Rzecznik Praw Obywatelskich skarży narkotesty

Czy narkotesty powinny być dozwolone w szkołach?

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Odsłony

3821

Czy szkoły mają prawo zmuszać uczniów do robienia narkotestów i wprowadzać na lekcje psy tropiące narkotyki? Wątpi w to Rzecznik Praw Obywatelskich, który zwrócił się do ministra edukacji o kontrolę szkolnych programów walki z narkomanią

Dziś w lubelskim Gimnazjum nr 1 dyskoteka. Wstęp tylko dla uczniów, którzy przyniosą pisemną zgodę rodziców na ewentualne badanie narkotestem (testem, dzięki któremu w próbce moczu, krwi, bądź śliny można wykryć obecność m.in. kokainy, morfiny, amfetaminy i środków halucynogennych)

. - Liczymy, że dzięki dyskotece uda nam się je wyegzekwować - nie ukrywa Piotr Ruśniak, szkolny pedagog. Zapewnia, że gdyby test okazał się konieczny, zostanie przeprowadzony w obecności rodziców.

Gimnazjum uczestniczy w programie przeciwdziałania narkomanii młodzieży prowadzonym przez Stowarzyszenie Pomocy Rodzinie Zagrożonej Patologią Społeczną "Postis". Uczestniczy w nim 17 lubelskich szkół. Każda dostała narkotesty. Barbara Bojko-Kulpa, prezes Postis: - Uczeń, który wie o narkotestach, zawaha się, sięgając po narkotyk.

A Ruśniak dodaje: - To jak z policjantem, który ma kaburę, a w niej pistolet. Nie musi go użyć, ale wszyscy wiedzą, że może. Mamy materiały o przeciwdziałaniu narkomanii. Edukujemy nauczycieli, a narkotesty to tylko element programu. Projekt konsultowaliśmy z rodzicami, są za.

W jednym z krakowskich liceów na lekcjach co kilka miesięcy pojawia się policjant z psem. Podczas przeszukań w plecaku uczennicy znalazł amfetaminę. Sprawa trafiła do prokuratury. W warszawskim I SLO przy Bednarskiej złożony z uczniów, nauczycieli i rodziców szkolny sejm przegłosował "ustawę moczową" - dyrektor może poprosić ucznia o oddanie próbki moczu i zbadanie na obecność narkotyku. Jeśli wynik jest pozytywny, uczeń musi się zgodzić na kolejne badanie. Gdy znów wykaże ono narkotyki, uczeń zostanie usunięty ze szkoły.

Sposobami walki z narkomanią w szkołach zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich. Jego biuro zgromadziło informacje od dziesięciu kuratorów oświaty. W wielu szkołach narkotesty przeprowadzano bez zgody rodziców. Była szkoła, gdzie uczniowie, którzy nie zgadzali się na narkotest, oraz ich rodzice musieli podpisać oświadczenie, że wykonają go na własną rękę, a wyniki w ciągu trzech dni przedstawią szkole. Gdyby tego nie zrobili, o sprawie miał się dowiedzieć sąd rodzinny. RPO uznał, że to próba zastraszania.

Pismo Rzecznika trafią właśnie do Ministerstwa Edukacji. Stwierdza, że żadne obowiązujące przepisy nie pozwalają na robienie w szkołach narkotestów i wprowadzanie na lekcje psów tropiących. I że takie akcje to nie profilaktyka.

- Te metody są nie tylko bezprawne, ale kompletnie nieskuteczne - dodaje Bogusława Bukowska z Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii. Przywołuje amerykańskie badania uniwersytetu w Michigan. - Objęto nimi 722 szkoły i aż 76 tysięcy uczniów w wieku od 13 do 18 lat. Okazało się, że w szkołach, gdzie wprowadzono narkotesty, problem narkomanii jest taki sam jak w szkołach, gdzie ich nie ma. Co więcej, uczniowie, którzy brali narkotyki, w obawie przed testami przestawali chodzić do szkoły.

Bukowska podkreśla, że takich metod walki z narkomanią nie poparły rządy większości krajów Unii Europejskiej, m.in. Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii i Włoch. - Jeśli robi się tam narkotesty, to tylko w szkołach prywatnych. I jest to często wykorzystywane do tego, by zachęcić rodziców do posyłania tam dzieci. Korzystają na tym też firmy sprzedające narkotesty - mówi Bukowska.

