Raport mówi - 16 milionów mieszkańców USA używa nielegalnych substancji

Kolejne miażdżące zwycięstwo odniesione na polach bitwy Wojny z Narkotykami...

Anonim

Kategorie

Źródło

alchemind.org

Odsłony

2354

Dzisiejszego dnia rząd USA podał do wiadomości publicznej wyniki badania Ankieta Na Temat Nielegalnych Substancji 2001, będącego głównym sposobem oceny powszechności użycia nielegalnych substancji, alkoholu i tytoniu w USA. Według badania w 2001 roku 15,9 miliona mieszkańców USA w wieku 12 i więcej lat użyło nielegalnej substancji w ciągu miesiąca bezpośrednio poprzedzającego wywiad. Reprezentują oni około 7,1 procenta populacji na rok 2001, w porównaniu do około 6,3 procenta w poprzednim (2000) roku. Dodatkowo, badanie wykryło, że 1,9 miliona osób zażyło w tym roku po raz pierwszy ekstazę (MDMA), co razem daje 8,1 miliona osób, które kiedykolwiek w życiu jej spróbowało.

Odkryto przy okazji, że marihuana jest ulubioną substancją nielegalną, a legalne fajki i alkohol pochłaniają uwagę odpowiednio 66,5 miliona (29,5 procenta populacji) i 109 milionów (48,3 procenta) - odnosi się to do tego samego przedziału wiekowego (12 i starsi).

Okazało się także, że większość użytkowników nielegalnych substancji, za które wsadza się na długie lata do więzienia, miało pracę i nie szkodziło innym (statystyki przestępstw nie wykazały wpadających w szał po marihuanie zjadających własne dzieci na tripie wielbicieli psychedelików, których agquarx wiele się nasłuchała, co ją bardzo zdziwiło, bo jakże to tak, jakże tak?).

tłumoczenie: agquarx

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

cls (niezweryfikowany)

ciekawe ile procet bedzie musialo zazywac zeby nielegalne stalo sie legalne, 51% ? ;) <br>
blantanamera (niezweryfikowany)

ciekawe ile procet bedzie musialo zazywac zeby nielegalne stalo sie legalne, 51% ? ;) <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Różne, czytaj w raporcie

22.02.2019 (albo jakiś inny dzień lutego)

-Idziesz zapalić? - pyta sąsiad
-Nie mam, ale jak dasz to chętnie.
-Pewnie. Ada nie ma nic przeciwko temu, że jarasz?
-Sama jara. Nie dużo, bo tylko w pracy, jak się wkurwi, ale zawsze coś.
-Ta, w pracy? XD
-Noo, a czemu nie?

Sąsiad miał na myśli zioło, a ja myślałem, że chodzi o papierosy

Idziemy chodnikiem, jest ciemno. Nagle wyciąga blanta z kieszeni i odpala tego łotra.

W moim mózgu mały Error. Po chwili już kumam bazę i mówię:

  • 4-ACO-DMT

Set n' settings: ok. 21 w nocy, dość spora altanka do której wbiliśmy się bez wiedzy właściciela. Jedyny 'budynek' w obszarze ok. kilometra. Drewniana podłoga oraz ściany, obwieszone wszelakiego rodzaju akcesoriami rolniczymi. Jedyne źródła światła to kilka malutkich dziureczek w ścianie oraz okno, przez które wbiliśmy się do środka.

  • LSD-25

Miejsce: własny bezpieczny dom. Nastawienie: trochę obaw przed tak dużą dawką, ale starałem się nie panikować.

03.04.2008

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Ogólne podekscytowanie i trochę strach .

Ogólne pierwsza styczność z lsd była na nocce u kolegi w piwnicy, wtedy mój przyjaciel na którego mówimy rudy wziął pierwszy raz lsd, kupił kwaha 250ug z czego okolice 50ug dał mi a sam wziął 200, z tych 50ug mi nic nie weszło. Drugi raz gdy brałem lsd była to już większa dawka 140ug a zaczęło się od pomysłu mojego i przyjaciela na którego mówimy banan, by na zbliżającej się osiemnastce kolegi zażyć tą substancje. 

okolice godziny 16/17