– Zatrzymaliśmy pięciu członków bardzo groźnej zorganizowanej grupy przestępczej, która na wielką skalę na terenie całego kraju handlowała dopalaczami, a wcześniej te dopalacze produkowała – poinformował minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
– Grupa przestępcza, która jest przez nas rozbijana, ma na sumieniu co najmniej cztery osoby, które zmarły w wyniku użycia produkowanych przez nie dopalaczy – powiedział Ziobro na konferencji prasowej w Chełmie w woj. lubelskim.
– To są cztery młode osoby, które straciły życie tylko dlatego, że w internecie kupiły środki, o których sądziły, że są zdrowotnie względnie bezpieczne, bo trudno mówić o bezpieczeństwie użycia dopalaczy. Przypłaciły to swoim życiem – dodał.
Minister powiedział, że rozbita grupa na wielką skalę w całym kraju handlowała dopalaczami, a wcześniej te dopalacze produkowała.
– Następnie w sposób profesjonalny wyprowadzała pieniądze, używając do tego metody „na słupa” i w dalszej kolejności te pieniądze prała, by ukryć przestępcze pochodzenie mienia - zaznaczył Ziobro.
Zatrzymano pięć osób. - Co do wszystkich trwają czynności procesowe; są stawiane im zarzuty m.in. handlu na wielką skalę dopalaczami, substancjami psychoaktywnymi, udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Niektórym z nich stawne są też zarzuty prania brudnych pieniędzy - dodał Ziobro.
Podkreślił, że wiele osób po zażyciu sprzedawanych przez grupę środków odniosło uszczerbek na zdrowiu.
- I w tym kierunku też są prowadzone czynności, chodzi mianowicie o zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia poprzez handel tymi bardzo groźnymi substancjami - zaznaczył Ziobro.
Minister powiedział, że prowadzone w tej sprawie czynności to kontynuacja śledztwa, w którym pierwsze zatrzymania miały miejsce w maju tego roku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi lubelski wydział Prokuratury Krajowej ds. walki z przestępczością zorganizowaną.
- Wydział ten wspólnie z Centralnym Biurem Śledczym wykonał bardzo dobrą pracę - dodał Ziobro.
Minister podjął osobiście decyzję, żeby największe sprawy dotyczące handlu dopalaczami były prowadzone przez jednostki do walki z przestępczością zorganizowaną - łącznie w tej chwili trzy duże delegatury Prokuratury Krajowej prowadzą największe śledztwa w tych sprawach.
- W ramach prowadzonych śledztw stwierdziliśmy 22 ofiary śmiertelne zażycia dopalaczy w Polsce - zaznaczył Ziobro.
Ziobro podkreślił, że rząd PiS stworzył podstawy prawne, nowe przepisy, które dają śledczym większe możliwości i pozwalają „skutecznie rozprawiać się z mafią dopalaczowi”.
- Rząd PiS w odróżnieniu od tego rządu, który jest za nami PO-PSL, również w tym obszarze działa a nie mówi, że działa. Nie jesteśmy państwem teoretycznym, jesteśmy państwem, które praktycznie zwalcza tę groźną przestępczość z sukcesami - mówił Ziobro.
Minister przestrzegał młodych ludzi, aby nie kupowali tego rodzaju środków psychoaktywnych, które są sprzedawane głównie w internecie.
- Niestety finał może być równie tragiczny, jak w przypadku tych 22 młodych, mających całe życie przed sobą - ludzi, którzy uwierzyli że środki sprzedawane w internecie - pod czasami egzotycznie brzmiącymi nazwami - są bezpieczne. Nie, nie są bezpieczne - powiedział Ziobro.