Ruszyło dochodzenie w sprawie oskarżeń o zbrodnie prezydenta Filipin

Międzynarodowy Trybunał Karny rozpoczął wstępne dochodzenie w sprawie zarzutów o domniemane zbrodnie przeciwko ludzkości popełnione przez prezydenta Filipin Rodrigo Duterte. "Prezydent z zadowoleniem przyjmuje wstępne dochodzenie, ponieważ jest zmęczony oskarżeniami" - oświadczył jego rzecznik.

Międzynarodowy Trybunał Karny rozpoczął wstępne dochodzenie w sprawie zarzutów o domniemane zbrodnie przeciwko ludzkości popełnione przez prezydenta Filipin Rodrigo Duterte - podał w czwartek "The Guardian". Zarzuty dotyczą działań w ramach prowadzonej przez prezydenta kampanii antynarkotykowej.

- Podejrzewa się, że od lipca 2016 roku tysiące osób zabito, bo rzekomo zażywali narkotyki lub nimi handlowali - powiedziała w oświadczeniu opublikowanym na YouTubie główna prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego Fatou Bensouda. Jak dodała, możliwe jest, że "wiele z tych incydentów to pozasądowe zabójstwa podczas policyjnych operacji antynarkotykowych", a jej biuro zamierza zbadać, czy doszło do tych zbrodni.

- Prezydent z zadowoleniem przyjmuje wstępne dochodzenie, ponieważ jest zmęczony oskarżeniami - oświadczył rzecznik Dutertego, Harry Roque. Uznał śledztwo za "marnowanie czasu i zasobów" MTK, ale przyznał, że "jeśli będzie potrzeba, to prezydent będzie osobiście dowodził swoich racji przed trybunałem.

Duterte znany jest ze swojej niechęci do trybunału haskiego, któremu zarzucał hipokryzję. Prezydent Filipin groził, że wycofa z niego swój kraj.

"Promyk nadziei" dla ofiar

W kwietniu 2017 roku filipiński prawnik Jude Sabio wniósł sprawę do MTK, oskarżając Dutertego i 11 innych wysokich rangą urzędników o masowe zabójstwa podejrzanych o przestępstwa narkotykowe. "Jestem szczęśliwy, w końcu Duterte i jego brygady czeka wstępne dochodzenie prokuratora MTK" - napisał w czwartek w oświadczeniu

W podobnym tonie wypowiedział się Gary Alejo, opozycyjny polityk, który próbował w zeszłym roku doprowadzić do impeachmentu prezydenta. Jego zdaniem decyzja MTK oferuje "promyk nadziei ofiarom wciąż trwającej wojny z narkotykami" i potwierdza zasadność oskarżeń przeciwko filipińskiemu przywódcy.

Wyborcza obietnica

Po zdecydowanym zwycięstwie w wyborach prezydenckich w 2016 roku Duterte upoważnił policję do brutalnych działań wobec handlarzy narkotyków, zachęcając funkcjonariuszy do zabijania podejrzanych i obiecując im ochronę przed potencjalnymi śledztwami.Według oficjalnych policyjnych statystyk za rządów Dutertego w operacjach antynarkotykowych zabito 4 tys. osób. Międzynarodowe organizacje praw człowieka oraz wpływowy na Filipinach Kościół katolicki wskazują jednak, że liczba ta jest znacznie zaniżona, a funkcjonariusze służb bezpieczeństwa tuszują wiele morderstw.

Administracja w Manili odpiera zarzuty o pozasądowe zabójstwa; policjanci często utrzymują, że byli zmuszeni do zabicia zatrzymanych, bo stawiali brutalnie opór.

Filipiny w cieniu "szabu"

Duterte, który w 2015 roku przyznał się do zabicia trzech osób, wielokrotnie podkreślał, że na Filipinach są cztery miliony uzależnionych od narkotyków a walka z tym zjawiskiem jest jego obowiązkiem jako prezydenta. Mimo szorstkiego języka i brutalnych metod prezydent cieszy się szerokim poparciem, jego zwolennicy podkreślają, że kampania antynarkotykowa wydatnie przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa w kraju.

Problem narkomanii dotyczy szczególnie biednych Filipińczyków. Wielu z nich jest uzależnionych od taniej, produkowanej w Chinach metamfetaminy, nazywanej "szabu".

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Ciekawe. (niezweryfikowany)

Jakby mnie mieli zabić, to też stawiałbym opór, najpewniej wcześniej - zbrojny. Ciekawe ile w tym prawdy - to tylko media, choć z drugiej strony dobrze, że mnie tam nie ma.. Pewnie druga brazylia.
Zajawki z NeuroGroove
  • Kannabinoidy
  • Pierwszy raz

Okoliczności bardzo luzowe, sprzyjające. Otoczenie- własny pusty dom. Nastawienie- ciekawość. Nastrój- dobry

Od moderatora: substancja wiodąca zmieniona na kannaboidy. Niestety w obecnych czasach dilerzy coraz chętniej "uszlachetniają" marihuanę coraz to nowymi kannaboidami, których zażywanie, w przeciwieństwie do matihuany, może okazać się śmiertelne.

Witajcie. Długo zbierałem się z opisaniem tego, co za chwilę opiszę. Było to dla mnie niesamowite przeżycie, szok. Pierwsze i jak na razie ostatnie zabawy z ziołem. Minęło prawie 5 miesięcy. Nie wiem, czy kiedykolwiek spróbuję jeszcze.

  • Inne
  • Kofeina
  • Pozytywne przeżycie
  • Tabaka

Klimatyczna muzyka, pozytywne nastawienie.

 Zacznę od tego co to jest "czaj" nie każdy musiał o tym słyszeć, w więzieniu tak nazywa się napar z dużej ilości herbaty, często dodawany był jeszcze tytoń i kawa, więźniowie z powodu braku dostępności używek kombinowali jak mogli i ktoś kiedyś wymyślił czaj. Teina czyli tak na prawdę kofeina z herbaty.

 Na wszelich portalach ludzie słyszeli coś tam, kolega powiedział, kumpel ojca, niektórzy próbowali lecz mieli niemiłe doświadczenia spowodowane wymiotami. Po wielu próbach znalazłem własną wersję tej używki która daje pożądany efekt i przy okazji nawet jest smaczna.

  • Bad trip
  • LSD-25

Totalny spontan przed zarzuceniem, rozluźniony alkoholem i skrętami.

W lecie podczas mistrzostw świata w piłce nożnej odwiedziłem swoje ulubione miasto. 
Akurat odbywał sie mecz Holendrów z Hiszpanami, wraz z moim kuplem poszliśmy do knajpy do jego znajomych wspólnie obejrzeć mecz. A że na boisku działo się sporo, wlałem w siebie pare litrów piwska.
Po meczu jednak było nam mało więc udaliśmy się zapalić jointa i coś jezscze wypić do mieszkania jednego ze znajomych.
Na miejscu poznałem kilku ludzi, zaczęliśmy dalej pić, palić i od słowa okazało się, że jeden z nich posiada kwasy.

randomness