Jeszcze ostrzej wypowiada się o psach tropiących w szkołach. - To narusza godność uczniów i powinno być zakazane. Gdy opowiadam o tym za granicą, moi rozmówcy nie mogą uwierzyć!

Specjalna grupa w ramach Rady Europy przygotowuje właśnie rekomendacje dla rządów dotyczące etyki w szkołach i praw ucznia. Znajdą się w nich także zalecenia, by wycofywać ze szkół metody i programy nieetyczne i niepotwierdzone naukowo. W dokumencie, który ma być ogłoszony za kilkanaście miesięcy, będzie mowa również o narkotestach

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

mln (niezweryfikowany)
witam. <br>jakies 2 miesiace temu siedzialem sobie na informatyce, mialem w kieszeni jakies 0,5g sensi, juz sie cieszylem na mysl o &quot;piatkowym polekcyjnym baciku &quot; a tu nagle wpada 3 policjantow, koles ze sluzby wieziennej z psem, koles z miejscowej kablowki z kamera i 2 fotografow z gazety. Myslalem ze juz po mnie, ale zanim wypuscili psa kazali zamknac okna, a ze bylem najblizej, to udalo mi sie jakos to wyrzucic przez okno. Pies nic nie znalazl, a zapewniali, ze wykryje on osobe ktora uzywala narkotykow do 2 tyg. wstecz (rotfl). Pozniej chcieli zaprezentowac mozliwosci psa i wrzucili do plecaka probke baki, pies szukal i szukal, a znalazl dopiero jak koles pokazal mu gdzie to jest. Wiec mysle ze jest to troche podebane (przynajmniej w moim miescie). <br>Zoladek po tej akcji 3 dni mnie napieprzal. <br> <br>Pozdrowienia.
szlaq (niezweryfikowany)
Przeciez wiadomym jest, że nie jest to sposób walki z przestępczościa narkotykową. Poprostu w tych czasach dealerzy są tak sprytni, że policja nie daje sobie rady. Więc aby zapobieć powszechnej opini o &quot;nieudolnośći policji &quot; wyszukują różnych metod aby ludzie myśleli, zę coś &quot;robią &quot;. <br>Stąd wymyślono te głupie narkotesty, która pewnie i tak nic niepomogą.Zamaist wziąśc sie do roboty i zalegalizować miękkie narkotyki lub tez zmienić kodeks prawny co do posiadania i używania, to nawet niemieli by czasu na takie &quot;bzdety &quot; z narko-testami.Jak chcą walczyć z narkomanią to najpierw powinni skupić się na handlarzach i zmienic system prawny.
czlowiek (niezweryfikowany)
Ale mi to wielka akcja przeciw działania narkomanii, skoro trafią na osobe która paliła co mu zrobią? Albo wypierdolą ze szkoły albo szum będzie, bez sensu a po drugie co to ma znaczyc że w szkole robią jakieś jebane narkotesty.
kurwa (niezweryfikowany)
wielki brat patrzy - huj mu w oko
Dzieciak (niezweryfikowany)
Taka &quot;profilaktyka &quot;to naruszanie praw do wolnosci i godnosci osobistej czlowieka. <br> Stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich powinno byc stanowcze wobec tych bezprawnych dzialan.
Armageddon (niezweryfikowany)
Ciekawe, że dopiero teraz na to zwrócił uwagę rzecznik, skoro o sprawie i jej nieetyczności media trąbią od dwóch lub więcej lat :/// <br> <br>W Polsce wiele niepotwierdzonych lub skompromitowanych naukowo eksperymentów jest wprowadzanych. Jednym z nich jest prohibicja, której nieskuteczność wykazano już dziesiątki lat temu!! <br> <br>I co tu chodzi???
palacz (niezweryfikowany)
Idzcie do dupy z tymi narko-testami!! I co w tym takiego mądrego?? Jak wyjdzie najaw ze brales to wyrzucom cie ze szkoly, rodzice albo ci pomoga albo cie wydziedziczą, i wszyscy beda wytykac palcami na ciebie.Kurwa nastepny duren w naszym rządzie sie naćpał i wymyśla nowe projekty...:/ <br>
by palacz...rea... (niezweryfikowany)
Przeciez wiadomym jest, że nie jest to sposób walki z przestępczościa narkotykową. Poprostu w tych czasach dealerzy są tak sprytni, że policja nie daje sobie rady. Więc aby zapobieć powszechnej opini o &quot;nieudolnośći policji &quot; wyszukują różnych metod aby ludzie myśleli, zę coś &quot;robią &quot;. <br>Stąd wymyślono te głupie narkotesty, która pewnie i tak nic niepomogą.Zamaist wziąśc sie do roboty i zalegalizować miękkie narkotyki lub tez zmienić kodeks prawny co do posiadania i używania, to nawet niemieli by czasu na takie &quot;bzdety &quot; z narko-testami.Jak chcą walczyć z narkomanią to najpierw powinni skupić się na handlarzach i zmienic system prawny.
xallias (niezweryfikowany)
Ale mi to wielka akcja przeciw działania narkomanii, skoro trafią na osobe która paliła co mu zrobią? Albo wypierdolą ze szkoły albo szum będzie, bez sensu a po drugie co to ma znaczyc że w szkole robią jakieś jebane narkotesty.
Bobi bandito (niezweryfikowany)
Wiecie co stwierdzam jedno naszym krajem rządzą pierdolone debile. Nie wiem kto na nich głosuje, chyba stare babcie któer ledwo wiedzą co się na świecie dzieje !!! Przydałaby sięw końcu jakaś partia która by odważnie powiedziała, że jest za legalizacją marihuany, tak jak kiedyś w Polsce tematem tabu był homosexualizm i inne pierdoły to teraz ciągle jeszcze tematem tabu są lekkie narkotykinikt na poważnie nie cche tym się zająć ;( A ta cała akcja w szkołach to jest strasznie zjebana, osobiście za huja bym się nie dał zbadać i bym kładł na nich lachę, a sprubowali by mnie wyjebać ( bo niby z jakiego powodu ) musiałbym się niestosować do regulaminu, a nie ma w nim napewno o testeracg w szkołach. Ludzie w Polsce zmieńcie się, a wy którzy nie wiecie co to zioło czy hashyk nie wpierdalajcie się w sprawy któe was nie dotyczą !!! Pozdro dla wszystkich pixiarzy ;P
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Zimowe popołudnie. Razem ze znajomym, w towarzystwie Kurwika mam skonsumować swojego pierwszego kwasa. Lekki niepokój.

