m.in. 630 tys. pigułek ecstasy i cztery tony heroiny. Ponad 100 tys. narkomanów w całym kraju zostało zmuszonych do podjęcia kuracji odwykowej.

W Chinach oficjalnie zarejestrowanych jest ponad 900 tys. narkomanów, wiadomo jednak, że jest ich znacznie więcej. Przed dwoma laty chiński rząd wydał pierwszy w historii tego kraju oficjalny raport, w którym przyznał, że sytuacja jest poważna. Znaczne ilości narkotyków pochodzą z zagranicy, dlatego chińskie władze kładą duży nacisk na współpracę ze służbami antynarkotykowymi z innych krajów. Od niedawna chińska policja współdziała na przykład z amerykańską FBI.

Prowincja Yunnan, będąca narkotykowym zagłębiem Chin, graniczy bezpośrednio z otoczonym ponurą sławą "Złotym Trójkątem" (północna Tajlandia - Laos - Birma), z którego pochodzi znaczna część światowej produkcji narkotyków. Chiny są nie tylko ich odbiorcą: miejscowe porty służą za miejsce przeładunku towaru rozwożonego potem na cały świat.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Komentator (niezweryfikowany)

To niesamowite zdziczenie - walnąłbym chetnie atomówkę w taki stadion.
LaBMiM (niezweryfikowany)

To niesamowite zdziczenie - walnąłbym chetnie atomówkę w taki stadion.
LaIk (niezweryfikowany)

W USA jest taka nagonka na dragi że dojdzie do tego samego, zresztą w Polsce już karze się niewinnych ludzi za palenie marychy kryminałem... więc o czym tu mówić. Dopuki media będą rozsiewały histerie społeczne (fobie) i będą mogły legalnie kłamać a politycy im będą wtórować nic się nie zmieni...
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Spróbowałem DXM. Kupiłem sobie Acodin w tabletkach (30x15mg, 5,5zl) i w

sprzyjających warunkach (u babci na wakacjach) go sobie spożyłem na łonie

natury, zapijając sokiem truskawkowym. Przez pierwsze pół godziny delikatne

efekty placebo, a ze nie chciało mi się czekać to poszliśmy do babci. Tam

zmęczony po harówce jaką miałem wcześniej zasnąłem na łóżku. Dziwny to był

sen, czas płynął niesamowicie szybko, czyste rozluźnienie, żadnych obrazów

itp. jedynie jak usłyszałem coś o narkotykach w telewizji (we śnie !)

  • Dimenhydrynat

Mam tu tripa pewnego goscia po avio:


Jazda miala miejsce okolo rok temu dlatego nie pamietam jej zbyt dokladnie,

ale postaram sie ja opisac. Tego dnia nie chcialo mi sie isc do szkoly.

Okolo 8 rano odprowadzilem qmpla do jego szkoly. Los chcial, ze akurat wtedy

przyjechal do niej moj stary spotkac sie z dyrkiem (brrr) sciemnilem go, ze

teraz mam religie i odwiozl mnie na chate. Wiec poszedlem do apteki po

aviomarin (20 sztuk) kosztowaly jakies 17 zlotych. Mialem jeszcze jedna

  • Grzyby Psylocybinowe
  • Przeżycie mistyczne

Taki jak zwykle: pusto w domu, głęboka noc, zero oczekiwań i dobry nastrój.

Przyszedł czas by się pożegnać z ostatnimi kosmitami w pudełku. Ze dwa lata wcześniej wyhodowałem z kita kilkadziesiąt gramów suszu, w międzyczasie kilkanaście rozdałem i w ten oto sposób doszliśmy w naszej wspólnej podróży do chwili, gdy gramatura pozwalała na jeden konkretny trip, albo dwa na poziomie podstawowym (a muszę tutaj nadmienić, że odrobinę mocy już straciły). Zdecydowałem się na opcję "raz, a dobrze", ze względu na pełne zaufanie do Grzybów, a także chęć nieco donioślejszego uczczenia zdarzenia. Wszak przez ten czas przeszliśmy razem wiele.

 

  • Bad trip
  • Etanol (alkohol)

S&S Miejsce: Dom, Praca, Miasto Substancja: Alkohol, Marihuana, Amfetamina, Mefedron, Viagra, Kokaina, MDMA, LSD, Oksykodon, Klonozepam Nastawienie: Depresja z licznymi powikłaniami psychicznymi

 

 

Otwieram swoje ciężkie oczy i zerkam na neonowy wyświetlacz mojego budzika.

5:43.

Cholera - myślę sobie i na spokojnie wygrzebuję się z legowiska. Nawet nie próbuję się oszukiwać że uda mi się zdążyć na poranną odprawę.

- Kurwa mać - mruczę do siebie -który to już raz w tym miesiącu ? Piąty ? Szósty ?

Nie jestem w stanie sobie przypomnieć jak wyglądał wczorajszy dzień a co dopiero to.

randomness