Przykuty do wózka inwalidzkiego bydgoszczanin znalazł sposób na zarobek - został dilerem

To, że 29-letni bydgoszczanin na stałe przykuty jest do wózka inwalidzkiego, nie przeszkodziło mu w prowadzeniu narkotykowego interesu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

bydgoszcz.eska.pl
Maciej Fedorowicz

Odsłony

2586

To, że 29-letni bydgoszczanin na stałe przykuty jest do wózka inwalidzkiego, nie przeszkodziło mu w prowadzeniu narkotykowego interesu. W jego domu policjanci znaleźli sporo białego proszku. ​Z zabezpieczonego "towaru" można by było zrobić ponad 100 "działek" narkotyków.

Funkcjonariusze ustalili, że jeden z mieszkańców centrum miasta, poruszający się na wózku inwalidzkim może zajmować się rozprowadzaniem narkotyków. Dobrze wiedzieli, że chodziło o 29-latka, który już wcześniej był notowany za podobne przestępstwa.

Na klatce schodowej zauważyli podejrzewanego, który przebywał z innym mężczyzną. Na widok funkcjonariuszy próbował szybko wjechać do środka mieszkania i zamknąć drzwi. Drogę zablokowali mu kryminalni.

W mieszkaniu znajdowało się kilka osób. Wszyscy zostali wylegitymowani. 29-latek był bardzo nerwowy i próbował z całych sił odczepić plecak od wózka inwalidzkiego. Nie bez powodu. W środku policjanci znaleźli woreczki z amfetaminą, marihuanę oraz znaczną ilość gotówki.

Niepełnosprawny bydgoszczanin będzie odpowiadać za posiadanie znacznej ilości narkotyków oraz ich rozprowadzanie. Grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Oceń treść:

Average: 6.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 25D-NBOMe

własny pokój

Waga: 65

  • Marihuana
  • Zolpidem

by Ensoryt

  • 1P-LSD
  • Przeżycie mistyczne
  • Szałwia Wieszcza

Samotnie, w pokoju. Bardzo sprzyjający dzień i nastrój.

Mix rodem z fantastyki naukowej, tak ortograficznie... wróć- kosmicznie- naświetlający mózg cholerną psychodelą- i głupia odwaga, by go spróbować. Głupia, a może ciekawska- nieważne. Istotne jest to, że się zgodził(om) (Jestem bezpłciowe- fajny manewr zastosowany do zaniechania płci w którymś poprzednim raporcie- podchwytuję!)). Było to niczym wyjście samodzielnie w nocy z koszulką z napisem "Wierzę w Siebie" na bloki- te patologiczne dresiarnie ludzi noszących "Wierzę w kościół"- czyn heroiczny. Bo wiecie- oponent'y mają pałki i i liczą na udane napierdalanko. Ale...

  • Bad trip
  • Marihuana
  • Marihuana

myślałem, że marihuana na mnie nie działa XD

Nie umiałem się zaciągać, debile mi nie wytłumaczyli. Pytałem jak się to robi, o co chodzi, próbowałem np połykać dym... Słyszałem tylko "po prostu się kurwa zaciągnij!". A ja myślałem: "no przecież jak trzymam to w ustach, to ciągnę ten dym". Z powodu właśnie takich debili, którzy nie potrafili wyjaśnić, że chodzi o zassanie dymu z jamy ustnej do płuc, żeby mógł zadziałać... wierzyłem, że jestem odporny na marihuanę.

randomness