To już ponad 3 lata od tego pamiętnego dnia w którym poznałem świat psychodeli. Opisuję je jeszcze raz, z punktu widzenia osoby, która już się zadomowiła w psychodelicznych wymiarach, również dlatego, że stary TR gdzieś zaginął. W związku z tym, że miało to miejsce, chronologia może być nieco zaburzona, ale to raczej mało istotna sprawa, gdy czas jest równie plastyczny co cała reszta rzeczywistości. :)

  • Bad trip
  • Inne

07.10.2008

Po zebraniu myśli postanowiłem opisać najgorszego Bad-tripa jaki przydarzył się w moim już nie tak krótkim życiu. Musiałem mieć kilka dni na przemyślenie sprawy, bo to co się mi przytrafiło było doświadczeniem wielce wstrząsającym i przerażającym.

  • Ayahuasca




Środek: Ayahuasca - 65g mimosy i 20g ruty

Setting: kwadrat

Osoby: Ja, R. i jego dziewczyna A.


  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Własny dom, późny wieczór, piwko, blancik, kumple, odpoczynek po męczącym dniu przy malowaniu drzwi i framug w domu. Chill

Na wstępie napiszę tylko, że pierwotnie nie chciałem pisać z tego TRu. Jednak z perspektywy czasu uznałem, że jest to dość wartościowe przeżycie i powinienem podzielić się nim z innymi, jednak po dwóch miesiącach, nie pamiętam już wszystkiego tak dobrze jak zaraz po przeżyciu, stąd TR nie będzie tak barwny i dokładny jak te pisane zaraz po czy też w trakcie.
Jak już napisałem, S&S przyjazny, towarzystwo doborowe, człowiek zmęczony, nie myśli już o niczym innym niż tylko o zimnym browarze i typowym MJ-owym posmaku w ryjku.

randomness